Tak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z 28 listopada 2017 r. (III PK 170/16).
Powód został zatrudniony w spółce z o.o. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony w pełnym wymiarze czasu pracy w 2007 r. We wrześniu 2012 r. otrzymał od pracodawcy pismo rozwiązujące z nim umowę o pracę za wypowiedzeniem z przyczyn leżących po stronie powoda. Sądy obu instancji stwierdziły, że wypowiedzenie było nieuzasadnione w rozumieniu art. 45 § 1 kodeksu pracy.
Czytaj także: Kurator osoby prawnej i kurator procesowy nareszcie odpowiednio umocowany
Sąd rejonowy wyrokiem z 24 marca 2014 r. przywrócił pracownika do pracy w spółce na poprzednie warunki pracy i płacy. Sąd okręgowy 22 czerwca 2016 r. oddalił apelację strony pozwanej od tego wyroku.
Sąd II instancji wskazał również, że zgodnie z umową spółki i danymi wynikającymi z Krajowego Rejestru Sądowego organem uprawnionym do reprezentacji pozwanej spółki jest zarząd. Zarząd spółki jest jednoosobowy. W toku postępowania sądowego kadencja prezesa zarządu spółki upłynęła, zaś zgromadzenie wspólników nie zdołało wyłonić nowego prezesa zarządu. Postanowieniem z kwietnia 2015 r. sąd rejonowy ustanowił dla pozwanej spółki kuratora w trybie art. 42 kodeksu cywilnego do podjęcia działań mających na celu powołanie zarządu spółki, a w razie potrzeby – jej likwidację. Do chwili rozpoznania sprawy pozwana nie posiadała organu uprawnionego do reprezentacji, a ustanowiony kurator w kwietniu 2015 r. został zwolniony z pełnienia obowiązków. W tej sytuacji sąd okręgowy, celem umożliwienia prowadzenia postępowania w sprawie i należytej reprezentacji spółki, działając na podstawie art. 143, 144 § 2 i 145 k.p.c. w związku z art. 146 i art. 391 kodeksu postępowania cywilnego, w styczniu 2016 r. ustanowił dla pozwanego kuratora procesowego. Pozwoliło to orzekać w sprawie.
Spółka jako strona pozwana wywiodła skargę kasacyjną od wyroku sądu okręgowego, zarzucając naruszenie m.in.:
- art. 379 pkt 2 k.p.c. przez rozpoznanie i rozstrzygnięcie sprawy przez sąd okręgowy pomimo braku organu powołanego do reprezentowania pozwanej spółki, które to naruszenie powoduje nieważność postępowania przed sądem II instancji,
- art. 143, 144 § 1 i 2, 145 i 146 k.p.c. w związku z art. 379 pkt 2 i 5 k.p.c. przez ustanowienie kuratora procesowego dla pozwanej spółki w sytuacji, gdy powód nie złożył wniosku o ustanowienie kuratora procesowego, a ponadto kurator sądowy nie podjął realnej obrony, co pozbawiło spółkę możności obrony swych praw, czyniąc postępowanie przed sądem II instancji nieważnym.
Wyrokiem z 28 listopada 2017 r. Sąd Najwyższy uchylił wyrok sądu okręgowego i przekazał sprawę temu sądowi do ponownego rozpoznania.
Komentarz eksperta
Grzegorz Trejgel, radca prawny, Wojewódka i Wspólnicy Kancelaria Prawa Pracy
Sąd Najwyższy wskazał, że w świetle art. 67 § 1 k.p.c. osoby prawne dokonują czynności procesowych przez organy uprawnione do działania w ich imieniu. Przepis ten nawiązuje do unormowania zawartego w art. 38 k.c., według którego osoba prawna działa przez swoje organy w sposób przewidziany w ustawie i w opartym na nim statucie. Regulacje te tworzą mechanizm działania osoby prawnej przy pomocy teorii organów. Teoria ta zakłada, że do podjęcia decyzji i wyrażenia woli osoby prawnej powołane są jednostki (osoby fizyczne) wchodzące w skład jej organu. Działanie tych osób traktowane jest jako działanie osoby prawnej. Konieczne jest jednak, aby:
1) przepisy regulujące ustrój danej osoby prawnej przewidywały określony rodzaj organu,
2) konkretna osoba fizyczna powołana została zgodnie z prawem do pełnienia funkcji organu,
3) osoba ta wypełniała funkcję organu w granicach jego kompetencji.
W przypadku braku organów k.p.c. określa sposób ich usunięcia (art. 70 k.p.c.) oraz konsekwencje nieuzupełnienia, jak też nieusuwalności tych braków (art. 71 k.p.c.).
Gdy brak organów istnieje od początku postępowania i dotyczy strony pozwanej, a nie został uzupełniony w ustalonym przez sąd terminie, postępowanie powinno zostać zawieszone na podstawie art. 177 § 1 pkt 6 k.p.c. Z kolei, jeśli brak właściwego organu uprawnionego do działania za stronę nastąpił w toku postępowania i również nie został w wyznaczonym terminie uzupełniony, sąd znosi postępowanie w zakresie, w jakim jest ono dotknięte brakiem i zawiesza postępowanie na podstawie art. 174 § 1 pkt 2 w związku z art. 71 k.p.c. Jeżeli mimo zaistnienia wskazanych przesłanek postępowanie nie zostanie zawieszone, to – w myśl art. 379 pkt 2 k.p.c. – dotknięte jest ono nieważnością.
Jeżeli osoba prawna nie ma organu, właściwe jest powołanie kuratora na podstawie art. 42 k.c. w związku z przepisami szczególnymi dotyczącymi danego typu osoby prawnej. Tych założeń – zdaniem Sądu Najwyższego – nie spełnia powołanie kuratora na podstawie art. 146 w związku z art. 143 k.p.c. do działania w postępowaniu cywilnym. Art. 143 k.p.c. ma być stosowany jedynie odpowiednio, a więc z uwzględnieniem wskazanych wyżej właściwości problematyki dotyczącej braku organów osoby prawnej. Jego zastosowanie jest możliwe co najwyżej tylko w szczególnych okolicznościach konkretnej sprawy, gdy do czasu powołania kuratora z art. 42 k.c. i wszczęcia właściwego postępowania likwidacyjnego zachodzi potrzeba podjęcia obrony praw osoby prawnej w postępowaniu cywilnym (postanowienie Sądu Najwyższego z 26 czerwca 2014 r., III CZ 24/14). Może to jednak nastąpić tylko na wniosek osoby zainteresowanej (art. 143 k.p.c.), którego w niniejszej sprawie nie było.
Wobec powyższego Sąd Najwyższy uznał, że nie było podstaw do prowadzenia i zakończenia postępowania sądowego, mimo braku organu uprawnionego do działania w imieniu spółki, z udziałem kuratora powołanego przez sąd z urzędu. Doszło do narusza art. 143 w związku z art. 146 k.p.c. Co więcej, kurator nie podjął żadnej czynności w sprawie, a na rozprawie apelacyjnej był nieobecny. Nie można zaś przyjąć, że strona pozwana miała zapewnioną należytą ochronę swoich praw w sytuacji zupełnej bierności ustanowionego kuratora, tj. jego nieobecności na wszystkich rozprawach i nieprzedstawienia żadnego stanowiska czy wniosku na piśmie. Jeżeli kurator nie podjął żadnych czynności procesowych za nieobecnego, to takie zaniechanie pozbawia stronę (zainteresowanego) możności działania (postanowienie SN z 2 sierpnia 2007 r., V CSK 155/07) i oznacza nieważność postępowania.
Mając to na uwadze, Sąd Najwyższy uznał skargę kasacyjną za zasadną.