Zbliża się lato i upały, a wraz z nimi powracają pytania pracodawców i pracowników dotyczące zapewnienia odpowiednich warunków pracy w tym okresie. Jaka musi być temperatura w pomieszczeniach, kiedy ma być klimatyzacja, czy szef musi dać pitną wodą, inne napoje, a może też dostarczyć posiłki?

Rozwój techniki i motoryzacji wyznacza też coraz wyższe standardy wyposażenia samochodów. Stąd nie dziwią pytania mobilnych pracowników, czy pracodawca musi im udostępnić auto z klimatyzacją, skoro w podróży spędzają sporą część dnia.

[srodtytul]Jakie to przepisy[/srodtytul]

Podstawowe wymogi dotyczące odpowiednich warunków pracy oraz bezpieczeństwa i higieny pracy ustanawia kodeks pracy i [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=4ADEE0FD2066B085D61D8CADAC75BA1A?id=170775]rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (DzU z 2003 r. nr 169, poz. 1650 ze zm., dalej rozporządzenie). [/link]

Pamiętajmy, że pracodawca musi chronić zdrowie i życie pracowników, zapewniając im bezpieczne i higieniczne warunki pracy przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki. Tak stanowi art. 207 § 2 k.p., a cały dział dziesiąty kodeksu pracy, poświęcony bezpieczeństwu i higienie pracy, określa obowiązki, jakie pracodawca musi spełniać co do obiektów i pomieszczeń pracy, maszyn i urządzeń oraz procesów pracy stwarzających szczególne zagrożenia zdrowia i życia.

Rozporządzenie natomiast precyzyjnie podaje, jakim wymogom pod względem powierzchni, wysokości, kubatury, temperatury, nawiewu, oświetlenia musi odpowiadać pomieszczenie pracy. Tu największe znaczenie ma właśnie ta definicja >patrz ramka poniżej.

[srodtytul]Powierzchnia i wysokość[/srodtytul]

Pomieszczenie pracy ma nie tylko spełniać wymogi dotyczące tego, jak długo mają w nim przebywać pracownicy. Ma ono też odpowiadać technicznym warunkom, aby działania załogi odbywały się w jak najbardziej przyjaznym otoczeniu. Chodzi więc o wysokość pomieszczeń, przestrzeń dla każdego pracownika, usytuowanie jego stanowiska pracy.

Odpowiedni komfort pracy zapewnić mogą przestronne, jasne pomieszczenia, odpowiednio ogrzewane lub chłodzone w zależności od pory roku. Nie ma tu jednak dowolności. Przepisy bowiem precyzyjnie określają, ile ma być powietrza czy jaką mają mieć powierzchnię.

Każdemu pracownikowi przy- sługują co najmniej 2 m[sup]2[/sup] wolnej podłogi i 13 m[sup]3[/sup] wolnej przestrzeni w pomieszczeniu. Przestrzeni wolnej nie mogą zajmować meble (biurka, szafy, regały, stoły) czy urządzenia (komputery, kopiarki, faksy). Aby to spełnić, minimalna wysokość pomieszczenia to 3 m, a jeżeli występują w nim czynniki szkodliwe dla zdrowia pracowników, to 3,3 m. Pracodawcy wolno jednak od tych norm odstąpić. Gdy w pomieszczeniu:

- jest klimatyzacja, a zgodę wyrazi wojewódzki inspektor sanitarny, wówczas sufit może być niżej, ale nie mniej niż 2,5 m,

- pracują nie więcej niż cztery osoby, a na każdą z nich przypada przynajmniej 15 m3 wolnej przestrzeni, to wysokość może wynosić 2,5 m bez zgody wojewódzkiego inspektora sanitarnego,

- usługowym (lub produkcyjnym) drobnej wytwórczości mieszczącym się w budynku mieszkalnym, jeżeli pyły i hałas nie przekraczają norm, a na jednego pracownika przypada co najmniej 15 m[sup]3[/sup] wolnej objętości pomieszczenia, to pomieszczenie może mieć 2,5 m,

- będącym dyżurką, portiernią, kantorem albo na antresoli otwartej do większego pomieszczenia wysokość może wynosić tylko 2,2 m, gdy nie ma tam czynników szkodliwych dla zdrowia, lub 2,5 m, jeśli takie występują,

- wykonywana jest praca czasowa, minimalna wysokość to 2,2 m, jeżeli nie ma czynników szkodliwych, i 2,5 m, jeżeli takie są.

Gdyby szef zlokalizował miejsca pracy na poddaszu, w najniższym miejscu pomieszczenie nie może mieć mniej niż 1,9 m.

[srodtytul]Przewiew przez okna[/srodtytul]

Pomieszczenia, w których jest wykonywana stała praca, mają być oświetlone światłem dziennym, a jego dostęp zapewniają czyste szyby, okna i świetliki. Oświetlenie dzienne na stanowiskach pracy powinno być dostosowane do rodzaju wykonywanych prac i wymaganej dokładności oraz spełniać wymagania określone w Polskiej Normie.

Gdy okna są przeznaczone do wietrzenia pomieszczeń, pracownik nie powinien mieć problemu z ich łatwym otwieraniem z poziomu podłogi oraz ustawianiem w pożądanym położeniu. Nic nie powinno też utrudniać ich mycia. Mają być tak wykonane, aby nie skraplała się na nich para wodna, szczególnie w takich pomieszczeniach, w których jest dużo wilgoci (jeżeli jest to niemożliwe, trzeba ustawić odpowiednie rynienki, aby woda nie spływała na stanowiska pracy). Ponadto okna powinny być wyposażone w rolety, żaluzje lub inne urządzenia eliminujące nadmiar promieni słonecznych.

[srodtytul]Minimum 14 lub 18 stopni[/srodtytul]

Szef musi też zapewnić odpowiednią temperaturę, wentylację pomieszczeń, zabezpieczać je przed nadmiernymi drganiami i innymi uciążliwościami, a także utrzymać ich czystość. Na pomieszczenia i teren wokół zakładu potrzeba przynajmniej 1,5 l wody na dobę na każdy metr kwadratowy powierzchni podłogi wymagającej zmywania oraz co najmniej 2,5 l na dobę na każdy metr kwadratowy poza budynkami, jeśli wymaga polewania (zieleń, utwardzone ulice, place itp.).

Przepisy określają tylko minimalną temperaturę w pomieszczeniach. Przy lekkiej pracy fizycznej i pracy biurowej nie powinna być ona niższa niż 18 stopni Celsjusza, a na ogół nie niższa niż 14 st. C, chyba że względy technologiczne na to nie pozwalają. Taki poziom ciepła w pomieszczeniach pracy określa § 30 rozporządzenia.

Jak natomiast udowodnić najwyższą dopuszczalną ciepłotę w pracy? W tym celu wykonuje się specjalne badania, bo nie mierzy się jej zwykłym termometrem. Określa ją wskaźnik WBGT (wet bulb globe temperature). Uwzględnia on wpływ temperatury, prędkość ruchu powietrza, wilgotność bezwzględną powietrza oraz średnią temperaturę promieniowania otoczenia. Co prawda jest on przeliczany na stopnie Celsjusza, ale nie oznacza dokładnie temperatury w tej skali. Parametr opisuje Polska Norma PN-85/N-08011 dotycząca ergonomii, a jego wskazania podaje tabela 2 załącznika nr 2 (część C) [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=5CB9034AA16A80853C40AFCA75F89A3B?id=167742]rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej z 29 listopada 2002 r. o najwyższych dopuszczalnych stężeniach i natężeniach czynników szkodliwych dla zdrowia w środowisku pracy (DzU nr 217, poz. 1833).[/link]

Wskaźnik ten ustalono dla pięciu poziomów tempa metabolizmu organizmu, związanego z wysiłkiem fizycznym pracownika (spoczynek, praca lekka, umiarkowana, ciężka, bardzo ciężka). Zasadniczo im większy trud, tym WBGT jest niższy. Ale tu ważne jest też przystosowanie się podwładnego do pracy w środowisku gorącym.

Przykładowo osoby niezaaklimatyzowane, czyli pracujące mniej niż siedem dni, w warunkach bardzo ciężkich przy nieodczuwalnym ruchu powietrza, nie mogą mieć w pomieszczeniu więcej niż 18 st. C. Takie same warunki dla pracownika zaaklimatyzowanego pozwalają podnieść ciepłotę pokoju nawet o 5 st. C. Gdyby dotyczyło to jednak stanowiska pracy chronionej, wartości WBGT z tabeli 2 należy obniżyć zgodnie z zaleceniami lekarza lub innymi przepisami szczegółowymi.

Najwyższy wskaźnik WBGT przy lekkiej pracy i u osoby zaaklimatyzowanej w gorącym środowisku wynosi 30 st. C. Gdy jednak ciepłota pomieszczenia spowodowana procesami technologicznymi tyle przekracza, szef musi zapewnić klimatyzowany pokój do wypoczynku nie dalej niż 75 m od miejsca pracy.

Tam jednak, gdzie nie da się uniknąć pracy w gorącym pomieszczeniu, należy zmienić organizację zadań. Przykładowo szefowi wolno skracać czas pracy albo stosować przerwy od wyczerpujących zajęć.

[srodtytul]Z wentylacją lub klimatyzacją[/srodtytul]

Pomieszczenie pracy może – i niejednokrotnie musi – być wentylowane lub klimatyzowane. Doprowadzone do wnętrza powietrze powinno być oczyszczone z pyłów i substancji szkodliwych dla zdrowia. Strumienia powietrza z wentylacji nie należy kierować wprost na stanowisko pracy. Nawiew nie może też powodować przeciągów, wyziębienia lub przegrzewania pomieszczeń, choć nie dotyczy to wentylacji awaryjnej. Tak wynika z rozporządzenia. Z kolei rozdział szósty działu IV [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=EA69AC0091E0DCF1E6695E7CA46A5A55?id=166033]rozporządzenia ministra infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (DzU nr 75, poz. 690 ze zm.)[/link], określa zagadnienia związane z wentylacją. Bardziej szczegółowe wymagania dotyczące wentylacji w budynkach mieszkalnych, zamieszkania zbiorowego i użyteczności publicznej wskazują Polskie Normy: PN-83/B-03430/Az3:2000 oraz PN-73/B-03431.

Tam, gdzie w pomieszczeniach pracy wydzielają się substancje szkodliwe dla zdrowia, szef zapewnia taką wymianę powietrza, aby nie dopuścić do przekroczenia wartości najwyższych dopuszczalnych stężeń tych substancji.

Wentylacja nie może jednak pompować powietrza o dowolnej temperaturze. Rozporządzenie w § 36 określa, że maksymalna nie powinna przekraczać 70 st. C przy nawiewie na wysokości nie mniejszej niż 3,5 m od poziomu podłogi stanowiska pracy i 45 st. C w pozostałych przypadkach.

Stosując natomiast klimatyzację lub wentylację mechaniczną, szef ma przy tym:

- odpowiednio konserwować urządzenia i instalacje klimatyzacyjne i wentylacyjne, aby nie dopuścić do awarii,

- ograniczać natężenie i rozprzestrzenianie się hałasu i drgań powodowanych pracą klimatyzatorów i wentylatorów.

Jeśli w pomieszczeniu pracy działa wentylator mechaniczny z recyrkulacją, to powietrza świeżego nie powinno być mniej niż 10 proc. ogółu wymienianego. Ponadto takie urządzenie ma mieć filtry, które ochronią miejsca pracy przed czynnikami szkodliwymi dla zdrowia. Nie powinny one przekraczać poziomu, przy którym suma stosunków stężeń poszczególnych substancji do odpowiadających im wartości najwyższych dopuszczalnych stężeń przekracza 0,3.

[srodtytul]Pije każdy, a niektórzy nawet jedzą [/srodtytul]

Nawiew, klimatyzacja i odpowiednia temperatura pomieszczeń, gdzie wykonywana jest praca, nie wystarczą. Bez względu na pogodę – zgodnie z § 112 rozporządzenia – pracodawca zapewnia wszystkim podwładnym wodę zdatną do picia lub inne napoje. Do miejsca, w którym taka woda jest dostępna, nie powinno być dalej niż 75 m od stanowiska pracy.

Z kolei zatrudnionym stale lub okresowo w warunkach szczególnie uciążliwych szef dostarcza też (oprócz wody) inne napoje. Ich ilość, rodzaj i temperaturę ma dostosować do warunków wykonywania pracy i potrzeb fizjologicznych pracowników.

Podobny obowiązek dostarczenia napojów zatrudnionym w warunkach szczególnie uciążliwych nakłada na pracodawcę art. 232 k.p. Ma im także nieodpłatnie zapewniać posiłki, jeżeli jest to niezbędne ze względów profilaktycznych.

Z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E78949841CEBF0E9DA2D0C676C1C81EC?id=73956]rozporządzenia Rady Ministrów z 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów (DzU nr 60, poz. 279)[/link] wynika, że przy pracach na otwartej przestrzeni napoje dostarcza się, gdy temperatura powietrza przekracza 25 st. C (lub spada poniżej minus 10 st. C). Trzeba je także podawać, gdy na stanowiskach pracy temperatura spowodowana warunkami atmosferycznymi przekracza 28 st. C.

[srodtytul]Specjalne warunki dla młodocianych i ciężarnych [/srodtytul]

W nadmiernej ciepłocie czy chłodzie nie wolno zatrudniać wszystkich. Młodociani nie popracują w pomieszczeniu, w którym temperatura przekracza 30 st. C, a wilgotność względna powietrza przekracza 65 proc. Ponadto taka osoba nie może m.in. obsługiwać suszarni, wykonywać wielu zajęć związanych z hutnictwem, obsługiwać różnych pieców.

Wzbronione jest także zatrudnianie młodych pracowników w temperaturze poniżej 14 st. C, a także przy wilgotności względnej wyższej niż 65 proc. Dotyczy to zwłaszcza: prac w chłodniach, przechowalniach produktów żywnościowych, zamrażalniach, w stałym kontakcie z wodą, solanką i innymi płynami, przy robotach ziemnych w mokrym gruncie – osuszanie i nawadnianie, a także prac w warunkach narażających na stałe przemakanie odzieży, powodujące naruszenie bilansu cieplnego u młodych pracowników. Nie wolno także żadnych zadań powierzyć takim osobom w środowisku o dużych wahaniach mikroklimatu, szczególnie wtedy, gdy nagłe zmiany temperatury powietrza przekraczają 15 st. C, a nie ma możliwości stosować co najmniej 15-minutowej adaptacji w pomieszczeniach o temperaturze pośredniej.

Taki sposób postępowania narzuca szefom zakładów wykaz prac wzbronionych młodocianym, który jest załącznikiem nr 1 do [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=4A87E57FAB8320764D98BC80223695E4?id=174977]rozporządzenia Rady Ministrów z 24 sierpnia 2004 r. w sprawie wykazu prac wzbronionych młodocianym i warunków ich zatrudniania przy niektórych z tych prac (DzU nr 200, poz. 2047).[/link]

Także kobietom w ciąży i w okresie karmienia wzbronione są prace w mikroklimacie zimnym, gorącym i zmiennym. Przykładowo nie wolno im pracować tam, gdzie są nagłe zmiany temperatury powietrza powyżej 15 st. C. Wynika to z[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=741F533DB2070E5EB83C31599E5B98C7?id=74213] rozporządzenia Rady Ministrów z 10 września 1996 r. w sprawie wykazu prac szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia kobiet (DzU nr 114, poz. 545 ze zm.).[/link]

[srodtytul]Zapewnij pokój do wypoczynku[/srodtytul]

Niejeden pracodawca ma też inne obowiązki: musi zorganizować podwładnym pomieszczenia do wypoczynku. Dotyczy to takich firm, gdzie ze względu na procesy technologiczne temperatura stale przekracza 30 st. C. Ponadto tam, gdzie wymaga tego bezpieczeństwo i zdrowie pracowników. W rozporządzeniu wskazano takie sytuacje: przy pracach wymagających stosowania środków ochrony układu oddechowego oraz gdy roboty okresowe (np. montażowe, konserwacyjne czy remontowe) prowadzone są w miejscach zbyt ciasnych (niezapewniających 13 m[sup]3[/sup] przestrzeni na osobę) lub za niskich.

Zatrudnionym w takich warunkach należy też umożliwić obmycie ciała, szczególnie w ciepłej porze roku, umieszczając w pobliżu pomieszczeń pracy natryski ręczne z ciepłą wodą na giętkich przewodach.

Od najdalszego stanowiska pracy do klimatyzowanego pokoju wypoczynkowego ma być nie więcej niż 75 m. Nawet miejsc siedzących nie może być mniej niż jedno na pięciu pracowników korzystających z pomieszczenia, zatrudnionych na najliczniejszej zmianie. Jeżeli natomiast firma zatrudnia więcej niż 20 kobiet, ma też zadbać o miejsca do wypoczynku dla pań w ciąży i karmiących matek. Jedna leżanka musi przypadać na nie więcej niż 300 kobiet zatrudnionych na jednej zmianie.

[ramka][b]Co to jest pomieszczenie pracy[/b]

Definicja jest dość humorystyczna. To pomieszczenie przeznaczone na pobyt pracowników, gdzie wykonywana jest praca. Ale tu ważny jest czas pobytu w nim. Pracownik musi przebywać tam ponad dwie godziny w ciągu jednej zmiany roboczej. Za pomieszczenia pracy stałej uznaje się takie, w których ci sami pracownicy wykonują pracę przez ponad cztery godziny na dobę, a w pomieszczeniu pracy czasowej trwa ona od dwóch do czterech godzin.

Zgodnie z § 2 pkt 3a, b, c rozporządzenia nie będzie zatem pomieszczeniem pracy to, w którym:

- łączny czas przebywania tych samych pracowników w ciągu jednej zmiany roboczej jest krótszy niż dwie godziny, a wykonywane czynności mają charakter dorywczy bądź praca polega na krótkotrwałym przebywaniu związanym z dozorem albo konserwacją urządzeń lub utrzymaniem czystości i porządku,

- mają miejsce procesy technologiczne niepozwalające na zapewnienie odpowiednich warunków przebywania pracowników w celu ich obsługi, bez zastosowania środków ochrony indywidualnej i zachowania specjalnego reżimu organizacji pracy,

- jest prowadzona hodowla roślin lub zwierząt, niezależnie od czasu przebywania w nich pracowników zajmujących się obsługą. [/ramka]

[ramka][b]Spocony pracownik u inspektora[/b]

Pracownik sam nie zmierzy, czy w jego pokoju wskaźnik WBGT przekracza dopuszczalny poziom. Może jednak o tym świadczyć: przyspieszone tętno, pocenie się, a przy dużym przegrzaniu zawroty głowy i nawet nudności. Powinien więc przekonać pracodawcę, aby zlecił przeprowadzanie odpowiednich pomiarów. Ma bowiem prawo domagać się od niego zmiany warunków pracy (w zakresie konsultacji przy bhp, zgodnie z art. 237[sup]11a[/sup] k.p.), bo to szef odpowiada za bezpieczne i higieniczne warunki pracy.

Jeśli pracodawca nie reaguje na sygnały o zbyt wysokiej temperaturze, załoga może zgłosić te nieprawidłowości inspektorowi pracy, który skontroluje firmę. Z pewnością jego wystąpienie dotyczące zapewnienia odpowiedniej ciepłoty pomieszczeń zmobilizuje szefa do szybszego działania. Niewykluczone też, że dopatrzy się on naruszenia art. 283 § 1 k.p., czyli wykroczenia przeciwko prawom pracownika w sprawie gwarantowania właściwego stanu bhp w firmie.

A to może oznaczać dla pracodawcy lub innej odpowiedzialnej za bhp osoby grzywnę sięgającą od 1 do nawet 30 tys. zł. [/ramka]