W związku z realizowaną przez Chiny koncepcją reaktywacji Jedwabnego Szlaku przedstawioną przez przewodniczącego (prezydenta) Chin Xi Jinpinga w 2013 r. (ang. the Belt and Road initiative lub w jęz. chińskim "????"), chińscy przedsiębiorcy są zachęcani do zwiększenia inwestycji poza Chinami, w szczególności w państwach Unii Europejskiej i Azji Środkowej, które mogłyby znaleźć się na trasie nowego Jedwabnego Szlaku (tzw. Go out policy).
Atrakcyjny kraj
Oczy inwestorów z Państwa Środka coraz częściej zwracają się ku Polsce i Czechom, które mają stanowić bramę i kluczowy przystanek na trasie między Chinami a pozostałymi krajami członkowskimi UE. Obszary obecnej i przyszłej współpracy to przede wszystkim transport (ze szczególnym naciskiem na kolej), przemysł spożywczy (w związku ze skandalami w przemyśle spożywczym w ostatnich latach, szczególnie mlecznym w 2008 r., Chińczycy zaczęli szczególnie zwracać uwagę na jakość i certyfikaty bezpieczeństwa żywności) i sektor rolny (polskie jabłka), przemysł meblarski (szczególnie meble z drewna) oraz górnictwo i wydobycie (w tym maszyny górnicze). Polsce służą też dobre wyniki naszej gospodarki oraz postrzeganie przez przedsiębiorców zagranicznych Polski jako jednego z najbardziej atrakcyjnych krajów Europy Środkowo-Wschodniej pod kątem przyszłych inwestycji.
Z tego względu w Chinach pojawiło się zapotrzebowanie na osoby, które mogą się pochwalić wiedzą na temat państw Europy Środkowej, w tym Polski. Jako że brakuje specjalistów z Chin, którzy znają polskie uwarunkowania, coraz więcej studentów z tego kraju rozważa studiowanie w Polsce lub odbycie staży i praktyk studenckich nad Wisłą. Popyt na specjalistów z doświadczeniem w pracy/studiach w Polsce zbiega się zarazem z coraz bardziej zaciętą rywalizacją pomiędzy chińskimi uczelniami wyższymi i ich absolwentami na rynku pracy – coraz więcej uniwersytetów Państwa Środka wprowadziło obowiązek odbycia stażu lub praktyk studenckich. Z perspektywy studentów, zdobycie praktycznego doświadczenia, szczególnie w państwie Unii Europejskiej, może stanowić przepustkę do kariery – zarówno w Chinach, jak i w Europie.
Już dzisiaj nie tylko polskie uczelnie, ale również polscy przedsiębiorcy zaczynają dostrzegać potencjał drzemiący w studentach z Chin, oferując im staże i praktyki. Z jakimi wyzwaniami na gruncie polskiego prawa imigracyjnego musi zmierzyć się polska firma, która chce przyjąć studenta z Państwa Środka na staż lub letnie praktyki?
Formalności za Wielkim Murem
Pierwszych formalności związanych ze stażem/praktykami w Polsce chiński student powinien dopełnić jeszcze w Chinach – uzyskać paszport i wizę, a w przypadku niektórych uniwersytetów również zgłosić zamiar odbycia stażu/praktyki za granicą.
Pierwszym krokiem jest uzyskanie paszportu i tytułu pobytowego (wizy). Podobnie jak w Polsce, w Chinach paszport jest wydawany na wniosek. Aby uzyskać paszport, wnioskodawca obok odpowiedniego wniosku o wydanie paszportu i wymaganej liczby zdjęć musi przedłożyć do wglądu dowód osobisty oraz dołączyć wniosek o zezwolenie na przekroczenie granicy w celach prywatnych. Nie ma osobnego typu paszportu dla osób chcących studiować lub odbywać staż/praktyki za granicą.
Obywatele chińscy są zobowiązani legitymować się wizą podczas przekraczania polskiej granicy i pobytu w Polsce. W zależności od przewidywanej długości pobytu w Polsce i dalszych planów pobytu w państwach Strefy Schengen, student może ubiegać się o polską wizę krajową lub wizę Schengen. Ta druga umożliwia pobyt cudzoziemca w Strefie Schengen (w dowolnym kraju, w tym w Polsce) do 90 dni w ciągu każdego półrocznego okresu liczonego od pierwszego wjazdu na terytorium Strefy Schengen i jest częściej wybieranym przez chińskich studentów typem wizy. Szczególnym dokumentem, który musi przedłożyć chiński student wraz z wnioskiem wizowym jest hukou, czyli zezwolenie na pobyt stały, opierające się na prawnie wymaganej rejestracji gospodarstwa domowego w Chinach. Jeżeli student przedstawi komplet wymaganych dokumentów, w praktyce postępowanie w sprawie wydania wizy trwa ok. 15 dni.
Wewnętrzne regulaminy studiów na chińskich uniwersytetach mogą wymagać od studentów wyjeżdżających do Polski wcześniejszego zgłoszenia tych staży/praktyk. Niektóre uczelnie żądają dodatkowo oświadczeń o zwolnieniu uczelni z wszelkiej odpowiedzialności za wypadki, w których student może ucierpieć za granicą. Tym bardziej więc – niezależnie od tego, że posiadanie ubezpieczenia medycznego jest warunkiem uzyskania wizy – studenci powinni pomyśleć o zabezpieczeniu się na wypadek choroby lub wypadku w Polsce.
Po powrocie na rodzimy uniwersytet, student może zostać zobowiązany do złożenia sprawozdania z odbytego stażu/praktyki. Zazwyczaj takie sprawozdanie obejmuje informacje o długości stażu/praktyki, celu takiego szkolenia i firmie, w której student odbył staż/praktykę. Student powinien również zadbać, aby przed wyjazdem z Polski otrzymać od opiekuna stażu/praktyki opinię o swojej pracy, która będzie załączona do sprawozdania dla macierzystej uczelni. Na podstawie złożonego sprawozdania i opinii od opiekuna praktyk, chiński student może następnie ubiegać się o zaliczenie stażu/praktyki w Polsce na poczet obowiązkowych praktyk studenckich.
Z zezwoleniem na pracę czy też bez
Co do zasady obywatel Chin, który chce wykonywać pracę w Polsce, potrzebuje zezwolenia na pracę. Wedle definicji zawartej w ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy z 20 kwietnia 2004 r. (tekst jedn. DzU z 2017 r, poz. 1065 ze zm.) przez "wykonywanie pracy" przez cudzoziemca należy rozumieć zatrudnienie, wykonywanie innej pracy zarobkowej na podstawie umów cywilnych (np. umowy zlecenia lub umowy o dzieło) lub pełnienie funkcji w zarządach osób prawnych, które uzyskały wpis do rejestru przedsiębiorców na podstawie przepisów o Krajowym Rejestrze Sądowym lub są spółkami kapitałowymi w organizacji.
Zatem wydaje się, że czynności wykonywane w czasie bezpłatnego stażu lub praktyki nie powinny być uznawane za świadczenie pracy zgodnie z polskimi przepisami imigracyjnymi. Jednak fakt, że przepisy wykonawcze do powyższej ustawy zawierają katalog przypadków, gdy student z zagranicy jest zwolniony z obowiązku posiadania zezwolenia na pracę, świadczą o czymś przeciwnym.
W praktyce, polskie przepisy przewidują dwie sytuacje, gdy student spoza Unii Europejskiej może skorzystać ze zwolnienia od konieczności posiadania zezwolenia na pracę, tj. kiedy cudzoziemiec:
- jest studentem lub absolwentem polskiej szkoły wyższej, lub
- ma status studenta uczelni zagranicznej, a w Polsce odbywa jedynie staże/praktykę zawodową na podstawie skierowania zagranicznego partnera w porozumieniu z polskimi publicznymi służbami zatrudnienia lub organizacji będącej członkiem międzynarodowego zrzeszenia studentów.
Może się więc okazać, że w niektórych przypadkach (szczególnie, gdy chiński student organizuje staż/praktykę na własną rękę) instytucja przyjmująca studenta na staż lub praktyki będzie musiała uzyskać dla niego zezwolenie na pracę.
Mając na uwadze dynamikę polsko-chińskich relacji w ostatnich latach i chęć zacieśnienia współpracy gospodarczej przez oba kraje, można oczekiwać, że władze Polski i Chin przyjmą rozwiązania, które ułatwią wymianę studentów.
—Katarzyna Magnuska
—Bowen (Isaac) Huang
Uczelniane statystyki
Zgodnie z raportem GUS „Polska w liczbach 2017" z maja 2017 r. w roku akademickim 2016/2017 w Polsce na studiach kształciło się 65,8 tysięcy cudzoziemców (niespełna 5 proc. wszystkich studiujących), natomiast według danych zebranych w ramach programu „Study in Poland", w roku akademickim 2015/2016 w Polsce studiowało zaledwie 846 obywateli Chin. Oczekuje się jednak, że w związku z polsko-chińskimi inicjatywami w zakresie wymiany studentów w kolejnych latach liczba ta będzie rosnąć.
Zdaniem autorki
Katarzyna Magnuska, radca prawny w kancelarii Bird & Bird , szef zespołu Global Mobility – Immigration
Ważnym zagadnieniem dla studentów z zagranicy jest również kwestia uznawania w Polsce dyplomów studiów wydawanych przez ich macierzyste uczelnie. Zgodnie z polską ustawą o szkolnictwie wyższym z 27 lipca 2005 r. (tekst jedn. DzU z 2016 r., poz. 1842 ze zm.), zagraniczne dyplomy ukończenia studiów i tytuły zawodowe są uznawane za równoważne ich odpowiednikom w Polsce na podstawie właściwej umowy międzynarodowej lub, jeżeli takiej brak, w drodze nostryfikacji.
Studenci z Chin nie muszą ubiegać się o uznanie ich dyplomów za równoważne polskim w drodze procedury nostryfikacji, ponieważ Polskę i Chiny łączy w tym zakresie odpowiednia umowa bilateralna – umowa z 20 czerwca 2016 r. o wzajemnym uznawaniu dyplomów ukończenia studiów i tytułów zawodowych w szkolnictwie wyższym (MP z 2017 r., poz. 238). I tak np. chińskim odpowiednikiem tytułu polskiego magistra jest tytuł shuoshi nadany przez uprawnioną przez władze Chin uczelnię. ?
Zdaniem autora
Bowen (Isaac) Huang,, student Uniwersytetu Szanghajskiego (Shanghai University of Political Science and Law), odbywał praktyki letnie w kancelarii Bird & Bird
Wyjeżdżając z Chin na praktyki, student powinien pamiętać o ograniczeniach prawnych związanych z wywozem środków finansowych za granicę, zaostrzonych w 2017 r. Zgodnie z prawodawstwem chińskim maksymalną kwotą, jaką można wywieźć z Chin bez specjalnego zezwolenia, jest równowartość 20 tysięcy renminbi / juanów (RMB/CNY) lub 5 tys. dolarów amerykańskich (USD). Dodatkowym obostrzeniem jest możliwość wymiany waluty chińskiej na waluty zagraniczne o wartości do 50 tys. dolarów rocznie jedynie w bankach i wybranych instytucjach. W związku z tym, że polski złoty i chińska waluta nie są wymieniane bezpośrednio, konieczna jest wcześniejsza wymiana na euro lub dolary amerykańskie.
Studenci z Chin napotkają na jeszcze jedną przeszkodę w związku z koniecznością zapewnienia sobie środków utrzymania w Polsce – większość kart debetowych oraz kredytowych wydawanych przez chińskie instytucje to karty UnionPay, które nie są powszechnie akceptowane w Polsce jak karty Visa czy MasterCard (choć powoli się to zmienia).