[b]Tak wynika z wyroku SN z 10 października 2007 r. (II PK 33/07)[/b]
[srodtytul]Jaki jest problem[/srodtytul]
Pracownik domagał się zasądzenia wynagrodzenia za pozostawanie bez pracy. W toku procesu zmienił żądanie na odszkodowanie z tytułu rozwiązania umowy o pracę na czas określony z naruszeniem przepisów o wypowiadaniu tych umów.
Wskazał, że z firmą łączyła go umowa na czas określony (od 5 czerwca 2004 r. do 5 grudnia 2004 r.). W ramach umowy był zatrudniony od 5 czerwca 2004 r. do 24 lipca 2004 r. na budowie eksportowej w Niemczech. Wrócił do kraju zapewniony, że wkrótce nastąpi ponowny wyjazd i zatrudnienie na następnym kontrakcie. Gdy to nie następowało, pracownik wielokrotnie zgłaszał gotowość do niezwłocznego podjęcia dalszego zatrudnienia.
Jednak pismem z 18 sierpnia 2004 r. otrzymał świadectwo pracy obejmujące okres świadczenia pracy na budowie. Z jego treści wynikało, że umowa o pracę na czas określony została rozwiązana na mocy porozumienia stron. Pismo nie podawało przyczyny uzasadniającej jej rozwiązanie ani nie zawierało pouczenia o przysługującym prawie do odwołania.
Sąd pierwszej instancji uwzględnił powództwo, stwierdzając, że doręczenie powodowi świadectwa pracy skutkowało rozwiązaniem łączącego strony stosunku pracy. Jednak nie było ono prawidłowe.
Sprawa trafiła do sądu apelacyjnego. Ten oddalił powództwo. W jego ocenie pracownik, otrzymując świadectwo pracy, odebrał dwie informacje: że dochodzi do rozwiązania stosunku pracy oraz w jakim trybie to następuje. Stanowisko pracodawcy w tej sprawie było jasne i zarazem czytelne dla pracownika.
Pracownik wniósł skargę kasacyjną. SN przyznał mu rację.
[srodtytul]Skąd to rozstrzygnięcie[/srodtytul]
SN uznał, że [b]świadectwo pracy nie stanowi oświadczenia woli pozwanego o rozwiązaniu umowy o pracę. A to dlatego, że jest ono jedynie oświadczeniem wiedzy pracodawcy[/b]. Porozumienie stron z art. 30 § 1 pkt 1 kodeksu pracy stanowi umowę skutkującą rozwiązaniem stosunku pracy. Jej strony składają zgodne oświadczenia woli co do sposobu rozwiązania stosunku pracy. Może być ono wyrażone przez każde zachowanie się osoby, która ujawnia jej wolę w sposób dostateczny, i czasem może to być milcząca zgoda. Jednak taka aprobata nie miała miejsca w tej sytuacji.
A w myśl art. 60 kodeksu cywilnego milczenie może być uznane za przejaw oświadczenia woli wyrażającego zgodę tylko wtedy, gdy osoba niezaprzeczająca mogła i powinna była zająć merytoryczne stanowisko w danej kwestii.