Muzułmanka została zatrudniona w sztokholmskim szpitalu jako młodsza pielęgniarka na oddziale dla przyszłych matek. W pierwszym dniu pracy otrzymała informację, że zgodnie z przepisami hignieny nie może nosić długich rękawów. Kobieta wyjaśniła jednak, że z racji swojej wiary musi przykrywać przedramiona lub też używać jednorazowych fartuchów.
Pracodawca się na to nie zgodził. Może, owszem, nosić ubrania z długimi rękawami, ale jedynie na szpitalnych korytarzach, a nie w salach chorych, gabinetach i w kuchni. Wówczas kobieta powołała się na to, że wcześniej w tym szpitalu, a także w innych miała możliwość używania jednorazowych fartuchów. Z tego już jednak szpital zrezygnował – brzmiała odpowiedź pracodawcy.