W wyroku z 19 czerwca Trybunał Konstytucyjny stwierdził (P 23/07), że delegacja ustawowa z art. 237 § 1 kodeksu pracy upoważniająca rząd do wydania rozporządzenia w sprawie wykazu chorób zawodowych i trybu orzekania o nich jest niekonstytucyjna. A to dlatego że nie zawiera wymaganych przez ustawę zasadniczą wytycznych co do treści aktu wykonawczego. Rozporządzenie Rady Ministrów, jako wydane na podstawie niekonstytucyjnego upoważnienia ustawowego, jest również niezgodne z konstytucją – stwierdził Trybunał. Wejście wyroku w życie zostało jednak odroczone o rok, by dać ustawodawcy czas na poprawienie zakwestionowanych przepisów bez tworzenia uciążliwej dla obywateli luki prawnej.
Sprawę wywołał krakowski listonosz, któremu władze sanitarne nie uznały dolegliwości kręgosłupa za chorobę zawodową, gdyż nie było jej w wykazie. Tymczasem poprzedni wykaz zawarty w poprzedniej wersji rozporządzenia, wydanego na podstawie tej samej delegacji ustawowej, zawierał tę chorobę, tyle że pod inną nazwą (figuruje też w aktualnym wykazie).
Trybunał nie podważył samego wykazu chorób zawodowych, który – jak wykazano na rozprawie – został sporządzony kompetentnie, z uwzględnieniem najnowszych zdobyczy nauki, a także dyrektyw unijnych. Nakazał tylko, aby zasadnicze przepisy, od których zależy sytuacja życiowa ludzi, zostały przeniesione z rozporządzenia do ustawy.