Taka teza wynika z opisanego już w artykule "Możesz kupić auto, a potem potrącić cenę z zakładowego funduszu rehabilitacji" w DF z 3 września wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z 6 sierpnia 2008 r. (I sa/Wr 181/08). Podobne orzeczenie – odnośnie do kosztu zintegrowanego systemu zarządzania pracownikami niepełnosprawnymi – zapadło też przed WSA w Krakowie 28 lutego br. (I SA/ Kr 677/07). Stanowisko to potwierdza zresztą kilkadziesiąt innych werdyktów. Wszystkie one uznają, że tak dokonanego zakupu nie mogą kwestionować urzędy skarbowe, odmawiając wydania zaświadczenia o pomocy de minimis.
Nie ma aż takiej dowolności, aby uzasadniony wydatek najpierw samemu sfinansować, a dopiero następnie uszczknąć go sobie z zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych - zgłasza obiekcje czytelniczka DF.
-
Co najwyżej jest to dopuszczalne, gdy konto tego funduszu świeci chwilowo pustkami. Na ogół więc mamy obowiązek płacić za uzasadnione zakupy bezpośrednio z rachunku zfron – argumentuje czytelniczka.
Czytelniczka nie ma racji. Według opisanych orzeczeń zapłatę z własnych środków z późniejszym uszczupleniem zfron sądy uznały za autonomiczny sposób dysponowania tym funduszem. Mówiąc ściślej, przedsiębiorca sam decyduje, jak uiszcza fakturę usługobiorcy: z własnej kieszeni, potrącając sobie potem cenę z zfron czy też bezpośrednio z rachunku tego funduszu. Nie ma przy tym znaczenia, dlaczego wybiera pierwszą opcję: ma wątpliwości co do kwalifikacji wydatku czy że na koncie zfron brakuje pieniędzy. Obydwa sposoby są równorzędne i zgodne z prawem.
Chodzi o zakłady pracy chronionej, które wyłącznie muszą tworzyć zfron. Pochodzi to z kilku źródeł, a w 90 proc. z korzyści płynących z uzyskanych ulg w podatkach dochodowych, od nieruchomości czy w opłatach administracyjnych. Równowartość takich oszczędności zakłady mają obowiązek przekazywać na rachunek zfron, przeznaczając tylko na poprawę warunków pracy i rehabilitacji niepełnosprawnej części załogi. Co więcej uzasadnione wydatki z tego funduszu ściśle określają przepisy i nie wolno poza ten zakres wykroczyć.
Kwestie te zostały dokładnie uregulowane, gdyż takie wsparcie stanowi dla zpch pomoc publiczną de minimis. Każdorazowo po dokonaniu takiego uzasadnionego wydatku z zfron przedsiębiorcy występują w ciągu 30 dni do odpowiedniego organu (zwykle do urzędu skarbowego) o wydanie zaświadczenia poświadczającego dostanie wsparcia de minimis. Jeśli zastosowali opisany sposób poniesienia kosztu, urzędy podważają go i nie chcą wydawać takich zaświadczeń. A to grozi poważnymi konsekwencjami Zakład musi niekiedy zwrócić za karę pełną zakwestionowaną kwotę i dodatkowo 30 proc. tej sumy. Cytowane wyroki potwierdzają, że urzędy nie mają prawa tak postępować. W swoich uprawnieniach powinny się ograniczyć do zbadania kwalifikowalności wydatku z zfron. Gdy jest on zasadny i dopuszczalny, nie mają prawa negować sposobu jego rozliczenia – uznają sądy. Dodajmy, że wprawdzie wskazane orzeczenia zapadały na tle poprzednich przepisów, ale opisywana kwestia też jest obecnie uregulowana tak samo.