Największa niemiecka firma perfumeryjna Joop! GmbH z Hamburga przekonała NSA, że niekorzystny dla niej wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie jest wadliwy.

Joop! GmbH, oferujący luksusowe marki perfum, zażądał w 2004 r. unieważnienia znaku Juupi! Zgłosiła go w1995 r. iw1998 r. zarejestrowała w Urzędzie Patentowym spółka jawna Aquarel z Warszawy. Niemiecka firma twierdziła, że między Joop! i Juupi! istnieje mylące podobieństwo, ale to Joop!, zarejestrowany wcześniej w trybie rejestracji międzynarodowej, jest długo używany, ma renomę i pierwszeństwo.

UP odmówił unieważnienia spornego znaku. Artykuł 165 prawa własności przemysłowej przewiduje, że nie można o to wystąpić, jeżeli przez pięć kolejnych lat używania znaku wnioskodawca był tego świadom i nie protestował. UP, a potem WSA nie uwierzyły, że Jopp! GmbH zauważył istnienie znaku Juupi! dopiero w 2004 r., kiedy zawiadomiła go o tym Izba Celnawe Wrocławiu. Nie przedstawił też dostatecznych dowodów na renomę i długotrwałość używania w Polsce swojej marki.

W skardze kasacyjnej niemiecka firma zarzuciła, że UP i sąd nie wykazały, iż wiedziała o używaniu znaku Juupi! Dokumenty przedstawione przez Aquarel też nie dowodzą stosowania go przez pięć lat od rejestracji, ponieważ dotyczą tylko lat 1997 - 2000.

NSA uznał skargę kasacyjną za uzasadnioną. Żadna z dwóch przesłanek art. 165 pwp nie została dostatecznie spełniona.

Nie ma oto w aktach dowodów na używanie znaku Juupi! przez pięć lat od momentu rejestracji. To druga strona i UP powinny udowodnić, że niemiecka firma nie wiedziała o Juupi! Nie można też wymagać, żeby się tym szczególnie interesowała. Przedstawione dotychczas dowody, że Joop! musiał o spornym znaku wiedzieć wcześniej, a nie dopiero od 2004 r., nie są wystarczające. Toteż NSA uchylił zaskarżony wyrok WSA i przekazał mu sprawę do ponownego rozpoznania (sygn. II GSK 98/07).