[b]Na koniec listopada wypowiedzieliśmy umowę o pracę kierownikowi jednego z działów firmy. Wypowiedzenie nastąpiło z przyczyn dotyczących pracodawcy (połączenie działów i w związku z tym likwidacja jednego ze stanowisk kierowniczych). Skróciliśmy temu pracownikowi trzymiesięczny okres wypowiedzenia do jednego miesiąca. Ponieważ zwalniany kierownik sporo zarabiał, należna mu odprawa będzie ograniczona do 15-krotności minimalnego wynagrodzenia. Powstała jednak wątpliwość, czy w związku ze skróceniem okresu wypowiedzenia mamy do niego zastosować limit odprawy według minimalnego wynagrodzenia za 2008 r., czy za 2009 r.?[/b] – pyta czytelniczka DF.

Właściwe będzie wyliczenie limitu odprawy ze starego, obowiązującego w 2008 r. wynagrodzenia minimalnego. Jak wynika z pytania, kierownikowi stosownie do zakładowego stażu pracy i wysokości wynagrodzenia przysługiwałaby wyższa odprawa niż równowartość 15-krotności minimalnego wynagrodzenia. Zatem na podstawie art. 8 ust. 4 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169524]ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844 ze zm.) [/link]należy ją obniżyć do tego limitu.

Zwalniany z powodu skrócenia okresu wypowiedzenia z trzech miesięcy do miesiąca straci na odprawie. Gdyby stosunek pracy z nim rozwiązał się 28 lutego 2009 r., czyli po upływie trzech miesięcy wypowiedzenia, to limit należnej mu odprawy byłby liczony od nowej stawki wynagrodzenia minimalnego. Liczy się go bowiem od wynagrodzenia minimalnego obowiązującego w dniu rozwiązania umowy.

Od 1 stycznia 2009 r. wynagrodzenie minimalne wyniesie 1276 zł. Zatem otrzymałby odprawę w wysokości 1276 zł x 15 = [b]19140 zł[/b]. Tymczasem w związku ze skróceniem okresu wypowiedzenia do jednego miesiąca stosunek pracy rozwiązuje się 31 grudnia 2008 r. Wobec tego, obliczając limit odprawy należnej kierownikowi, trzeba zastosować minimum obowiązujące w grudniu br., czyli 1126 zł. Pracownik faktycznie otrzyma 1126 zł x 15 = 16890 zł. Jest to o 2250 zł mniej (19140 zł – 16890 zł), niż otrzymałby, gdyby nie skrócenie jego okresu wypowiedzenia. Tyle też zostanie w kieszeni pracodawcy.

W przedstawionej sytuacji nie ma wątpliwości, że szef ma prawo jednostronnie skrócić na podstawie art. 36[sup]1[/sup] kodeksu pracy trzymiesięczny okres wypowiedzenia do jednego miesiąca. Przyczyna wypowiedzenia nie dotyczy bowiem pracownika (za skrócenie podwładnemu okresu wypowiedzenia szef musi wypłacić mu odszkodowanie). Skrócenie przez zakład okresu wypowiedzenia umowy o pracę na podstawie art. 36 [sup]1[/sup] § 1 k.p. powoduje rozwiązanie tej umowy z upływem skróconego okresu.[b] Tak wynika z uchwały Sądu Najwyższego z 9 lipca 1992 r. (I PZP 20/92). [/b]

Zatem 31 grudnia 2008 r. jest datą rozwiązania umowy o pracę. [b]Wysokość odprawy pieniężnej nie może przekraczać kwoty 15-krotnego minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w dniu rozwiązania stosunku pracy.[/b]