Jedna z naszych pracownic poszła na urlop wychowawczy. W związku z reorganizacją w firmie (ponad 50 zatrudnionych) planujemy zwolnienia z przyczyn niedotyczących pracowników. Czy możemy już wręczyć jej wypowiedzenie, czy musimy czekać, aż miną trzy miesiące tego urlopu?
Można jej wręczyć wypowiedzenie już teraz. Zasadniczo kodeks pracy chroni pracownicę na urlopie wychowawczym przed wypowiedzeniem umowy. Jeśli jednak w firmie zatrudniającej ponad 19 osób dochodzi do zwolnień z przyczyn niedotyczących pracowników, to może ona stracić posadę.
Więksi pracodawcy stosują bowiem ustawę z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844 ze zm.; dalej ustawa), która łagodzi kodeksowe zakazy wypowiedzeń. Zgodnie z art. 5 ust. 1 ustawy przy wypowiadaniu pracownikom stosunków pracy w grupowym zwolnieniu nie stosuje się art. 38 i 41 k.p., a także przepisów odrębnych dotyczących szczególnej ochrony pracowników przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem stosunku pracy. Takim przepisem odrębnym jest m.in. art. 186
1
k.p. Gwarantuje on trwałość zatrudnienia w czasie urlopu wychowawczego. Pracownik dużej firmy nie jest więc chroniony przed wypowiedzeniem.
Wątpliwości czytelnika wynikają z art. 5 ust. 3 ustawy. Przepis ten mówi, że wypowiedzenie pracownikom stosunków pracy w czasie urlopu lub innej usprawiedliwionej nieobecności (o których mowa w art. 41 k.p.) jest dopuszczalne w czasie urlopu trwającego co najmniej trzy miesiące, a także w czasie innej usprawiedliwionej nieobecności, jeżeli upłynął już okres uprawniający szefa do rozwiązania umowy bez wypowiedzenia.
Zajmując się dopuszczalnością wypowiedzenia umowy podczas urlopu wychowawczego, Sąd Najwyższy uznał, że w pojęciu urlopu nie mieszczą się urlopy wychowawcze (uchwała z 15 lutego 2006 r., II PZP 13/05). Urlopy pracownicze (wypoczynkowy, bezpłatny) reguluje bowiem dział siódmy kodeksu pracy „Urlopy pracownicze”, a urlop wychowawczy uregulowany jest w dziale ósmym kodeksu poświęconym uprawnieniom pracowników związanym z rodzicielstwem. Przemawia to na rzecz traktowania tych urlopów jako instytucji szczególnej w porównaniu z urlopami pracowniczymi, o których mowa w art. 41 k.p.
Do stanowiska Sądu Najwyższego przychylają się Główny Inspektorat Pracy oraz Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Zatem przy redukcjach na podstawie ustawy o tzw. zwolnieniach grupowych szef nie musi czekać z wypowiedzeniem umowy pracownikowi na urlopie wychowawczym, aż miną trzy miesiące tego urlopu, bo do tego wolnego w ogóle nie stosuje się art. 5 ust. 3 ustawy.
Czytelników zachęcamy do zadawania pytań: dobrafirma@rp.pl