Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny ?w Poznaniu w wyroku z 8 maja 2014 r. (II SA/Po 59/14).

Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nakazał inwestorowi rozbiórkę metalowego kontenera, stwierdzając, że posadowiony został w 1999 r. bez pozwolenia na budowę ani zgłoszenia budowy, co obligowało organ do przeprowadzenia postępowania legalizacyjnego, ?o którym mowa w art. 48 i nast. prawa budowlanego (pr.b.). Organ wzywał inwestora do przedłożenia dokumentów do zalegalizowania obiektu, inwestor pozostał jednak bezczynny.

Wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego utrzymał w mocy decyzję organu I instancji, wskazując, że na gruncie pr.b. obowiązuje zasada, iż roboty budowlane można rozpocząć jedynie na podstawie ostatecznej decyzji ?o pozwoleniu na budowę, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w art. 29–31 pr.b. Posadowiony kontener może zostać uznany za tymczasowy obiekt budowlany niepołączony trwale z gruntem i przewidziany do rozbiórki lub przeniesienia w inne miejsce w terminie określonym w zgłoszeniu, ale nie później niż przed upływem 120 dni od dnia rozpoczęcia budowy (art. 29 ust. 1 pkt 12 pr.b.). Artykuł 3 ?pkt 5 pr.b. definiuje „tymczasowy obiekt budowlany" jako obiekt budowlany przeznaczony do czasowego użytkowania w okresie krótszym od jego trwałości technicznej, przewidziany do przeniesienia w inne miejsce lub rozbiórki, a także obiekt budowlany niepołączony trwale z gruntem, m.in.: kioski uliczne, pawilony sprzedaży ulicznej i wystawowe czy obiekty kontenerowe. Obiekt wzniesiony przez inwestora jest obiektem kontenerowym, gdyż jego konstrukcja odpowiada konstrukcji tego typu obiektów. Wobec tego obiekt ten mógł być zwolniony w dacie budowy z obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę. Jednak z uwagi na datę jego posadowienia (1999 r.) do dnia wszczęcia postępowania stracił on przymiot tymczasowości z racji trwania w tym samym miejscu dłużej niż 120 dni i wymaga przeprowadzenia procedury legalizacyjnej.

Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał stanowisko organu za zasadne. Prawidłowo organ stwierdził, że kontener jest tymczasowym obiektem budowlanym. Jednak taki obiekt, nawet postawiony zgodnie z warunkami określonymi w art. 29 ust. 1 pkt 12 pr.b., lecz nie rozebrany lub nie przeniesiony w inne miejsce przed upływem 120 dni od dnia rozpoczęcia budowy określonego w zgłoszeniu, przestaje być obiektem budowlanym, którego budowa nie wymagała pozwolenia na budowę.

Anna? Główka, radca prawny ?w warszawskim biurze ?Rödl & Partner

Tak jak zauważył WSA, podstawową zasadą  pr.b. jest to, że podjęcie robót budowlanych możliwe jest jedynie po uzyskaniu ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę (art. 28 ust. 1 pr.b.). Co do zasady takiego pozwolenia wymagają także tymczasowe obiekty budowlane (wyrok WSA ?w Gdańsku z 20 stycznia 2011 r., II SA/Gd 641/10). Są to obiekty przeznaczone do czasowego użytkowania w okresie krótszym od ich trwałości technicznej, przewidziane do przeniesienia w inne miejsce lub rozbiórki, a także obiekty budowlane niepołączone trwale z gruntem, jak np. obiekty kontenerowe (art. 3 pkt 5 pr.b.). Definicja „tymczasowego obiektu budowlanego" wskazuje na dwa zespoły cech przesądzających, że obiekt jest „tymczasowy". Pierwszą kategorię tworzą obiekty przeznaczone do czasowego użytkowania, ?w okresie krótszym niż ich trwałość techniczna, przewidziane do przeniesienia w inne miejsce lub do rozbiórki. Drugą kategorię stanowią obiekty niepołączone trwale z gruntem, przykładowo wyliczone w ww. art. 3 pkt 5 pr.b. (wyrok WSA ?w Kielcach z 24 kwietnia 2013 r., II SA/Ke 197/13).

Od wymogu uzyskania pozwolenia na budowę ustawodawca przewidział wyjątki, tj. wskazał, budowa jakich obiektów nie wymaga ww. pozwolenia (art. 29–31 pr.b.). Pozwolenia budowlanego nie wymaga m.in. budowa tymczasowych obiektów budowlanych, niepołączonych trwale z gruntem ?i przewidzianych do rozbiórki lub przeniesienia ?w inne miejsce w terminie określonym w zgłoszeniu właściwemu organowi ich budowy, ale nie później niż przed upływem 120 dni od dnia rozpoczęcia budowy określonego w tym zgłoszeniu (art. 29 ?ust. 1 pkt 12 pr.b.). Zatem budowa takiego obiektu wymaga zgłoszenia właściwemu organowi, ?w którym powinien zostać określony także termin jego rozbiórki, nie dłuższy niż 120 dni od dnia rozpoczęcia budowy, wskazanego w tym zgłoszeniu. Upływ 120-dniowego terminu aktualizuje po stronie inwestora obowiązek usunięcia obiektu. ?W przeciwnym razie właściwy organ będzie zobligowany do wyegzekwowania obowiązku usunięcia, stosując przepisy ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, bez wydawania decyzji o nakazie rozbiórki (postanowienie NSA ?z 14 maja 2013 r., II OW 13/13).

Jak zauważył WSA w komentowanym wyroku, ?a także WSA w Olsztynie w wyroku z 13 września 2011 r., II SA/Ol 659/11, nawet tymczasowy obiekt budowlany postawiony zgodnie z warunkami określonymi w art. 29 ust. 1 pkt 12 pr.b., lecz nierozebrany lub nieprzeniesiony w inne miejsce przed upływem 120 dni od dnia rozpoczęcia budowy określonego w zgłoszeniu, przestaje być obiektem budowlanym, którego budowa nie wymagała pozwolenia na budowę. Taki obiekt budowlany należy uznać za postawiony bez wymaganego pozwolenia na budowę (podobnie wyrok WSA ?w Poznaniu z 25 lipca 2008 r., II SA/Po 121/08; wyrok NSA z 9 grudnia 2008 r., II OSK 1545/07).

Istotne jest również to, że kontener posadowiony został też  bez zgłoszenia budowy. Zaistniał więc stan samowoli budowlanej. Pojęcie „samowoli budowlanej" nie zostało w ustawie zdefiniowane, niemniej w doktrynie i judykaturze przyjmuje się, ?że występuje ona, gdy roboty budowlane są lub zostały przeprowadzone bez uzyskania pozwolenia na budowę albo bez zgłoszenia lub pomimo wniesienia sprzeciwu przez właściwy organ. Taka samowola może zostać zalegalizowana, czemu służy procedura z art. 48 i nast. pr.b. Jej celem jest przywrócenie obiektu do poprzedniego, zgodnego ?z prawem stanu (wyrok WSA w Warszawie ?z 16 marca 2011 r., VIII SA/Wa 976/10) lub usunięcie stanu powstałego w wyniku dopuszczenia się przez inwestora samowoli. Jeżeli legalizacja ?nie będzie możliwa, organ wyda nakaz rozbiórki ?w formie decyzji. Nakaz rozbiórki oceniany jest jako najsurowszy sposób likwidacji skutków samowoli budowlanej, który powinien mieć zastosowanie, ?gdy niemożliwe jest przywrócenie stanu zgodnego ?z prawem. W sprawie zaistniała taka sytuacja, ponieważ inwestor swoją bezczynnością uniemożliwił zalegalizowanie obiektu.