Bez dobrego wniosku nie można otrzymać dotacji – warto o tym pamiętać. O fundusze unijne stara się bowiem wiele przedsiębiorstw, upatrując w tym szansę na swój rozwój. Bezzwrotna dotacja, która w wyjątkowych sytuacjach może stanowić nawet 70 proc. kosztów inwestycji, jest korzystniejsza od najtańszego choćby kredytu. Zdając sobie z tego sprawę, wielu wnioskodawców zleca przygotowanie niezbędnej dokumentacji firmom wyspecjalizowanym w pozyskiwaniu funduszy. Pojawiło się ich już wiele na rynku. Rodzi się pytanie, czy warto powierzyć im swój los, czy też można się pokusić o samodzielne przygotowanie dokumentacji.

[srodtytul]Gdzie szukać informacji[/srodtytul]

Wystarczy wpisać w jedną z popularnych wyszukiwarek internetowych hasło „dotacje unijne” lub „wnioski unijne”, aby pojawiło się kilkaset wyników, w tym adresów firm zajmujących się pozyskiwaniem unijnych pieniędzy. Jest zatem z czego wybierać. Pytanie, jak wybrać tę właściwą. A jeżeli zdecydujemy się już walczyć o unijne pieniądze samodzielnie, to gdzie szukać niezbędnych informacji?

W tej sytuacji [b]możemy wpisać adres portalu [link=http://www.funduszeeuropejskie.gov.pl]www.funduszeeuropejskie.gov.pl[/link]. To jedna ze stron przygotowanych przez resort rozwoju regionalnego, który odpowiada za środki europejskie w Polsce. [/b]Dzięki niej krok po kroku można prześledzić proces ubiegania się o fundusze. Specjalna aplikacja pomaga również odszukać właściwy program i tzw. działanie, z którego można sfinansować planowaną inwestycję. W tym celu wystarczy odpowiedzieć na kilka pytań. Przykładowo będą one dotyczyć miejsca realizacji inwestycji, jej dziedziny (np. nowe technologie, turystyka, wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw), wielkości firmy. Ponadto na stronie znajdziemy listę punktów informacyjnych działających na terenie całego kraju. Można w nich bezpłatnie uzyskać podstawowe wiadomości o funduszach. Eksperci pomogą np. zadecydować o wyborze właściwego programu i zweryfikują, czy pomysł firmy w ogóle ma szansę uzyskać dotację. Ale od razu należy podkreślić, że w punkcie informacyjnym nikt nie przygotuje za nas wniosku. To trzeba zrobić samodzielnie albo powrócić do pomysłu wynajęcia doradcy.

[srodtytul]Jak wybrać eksperta[/srodtytul]

Jeżeli firma po przeanalizowaniu własnych możliwości dojdzie do wniosku, że nie zdoła przygotować aplikacji, warto pomyśleć o wyborze firmy doradczej. Decydując się na to, należy wybrać taką, która działa na rynku od dłuższego czasu. Najlepiej gdy ma doświadczenie i doradzała już w latach 2004 – 2006 (kiedy po raz pierwszy pojawiły się w Polsce fundusze strukturalne). Nie wahajmy się przy tym pytać o referencje. Jeżeli firma będzie się miała czym pochwalić, na pewno nie omieszka tego zrobić. Sprawdźmy, ile projektów przygotowała i jaka była jej skuteczność (to znaczy, ile złożonych przez nią wniosków przeszło ocenę formalną i merytoryczną i ile otrzymało dotacje). Poza tym sprawdźmy, czy oferuje dalsze usługi związane z realizacją projektu i jego późniejszym rozliczeniem. To bardzo ważne. Samo pozyskanie dotacji, a właściwie jej promesy, to dopiero początek drogi. Aby dostać realne pieniądze, należy zrealizować całą inwestycję zgodnie z umową. Trzeba zatem osiągnąć wszystkie zakładane rezultaty (cele projektu) i utrzymać je przez określony czas (np. przez trzy lata). Jeżeli nam się to nie uda, firmie grozi odmowa wypłaty dotacji albo co gorsza obowiązek jej zwrotu wraz z odsetkami.

[srodtytul]Są minusy...[/srodtytul]

Firma doradcza żyje z sukcesu. Wypłata należności opiera się bowiem z reguły na tzw. success fee (premia za osiągnięcie celu), czyli otrzyma ona wynagrodzenie, jeżeli wniosek uzyska dofinansowanie. To od razu wskazówka, aby odrzucić oferty tych firm, które żądają wynagrodzenia z góry. Jednak sukces dla naszej firmy i sukces dla firmy doradczej to nie to samo. Ekspertom będzie zależało na uzyskaniu dotacji, bo otrzymają od niej ustalony procent. Dla firmy sukcesem jest prawidłowe wykorzystanie dofinansowania, które przełoży się na jej rzeczywisty rozwój.

Wiąże się z tym pewne niebezpieczeństwo.[b] Firma doradcza może mieć tendencję do zawyżania kryteriów, założeń i celów, aby wniosek został jak najlepiej oceniony. [/b]Może nas nakłaniać do rozszerzenia inwestycji, zakupu urządzeń, których pierwotnie nie zamierzaliśmy nabywać, zatrudnienia większej liczby osób itp. Wszystkie te elementy są rzeczywiście istotne i mogą decydować o szansach uzyskania dotacji, ale trzeba pamiętać, że założone we wniosku cele muszą potem zostać osiągnięte. A to już będzie problem naszej firmy, a nie doradców.

Pewnym sposobem na to (chociaż kosztowniejszym) może być podpisanie kompleksowej umowy, w której doradca zobowiąże się do kontroli realizacji inwestycji i będzie przygotowywał wszystkie rozliczenia z nią związane. Zdając sobie z tego sprawę, nie stworzy wniosku oderwanego od rzeczywistych możliwości firmy.

[srodtytul]... ale i plusy[/srodtytul]

Przygotowując wniosek samodzielnie, jeśli oczywiście będziemy działać racjonalnie, od razu unikniemy opisanych zagrożeń. Sam przedsiębiorca najlepiej orientuje się w swojej branży. Wie, jakie występują w niej tendencje, na jakim poziomie znajduje się konkurencja i jakie są oczekiwania rynku.

Pytanie tylko, czy będzie umiał przelać tę wiedzę na papier i ująć ją w formie wniosku. I tu właśnie nieoceniona jest pomoc firm doradczych, które zajmują się tym na co dzień. Jeżeli mają rzeczywiście doświadczenie, będą potrafiły to zrobić, podkreślając i akcentując mocne strony projektu, a ukrywając słabości. Umieją się poruszać w specyficznej terminologii funduszy i podpowiedzą, gdzie i jakie koszty można ująć w budżecie oraz jak ułożyć harmonogram projektu, aby jego rozliczenie przebiegło jak najsprawniej. W szczególności [b]dobrze przygotowany harmonogram może pomóc w etapowym rozliczaniu inwestycji[/b] (z możliwością ubiegania się o zaliczki), co pozwoli na mniejsze zaangażowanie finansowe w okresie jej realizacji.

[ramka][b]Ekspert w bankowym okienku[/b]

Pamiętajmy, że większość banków również oferuje pomoc w uzyskaniu unijnych dotacji. W takiej sytuacji jest to oczywiście połączone z ubieganiem się o kredyt w danej instytucji na sfinansowanie inwestycji. Doradca w banku pomoże w przygotowaniu i weryfikacji wniosku, a także w doborze kredytu i sposobu dokonania jego spłaty z uwzględnieniem dotacji. Wybierając kredytodawcę, warto więc zapytać o zakres usług, jakie proponuje.[/ramka]