Ugoda sądowa jest czynnością procesową, która może zostać zawarta przez strony przed wszczęciem właściwego postępowania sądowego, w ramach tzw. postępowania pojednawczego. Samo postępowanie pojednawcze ma charakter fakultatywny – jego wszczęcie i przeprowadzenie zależy wyłącznie od woli strony bezpośrednio zainteresowanej, natomiast przeciwnik nie może zostać zmuszony do wzięcia w nim udziału. Założenie jest takie, aby postępowanie pojednawcze było instytucją o charakterze zarówno niesformalizowanym, jak i stosunkowo tanim. Skutkiem złożenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej jest przerwanie biegu przedawnienia.

Złożenie wniosku

Zgodnie z art. 185 § 1 k.p.c., o zawezwanie do próby ugodowej – bez względu na właściwość rzeczową – można zwrócić się do sądu rejonowego ogólnie właściwego dla przeciwnika. W wezwaniu należy oznaczyć zwięźle sprawę. Oznaczenie sprawy oznacza opisanie jej w sposób niebudzący wątpliwości co do tego, jakich roszczeń i przeciwko komu będzie się w przyszłości dochodzić. Nie jest wymaga- ne pisanie pozwu ani precyzyjne udowadnianie żądania. W ogóle nie trzeba załączać żadnych dowodów na poparcie stanowiska. Jednak precyzja jest wymagana, albowiem zawezwanie – chociaż będzie rozpoznane w postępowaniu nieprocesowym – przerwie bieg przedawnienia tylko w zakresie roszczeń opisanych w zawezwaniu i do wysokości kwoty tam zgłoszonej.

Zaletą są również koszty. Zgodnie z treścią art. 23 pkt 3 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. Dz.U. z 2015 r., poz. 539 ze zm.) od wniosku o przeprowadzenie postępowania pojednawczego pobiera się opłatę stałą w kwocie 40 zł. Wniosek o przeprowadzenie postępowania pojednawczego powinien zawierać dokładne wskazanie osoby zawezwanej do próby ugodowej oraz przedmiot sprawy cywilnej, wskazany w taki sposób, aby zarówno sąd, jak i osoba wezwana mogli się zorientować, co ma być przedmiotem postępowania pojednawczego oraz jaki jest jego zakres. Ponadto jest to niezbędne dla sądu w celu dokonania oceny, czy wniosek dotyczy sprawy, w której jest dopuszczalne prowadzenie postępowania pojednawczego.

Jeżeli charakter sprawy nie pozwala na jej uregulowanie w drodze ugody sądowej, sąd wydaje postanowienie o odrzuceniu wniosku o zawezwanie do próby ugodowej na podstawie art. 199 § 1 pkt 1 k.p.c. Postanowienie to jest zaskarżalne zażaleniem na podstawie art. 394 § 1 k.p.c. jako postanowienie kończące postępowanie w sprawie.

W postępowaniu pojednawczym sąd uznaje natomiast ugodę za niedopuszczalną, jeżeli jej treść jest niezgodna z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa. Analogiczne przesłanki dopuszczalności ugody zostały przewidziane w sytuacji, gdy do jej zawarcia dochodzi w toku postępowania rozpoznawczego (art. 223 § 2 k.p.c. w zw. z art. 203 § 4 k.p.c.)

Bieg przedawnienia

Wbrew założeniom oraz nazwie, nie zawsze cel postępowania pojednawczego jest obliczony na zawarcie ugody. Najważniejszym praktycznym skutkiem zawezwania do próby ugodowej jest bowiem przerwanie biegu przedawnienia. Nie ma przy tym znaczenia, czy przeciwnik w jakikolwiek sposób zareaguje na zawezwanie do próby ugodowej. Nawet jeśli przeciwnik w ogóle nie stawi się w sądzie, bieg przedawnienia i tak zostaje przerwany.

Skutek w postaci przerwania biegu przedawnienia, w połączeniu z tym, jak stosunkowo prostym „narzędziem" jest zawezwanie do próby ugodowej (brak konieczności przedstawiania dowodów, opłata sądowa w wysokości 40 zł), powodują, że instrument ten jest chętnie wykorzystywany i wygodny w każdej prowadzonej działalności.

Zawezwanie do próby ugodowej może także powodować niekorzystne skutki dla wnioskującego. Wniosek o zawezwanie do próby ugodowej należy skierować do sądu rejonowego (nigdy sądem właściwym nie będzie sąd okręgowy, nawet przy dużych roszczeniach) właściwego dla dłużnika, czyli co do zasady według miejsca zamieszkania lub siedziby dłużnika. Nie ma tu znaczenia zamiar pozwania dłużnika według właściwości przemiennej. Natomiast, zgodnie z art. 186 § 1 k.p.c., jeżeli wzywający do próby ugodowej nie stawi się na posiedzenie, sąd na żądanie przeciwnika włoży na niego obowiązek zwrotu kosztów wywołanych próbą ugodową.

Powody i korzyści

Mając na uwadze powyższe, warto rozważyć zawezwanie do próby ugodowej w każdej sytuacji, w której z jakiegokolwiek powodu nie chce się występować do sądu z pozwem, ale jednocześnie nie chce się, aby roszczenie uległo przedawnieniu. Powody takiego działania mogą być rozmaite, ale z praktycznego punktu widzenia najistotniejsze to:

- zyskanie na czasie (gdy z jakiejkolwiek przyczyny wniesienie powództwa przed upływem terminu przedawnienia jest niemożliwe lub utrudnione),

- chęć uniknięcia eskalacji konfliktu, często związana ze sporem sądowym, gdy wniesienie pozwu jest nieopłacalne (np. w sytuacji gdy strona przeciwna jest z jakiegokolwiek powodu niewypłacalna, wobec czego nie warto angażować środków w dochodzenie od niej roszczeń; z drugiej strony – jeżeli istnieje jakakolwiek nadzieja, że dłużnik w przyszłości odzyska płynność finansową, warto zapobiec przedawnieniu roszczenia, co najłatwiej uczynić, składając zawezwanie do próby ugodowej),

- sytuacja, gdy wniesienie pozwu mogłoby okazać się przedwczesne – np. gdy zaspokojenie roszczeń przez dłużnika stanowi element większego układu rozliczeń między kilkoma podmiotami, a dłużnik deklaruje wolę wywiązania się ze swojego zobowiązania po zakończeniu innych sporów.

Zawarcie ugody w drodze postępowania pojednawczego może też stanowić wygodny sposób zapewnienia sobie tytułu egzekucyjnego stanowiący alternatywę np. wobec poddania się przez dłużnika egzekucji na podstawie aktu notarialnego. Jeżeli wierzyciel i dłużnik są w stanie porozumieć się co do warunków i zasad spłaty, a równocześnie wierzyciel chce mieć możliwość prowadzenia egzekucji w przypadku, gdy dłużnik zdecyduje się wyłamać z poczynionych ustaleń – zawezwanie do próby ugodowej może stanowić dogodny instrument. Strony mogą ustalić treść planowanej przez siebie ugody, którą zawrą w ramach postępowania zainicjowanego złożeniem przez wierzyciela wniosku.

Zawezwanie do próby ugodowej powinno stanowić stały element funkcjonowania w obrocie prawnym każdego przedsiębiorcy. Dopuszczenie do przedawnienia wierzytelności to jedna z najprostszych dróg do przegrania każdego sporu, a zawezwanie do próby ugodowej jest jednym z najlepszych sposobów przerwania biegu przedawnienia.

W praktyce ten bardzo wygodny i stosunkowo tani sposób na ochronę roszczeń wierzyciela przed przedawnieniem jest często nadużywany. Obserwuje się bowiem wielokrotne zawezwania do próby ugodowej w tej samej sprawie, co służy wyłącznie wydłużaniu terminu przedawnienia. Orzecznictwo sądowe, choć zauważa problem wielokrotnego zawezwania do próby ugodowej, jak dotąd nie wypracowało w tej kwestii jednolitego stanowiska.

Autorka jest aplikantką radcowską Kancelaria Radców Prawnych i Adwokatów Nowakowski i Wspólnicy sp.k.

Orzecznictwo

Przykładowe stanowiska sądów w sprawie kilkukrotnego wezwania do ugody:

- Przerwanie biegu przedawnienia

Skoro żaden przepis procedury cywilnej nie zabrania wielokrotnego korzystania z instytucji zawezwania do próby ugodowej, przesądzone jest w judykaturze, że omawiana czynność przerywa bieg przedawnienia, a jej podjęcie nie musi prowadzić do zawarcia ugody, by skutkować przerwaniem biegu przedawnienia, to brak jest podstaw do przyjęcia, że wyłącznie pierwsze zawezwanie do próby ugodowej spowoduje przerwanie biegu przedawnienia w rozumieniu art. 123 § 1 k.c. – wyrok Sądu Apelacyjny w Gdańsku z 14 czerwca 2013 r., sygn. I ACa 74/13.

- Ochrona przed nieuczciwym dłużnikiem

Artykuł 5 k.c. stanowi, że nie można czynić ze swojego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Celem art. 123 § 1 pkt 2 k.c. jest ochrona przed nieuczciwym dłużnikiem, który w braku tego przepisu mógłby składać wierzycielowi deklaracje zaspokojenia jego długu, a następnie zasłonić się zarzutem przedawnienia. Celem wskazanych norm prawnych nie jest natomiast umożliwienie wierzycielowi przedłużania w nieskończoność terminów przedawnienia i odsuwania w czasie decyzji o wystąpieniu z własnym powództwem". Nader liberalne stanowisko, dopuszczające wielokrotne przerywanie przez wierzyciela biegu terminu przedawnienia poprzez inicjowanie kolejnych postępowań pojednawczych, mogłoby wręcz niweczyć sens instytucji przedawnienia, skoro niewielkim nakładem sił i środków, bieg terminu przedawnienia często nader spornego roszczenia, mógłby być wielokrotnie przerywany działaniami samego wierzyciela, nieprowadzącymi przy tym do definitywnego rozstrzygnięcia sporu przez sąd, inny uprawniony organ lub sąd polubowny. Każda kolejna próba zawezwania powinna podlegać ocenie, czy nie stanowi nadużycia ze strony wierzyciela, jednakże pierwsza próba bezdyskusyjnie przerywa bieg przedawnienia – wyrok Sąd Apelacyjny w Warszawie w z 16 stycznia 2014r., sygn. I ACa 1194/13.