Obowiązki członków zarządu są liczne. W końcu to oni kierują bieżącą działalnością spółki i reprezentują ją na zewnątrz. Nie są jednak bezkarni. Odpowiadają za błędy i nierzetelność.
Po pierwsze, ryzykują odpowiedzialnością karną. I to nie tylko grzywny i kary ograniczenia wolności, ale także więzienia. Po drugie, istnieje niebezpieczeństwo odpowiedzialności cywilnej. Co to oznacza? Tyle, że jeśli członek zarządu wyrządzi spółce określone szkody, musi się liczyć z finansowymi niedogodnościami – ze zlicytowaniem majątku przez komornika włącznie.
[wyimek]20 tys. zł - nawet tyle może wynieść grzywna za zlekceważenie przez członka zarządu obowiązków związanych z bieżącą działalnością spółki[/wyimek]
[srodtytul]Bieżąca działalność[/srodtytul]
Zarząd musi dbać o to, aby na dokumentach wychodzących ze spółki znajdowały się wymagane przez prawo informacje. To samo dotyczy serwisów internetowych. Kto o tym zapomni, ryzykuje grzywną nawet do 10 tys. zł (art. 595 kodeksu spółek handlowych – k.s.h.).
Przestępstwem jest też bagatelizowanie obowiązków związanych z bieżącą działalnością spółki. Grozi za to grzywna do 20 tys. zł (art. 594 k.s.h.). Karalne jest niezwołanie w terminie zgromadzenia wspólników albo walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Trzeba też dbać o składanie w sądzie aktualnej listy wspólników. Zarząd nie może zapomnieć o prowadzeniu księgi udziałów albo księgi akcyjnej. Nie wolno też zarządowi wydawać akcji przed zarejestrowaniem spółki czy podwyższenia kapitału zakładowego, a także przed ich opłaceniem. Grozi za to grzywna, ograniczenie wolności albo roczne więzienie (art. 592 k.s.h.).
[srodtytul]Sprawy finansowe[/srodtytul]
Zarząd nie może dopuścić do objęcia przez spółkę własnych udziałów czy akcji albo do brania ich w zastaw. Grozi za to grzywna, ograniczenie wolności albo pół roku więzienia (art. 588 k.s.h.). Karalne jest też przyjmowanie korzyści majątkowych od konkurentów spółki (art. 296a k.k.).
[srodtytul]Strzeż się bankructwa[/srodtytul]
Jeśli zachodzą ku temu przesłanki, każdy członek zarządu powinien złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Za zlekceważenie tego obowiązku grozi grzywna, ograniczenie wolności albo roczne więzienie (art. 586 k.s.h.). Kiedy zatem wniosek składać? Odpowiedź znajdziemy w prawie upadłościowym i naprawczym. Zarząd ma na to dwa tygodnie od dnia, w którym zaszły okoliczności uzasadniające ogłoszenie upadłości, czyli spółka stała się niewypłacalna, przestała regulować swoje wymagalne zobowiązania. Zarząd powinien składać wniosek niezależnie od tego, czy istnieją szanse na uratowanie spółki. Wszystkie okoliczności przemawiające przeciw ogłoszeniu upadłości będzie mógł potem przedstawić przed sądem. Dojdzie zresztą wtedy do paradoksalnej sytuacji, w której wnioskodawca będzie robił wszystko, żeby jego wniosek nie został uwzględniony. Zarząd będzie jednak spał spokojnie, bo swój obowiązek wypełnił. Czy sąd ogłosi upadłość, to już zupełnie inna sprawa.
[srodtytul]Spłata zobowiązań[/srodtytul]
Członkowie zarządu muszą też niekiedy liczyć się z tym, że będą płacić zobowiązania swojej firmy. Chodzi zwłaszcza o spółkę z o.o. Jeśli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, to członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania (art. 299 k.s.h.).
Odpowiednika art. 299 k.s.h. nie ma w przepisach o spółce akcyjnej. Nie oznacza to jednak, że w każdej sytuacji członkowie zarządu są z osobistej odpowiedzialności zwolnieni. Jak w każdej spółce kapitałowej ponoszą odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną wskutek niezłożenia w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości.