24 listopada wchodzi w życie rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej zmieniające przepisy w sprawie szkolenia w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy (DzU nr 196, poz. 1420). O nowelizację występował główny inspektor pracy. Państwowa Inspekcja Pracy ujawnia bowiem wiele nieprawidłowości wynikających z niejasnych i budzących wątpliwości przepisów.
Nowelizacja porządkuje zasady szkoleń BHP
, definiując podmioty uprawnione do ich prowadzenia oraz wszystkie formy szkolenia pracodawców i pracowników.
Przedsiębiorstwa coraz częściej zainteresowane są tym, by ich pracownicy przechodzili samoszkolenia za pośrednictwem Internetu.
– Elektroniczną formą zaliczania wymaganych szkoleń zainteresowane są najczęściej niewielkie firmy. Więksi pracodawcy wolą, by prezentacja i kurs odbywał się w ich siedzibie – mówi Monika Dreger, SKANBHP z Łodzi. Szkolenia dla pracodawców wykonujących zadania służb BHP i szkolenia okresowe pracowników nadal będą się mogły odbywać na odległość. Egzamin, który je kończy, będzie się jednak musiał odbyć przed komisją. Ma to umożliwić ocenę rzeczywistych efektów nauki.
– Nie wiemy jeszcze, czy będziemy rozwiązywać testy, czy prowadzić egzamin ustny. Pewne jest jednak, że nasi specjaliści będą musieli przeprowadzić go osobiście, by szkolenie było ważne – dodaje Monika Dreger.
Nowe przepisy precyzują zasady organizowania szkoleń okresowych dla zatrudnionych na stanowiskach robotniczych. Pozostawiono generalną zasadę, że szkolenie takie w formie instruktażu powinno się odbywać nie rzadziej niż raz na trzy lata. Zmieniono zasady szkolenia dla zatrudnionych na stanowiskach niebezpiecznych, które mają niekorzystny wpływ na stan zdrowia. Do tej pory takie coroczne szkolenia musieli odbywać pracownicy wykonujący pracę na stanowiskach o szczególnie dużym zagrożeniu dla bezpieczeństwa lub zdrowia.
– To był niejasny przepis. Poszczególni pracodawcy różnie oceniali stopień zagrożeń. W ten sposób firmy oszczędzały na corocznych szkoleniach, uznając, że poziom zagrożeń nie obliguje do ich organizowania – mówi Ryszard Sójka z firmy BHP Serwis z Warszawy.
Zgodne z nowymi przepisami coroczne szkolenia okresowe będą przechodzić osoby zatrudnione na stanowiskach robotniczych, na których wykonywane są prace szczególnie niebezpieczne. Szczegółowy ich wykaz znajduje się w rozporządzeniu ministra pracy i polityki socjalnej z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów BHP (DzU z 2003 r. nr 169, poz. 1650).
Od soboty pracodawcy w małych firmach, którzy sami wykonują zadania przewidziane dla służb BHP, będą mogli prowadzić tzw. instruktaż ogólny. Pracownicy uczą się udzielać pierwszej pomocy w razie wypadku, a także poznają podstawowe przepisy BHP z kodeksu pracy i wewnątrzzakładowych regulaminów.
Ponadto rozporządzenie wprowadza uniwersalny wzór zaświadczenia o ukończeniu szkolenia BHP. Obowiązujące teraz rozporządzenie ministra edukacji i nauki z 3 lutego 2006 r. w sprawie uzyskiwania i uzupełniania przez osoby dorosłe wiedzy ogólnej, umiejętności i kwalifikacji zawodowych w formach pozaszkolnych zawiera bowiem wzory zaświadczeń, które nie pasują do szkoleń BHP.
Inspektorzy pracy mają wgląd do programów szkoleń poszczególnych grup zawodowych (programy te powinien przechowywać pracodawca) i na tej podstawie mogą ocenić, jaki jest zakres szkolenia, czy tematyka szkolenia jest dostosowana do rodzajów i warunków pracy wykonywanej przez pracowników, czy programy te są zgodne z ramowymi programami szkoleń określonymi w rozporządzeniu w sprawie szkoleń w dziedzinie bhp.
Inspekcja nie monitoruje, czy jednostki organizacyjne prowadzące szkolenie w zakresie bhp mają odpowiednią kadrę wykładowców i instruktorów oraz środki umożliwiające właściwe szkolenie pracowników. Jednostki te nie są bowiem zobowiązane do uzyskiwania od Państwowej Inspekcji Pracy potwierdzeń, że spełniają takie wymagania. Przykładowo, nadzór nad jakością szkolenia pracowników zakładu górniczego w zakresie bhp prowadzi nadzór górniczy na podstawie art. 74 ustawy z 4 lutego 1994 r. – Prawo geologiczne i górnicze.