Czas świątecznych przygotowań ruszył pełną parą. W firmach trwają gorączkowe prace związane z zakończeniem roku. A jednocześnie przygotowania do firmowych Wigilii.
Każda firma do tego typu spotkań podchodzi inaczej. Jedna organizuje symboliczny poczęstunek dla zespołu w siedzibie firmy. Inna zaś robi huczne Xmas Party. Niezależnie od formy takich spotkań, pojawia się pytanie o sposób ich rozliczenia podatkowego.
Przychód, czyli co
Zacznijmy od ustalenia, kiedy mamy do czynienia z przychodem. Pojęcie to definiuje art. 11 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zgodnie z nim przychodami są otrzymane lub postawione do dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne. Oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń.
CZYTAJ TAKŻE: Nie każdy zestaw będzie opodatkowany jedną stawką VAT
Wartość pieniężna świadczeń w naturze (z pewnymi wyjątkami) jest określana na podstawie cen rynkowych stosowanych w obrocie rzeczami lub prawami tego samego rodzaju i gatunku. Z uwzględnieniem w szczególności ich stanu i stopnia zużycia oraz czasu i miejsca ich uzyskania.
Z kolei wartość pieniężną innych nieodpłatnych świadczeń ustala się w poniższych przypadkach.
- Jeżeli przedmiotem świadczenia są usługi wchodzące w zakres działalności gospodarczej dokonującego świadczenia – według cen stosowanych wobec innych odbiorców.
- Gdy przedmiotem świadczeń są usługi zakupione – według cen zakupu.
- Jeśli przedmiotem świadczeń jest udostępnienie lokalu lub budynku – według równowartości czynszu, jaki przysługiwałby w razie zawarcia umowy najmu tego lokalu lub budynku.
- W pozostałych przypadkach – na podstawie cen rynkowych stosowanych przy świadczeniu usług lub udostępnianiu rzeczy lub praw tego samego rodzaju i gatunku. Z uwzględnieniem w szczególności ich stanu i stopnia zużycia oraz czasu i miejsca udostępnienia.
W sytuacji, gdy świadczenia są częściowo odpłatne, przychodem podatnika jest różnica między wartością tych świadczeń, a odpłatnością ponoszoną przez podatnika.
Przychody ze stosunku służbowego
Ważne! Za przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy uważa się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty. Bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń
A w szczególności: wynagrodzenia zasadnicze, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop i wszelkie inne kwoty. Niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych.
CZYTAJ TAKŻE: Zapłacona kara nie będzie kosztem podatkowym
Zgodnie z przytoczonymi przepisami, przychodami ze stosunku pracy mogą być wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz świadczenia nieodpłatne, czy też częściowo odpłatne lub świadczenia w naturze, skutkujące powstaniem po stronie pracownika przysporzenia majątkowego, mającego swoje źródło w stosunku pracy.
Z uwagi na fakt, że katalog świadczeń stanowiących przychód ze stosunku pracy jest otwarty, niektóre świadczenia pozostające w związku ze stosunkiem pracy mogą być traktowane jako element wynagrodzenia za pracę i w ten sam sposób opodatkowywane. Tj. wraz z wynagrodzeniem za miesiąc, w którym zostały pracownikowi przekazane. Chyba że korzystają ze zwolnienia z opodatkowania.
Trybunał rozwiał wątpliwości
W związku z faktem że przez wiele lat zagadnienie dotyczące nieodpłatnych świadczeń pracowniczych, w tym powstających w wyniku uczestnictwa w spotkaniach firmowych, sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego. W wyroku z 8 lipca 2014 r., sygn. akt K 7/13 (Dz.U. poz. 947) Trybunał orzekł, że przede wszystkim należy ustalić, czy świadczenie leżało w interesie pracownika. A jest tak wtedy, gdy stanowi ono realne przysporzenie majątkowe (korzyść), którego efekt jest uchwytny w jego majątku.
Świadczenia uzyskiwane od pracodawcy, aby podlegały opodatkowaniu, muszą zatem prowadzić do pojawienia się po stronie pracownika dochodu, czyli korzyści majątkowej. Może ona wystąpić w dwóch postaciach:
– prowadzi do powiększenia aktywów, co jest zwykłym skutkiem wypłaty pieniędzy.
– lub też prowadzi do zaoszczędzenia wydatków, co może być następstwem świadczenia rzeczowego lub w formie usługi.
W wyniku takiego świadczenia w majątku pracownika nie pojawia się wprawdzie realny dochód (w znaczeniu ekonomicznym), ale ponieważ znaczenie dochodu na gruncie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych jest szersze, zaoszczędzenie wydatków musi być traktowane na równi z przyrostem majątku.
CZYTAJ TAKŻE: Nie płać składek ZUS mechanizmem split payment
Trybunał podkreślił, że „inne nieodpłatne świadczenia” na rzecz pracownika mogą być uznane za jego dochód w rozumieniu ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych tylko pod warunkiem, że rzeczywiście spowodowały zaoszczędzenie przez niego wydatków. Ustalenie tej okoliczności zależy od tego, czy pracownik skorzystał ze świadczenia oferowanego przez pracodawcę w pełni dobrowolnie.
Zgoda na skorzystanie ze świadczenia wyraża bowiem ocenę pracownika, że świadczenie – z punktu widzenia jego sytuacji zawodowej, życiowej, rodzinnej – jest celowe i przydatne, leży w jego interesie. Oznacza to, że w przypadku braku świadczenia ze strony pracodawcy pracownik musiałby ponieść wydatek.
Gdy nieodpłatne świadczenie zostało przyjęte jako warunek niezbędny do zgodnego z prawem wykonania pracy – po stronie pracownika nie pojawia się korzyść, która mogłaby być objęta podatkiem dochodowym.
Charakter świadczenia
Trybunał zwrócił także uwagę, że świadczenia w naturze i inne nieodpłatne świadczenia – w przeciwieństwie do pieniędzy i wartości pieniężnych – są traktowane jako przychód wyłącznie pod warunkiem, że są „otrzymane”. Co ma wskazywać na bezwzględnie – w odniesieniu do tego przychodu – wymagany realny charakter świadczenia.
W odniesieniu do pieniędzy (wartości pieniężnych) owo skonkretyzowanie i przypisanie ich jako przychodu będącego podstawą opodatkowania jest możliwe bez elementu realnego, tj. wydania sumy podatnikowi. Wystarczy, że określona kwota pojawi się na liście płac i będzie do dyspozycji pracownika. Jest oczywiste, że kwota ta stanowi korzyść pracownika.
Natomiast w odniesieniu do innych nieodpłatnych świadczeń – bez elementu realnego w postaci otrzymania korzyści przez pracownika, nie uzyskuje on przychodu. Tym bardziej bez skonkretyzowanego i indywidualnie przypisanego świadczenia, brak podstaw do określenia jego wysokości.
W konsekwencji, zdaniem Trybunału za przychód pracownika mogą być uznane tylko takie świadczenia, które:
- Zostały spełnione za zgodą pracownika (skorzystał z nich w pełni dobrowolnie).
- A także zostały spełnione w jego interesie (a nie w interesie pracodawcy) i przyniosły mu korzyść w postaci powiększenia aktywów lub uniknięcia wydatku, który musiałby ponieść.
- Zaś korzyść ta jest wymierna i przypisana indywidualnemu pracownikowi (nie jest dostępna w sposób ogólny dla wszystkich podmiotów).
Wnioski Trybunału wskazują więc, że uczestnictwo pracowników w tego rodzaju imprezach (spotkaniach) firmowych, w tym również w Wigilii firmowej, nie skutkuje powstaniem po stronie pracowników przychodu ze stosunku pracy. A na firmie nie ciąży obowiązek obliczenia i poboru zaliczek na podatek dochodowy w tym zakresie.
CZYTAJ TAKŻE:Już jeden projekt B+R daje prawo do preferencji
Owszem, pracownicy biorą udział w tego rodzaju imprezach (spotkaniach) dobrowolnie. Natomiast świadczenia te są spełnianie zarówno w interesie tak pracowników, jak i pracodawcy. Tego rodzaju wydarzenia mają na celu polepszenie stopnia integracji między pracownikami, w tym poszczególnych działów. Potencjalnie mogą wpływać korzystnie na wzajemne zrozumienie się i atmosferę w pracy.
Ponadto – i co najważniejsze. Nie sposób przypisać konkretnym pracownikom przysporzenia majątkowego o indywidualnie określonej wartości. A to jest warunkiem koniecznym rozpoznania po stronie pracowników przychodu z tego tytułu.