W 2008 r. przedsiębiorcy internetowi po raz pierwszy mogli ubiegać się o dofinansowanie swoich firm w ramach unijnego programu operacyjnego „Innowacyjna gospodarka” (działanie 8.1). Dotacje na e-biznesy spotkały się z ogromnym zainteresowaniem. Do tego stopnia, że w drugiej turze naboru wniosków, jesienią 2009 r., pod urzędami przyjmującymi dokumenty tworzyły się kolejki oczekujących.
Okazuje się jednak, że popularność dotacji i ilość dofinansowanych projektów nie przekłada się na ich uruchomienie. Portal TwojaEuropa.pl przeanalizował listę 226 biznesów, które otrzymały unijny zastrzyk gotówki. Okazało się, że spośród stu najhojniej dofinansowanych projektów (najwyższa dotacja wyniosła 799 tys. zł), prawie połowa nie rozpoczęła jeszcze działalności. Nie działały głównie serwisy z największymi kwotami dofinansowania. Na witrynach internetowych aż 14 spośród pierwszych 25 przedsięwzięć z najwyższą dotacją widniały komunikaty „brak strony” lub „strona w budowie”.
– Obawiamy się, że część dofinansowanych projektów nie wystartuje w ogóle – powiedział „Rz” Łukasz Matuszewski, wydawca portalu TwojaEuropa.pl, jeden z autorów raportu. Według niego powodem opóźnień w starcie e-biznesów mogą być np. formalności związane z podpisywaniem aneksów do umów o dofinansowanie.
– Przedsiębiorcy mają dwa lata na realizację dofinansowanego przedsięwzięcia i rozliczenia faktur – wyjaśnia Matuszewski.
Opóźnienia w starcie projektów internetowych dotowanych przez UE mogą być argumentem przeciwko rozluźnieniu kryteriów przyznawania dotacji w ramach działania 8.1. Po naborze wniosków w 2009 r. zaostrzono je: z 15 do 30 proc. wzrósł wymagany wkład finansowy przedsiębiorców, zmieniły się też kryteria oceny podań. Wycofania zmian domaga się m.in. Konfederacja Pracodawców Polskich, według której nowe przepisy „duszą przedsiębiorczość”.
Intencją Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, która rozdziela dotacje UE, było jednak zwiększenie innowacyjności projektów, wśród których wiele jest mało oryginalnych przedsięwzięć kopiujących już istniejące rozwiązania.
– Nie spodziewałbym się powstawania jakościowo lepszych projektów po zaostrzeniu kryteriów – powiedział niedawno „Rz” Rafał Agnieszczak, przedsiębiorca internetowy, twórca portali Fotka.pl i aukcyjnego Świstak.pl.