Przedsiębiorcy, którzy walczą o unijne fundusze strukturalne na rozwój, tworzenie nowych produktów, wprowadzanie innowacji, muszą startować w konkursach. W zależności od tego, czy ubiegają się o dotację z tzw. programów krajowych (np. „Innowacyjna gospodarka”), czy programów regionalnych, organizują je różne podmioty. Mogą to być Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, urzędy marszałkowskie lub instytucje przez nie wyznaczone, jak Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych operująca na Mazowszu lub Śląskie Centrum Przedsiębiorczości.
Jednak niezależnie od tego, kto organizuje konkurs i przeprowadza pierwszą weryfikację wniosków, przepisy ustawowe narzucają pewne standardy.
Chodzi tu o [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=166303549F8399FC70CE78F54FF2A4F2?id=184227]ustawę o zasadach prowadzenia polityki rozwoju (DzU z 2006 r. nr 227, poz. 1658 ze zm.)[/link].
[srodtytul]Informacja o ocenie[/srodtytul]
Zgodnie z jej przepisami właściwa instytucja (czyli ta, która organizuje konkurs) ma obowiązek poinformować na piśmie wnioskodawcę o wynikach oceny jego projektu. Co więcej, w przypadku negatywnej oceny, czyli takiej, która skutkuje nieprzyznaniem dotacji, musi ona uzasadnić swoje stanowisko. W takim piśmie musi ponadto zamieścić pouczenie o możliwości wniesienia środka odwoławczego, wraz ze wskazaniem terminu przysługującego na jego wniesienie, sposobie dokonania tej czynności oraz wskazać instytucję, do której taki protest należy skierować.
Tzw. system realizacji programu operacyjnego musi uwzględniać co najmniej jeden środek odwoławczy przysługujący wnioskodawcy w trakcie ubiegania się o dofinansowanie. Informacji w tym zakresie należy szukać w uszczegółowieniu każdego programu lub w regulaminie konkretnego konkursu. Będą one wskazywać tzw. instytucję zarządzającą, instytucje pośredniczące (wdrażające), opisując i wskazując ich zadania. Jednym z takich elementów powinno być określenie trybu przyjmowania wniosków, dokonywania ich oceny i wnoszenia środków odwoławczych.
[srodtytul]Formalności...[/srodtytul]
Pierwszym etapem oceny projektu jest tzw. ocena formalna. Już w jej trakcie wniosek może zostać odrzucony. Stanie się tak, jeżeli np. został przygotowany na niewłaściwym formularzu, zawiera puste pola, nie został podpisany przez osobę uprawnioną do reprezentowania firmy lub wpłynie do urzędu po terminie naboru wniosków. Przed takimi zarzutami trudno się będzie w praktyce bronić i szansa na skuteczne wniesienie protestu będzie pewnie niewielkie. Ale już w przypadku, gdy oceniający przeoczy jakiś załącznik i z tego powodu odrzuci wniosek, nasze szanse rosną, jeżeli wykażemy, że złożyliśmy komplet dokumentów.
[srodtytul]...i kwestie merytoryczne[/srodtytul]
Dużo większe możliwości daje odwołanie od oceny merytorycznej. Jest ona dokonywana przez ekspertów na podstawie specjalnych kryteriów. Niektóre z nich trudno jednoznacznie interpretować, dlatego dobre uzasadnienie protestu może skutkować zmianą decyzji. Przykładowo kryterium „wpływu realizacji projektu na warunki pracy w przedsiębiorstwie” lub jego „konkurencyjności na rynku lokalnym/regionalnym” wiąże się z dużą uznaniowością.
Ponadto eksperci, przyznając punkty, bazują na wniosku i dołączonych do niego załącznikach. Jednak nie znają firmy i mogą błędnie interpretować przyjęte przez nią pomysły i założenia (albo po prostu nie zostały one dobrze i jasno uzasadnione w dokumentach). Przygotowując odwołanie, trzeba zatem bardzo dobrze wyjaśnić przyjęte przez firmę stanowisko i wykazać, dlaczego projekt powinien uzyskać więcej punktów. Trzeba przy tym skoncentrować się na meritum sprawy, a nie np. na kwestionowaniu samej zasadności przyjętego kryterium oceny. Nawet jeżeli wydaje nam się ono zbędne, to dotyczy wszystkich firm startujących w konkursie i musi być respektowane. Dlatego jeżeli ekspert kwestionuje przyjęte przez nas założenia, co do poziomu innowacyjności produktu, trzeba wykazać, że nie ma racji, jeżeli uważa, że projekt nie przyczynia się do realizacji celów danego programu operacyjnego, musimy dowieść, że jest odwrotnie.
[srodtytul]Lepiej się nie poddawać[/srodtytul]
Wnoszenie protestów ma sens. Jak pokazuje praktyka, są firmy, które otrzymały dotację na drodze odwołań. Anna Misiołek z Abbeys EDF wskazuje na przykład niedoliczenia punktów za posiadanie certyfikatu ISO, który firma w rzeczywistości posiadała. W innej sytuacji wniosek odrzucony na podstawie zarzutu „rozpoczęcia inwestycji” również na skutek protestu ostatecznie uzyskał dotację – dodaje Misiołek. Co więcej, urzędy i instytucje wcale nie uważają się za nieomylne, o czym świadczy fakt, że w ramach konkursowych budżetów rezerwują specjalne pule środków właśnie na procedurę odwoławczą. Przygotowują się zatem na taką sytuację, a to wskazówka, że zawsze warto z niej skorzystać. Aby protest został uwzględniony, trzeba go złożyć w odpowiednim terminie i do właściwej instytucji (patrz ramka).
[srodtytul]Ostatecznie rozstrzygnie sąd[/srodtytul]
[b]Odrzucenie protestu także nie zamyka ostatecznie drogi po unijne pieniądze. W przypadku jego negatywnej oceny przedsiębiorca może skierować sprawę bezpośrednio do wojewódzkiego sądu administracyjnego[/b] zgodnie z art. 3 § 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=4C2455356424A07B4324910E0B563119?id=166935]ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (DzU nr 153, poz. 1270, ze zm.)[/link].
Trzeba to zrobić w terminie 14 dni. Sąd powinien wyjaśnić sprawę w ciągu 30 dni. Od jego rozstrzygnięcia przysługuje prawo wniesienia skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
[ramka][b]Jak wnosić pisma na Śląsku[/b]
Zgodnie z regulaminem konkursu organizowanego przez Śląskie Centrum Przedsiębiorczości protest należy wnieść w terminie 14 dni kalendarzowych od otrzymania informacji o negatywnym rozpatrzeniu wniosku do instytucji zarządzającej (tu: zarząd województwa śląskiego). Protest musi być pisemny i odwoływać się do kryteriów oceny projektów stanowiących załącznik nr 6 do szczegółowego opisu priorytetów programu regionalnego. Wszystkie zarzuty wnioskodawcy, dotyczące danego etapu oceny, muszą zostać ujęte w jednym proteście. Zatem w przypadku, gdy firma kwestionuje ocenę kilku kryteriów, należy je wskazać w jednym odwołaniu. [/ramka]