mBank utworzył platformę walutową, dzięki której firmy mają zaoszczędzić nie tylko pieniądze, ale i czas. Usługa oferowana jest bez dodatkowych opłat, a przeprowadzenie transakcji zajmuje chwilę. Bank gwarantuje także wsparcie dealerów walutowych.

Platforma jest przeznaczona dla klientów z małych i średnich przedsiębiorstw.

– To najbardziej ergonomiczna i intuicyjna platforma na rynku. Aby dokonać transakcji wymiany walut, wystarczą dwa kliknięcia – przekonuje Jarosław Stefański, menedżer wydziału produktów dodatkowych w departamencie małych i średnich firm mBanku. Podkreśla, że w przeciwieństwie do kantorów internetowych transakcja rozliczona jest natychmiast, a pieniądze trafiają na konto klienta od razu, bez wielogodzinnego oczekiwania na realizację transakcji.

– Klient nie musi się logować do osobnego systemu – dodaje Stefański.

Dzięki zintegrowaniu usługi z serwisem bankowości elektronicznej, z którego na co dzień korzysta klient, wszystkie wykonane operacje widoczne są w jednym miejscu.

Chociaż transakcje walutowe można wygodnie przeprowadzić w trybie online, mBank gwarantuje każdemu przedsiębiorcy także wsparcie dilerów walutowych.

– Diler, będąc źródłem wiedzy o rynku, zdejmuje z klienta konieczność obserwacji sytuacji rynkowej. Pomoże wybrać moment, w którym należy przeprowadzić transakcję, wesprze w negocjacji cen dla transakcji niestandardowych – tłumaczy Jarosław Stefański.

Przybywa oferentów

O obsługę walutową firm konkurują coraz mocniej platformy pozabankowe, budujące przewagę na korzystniejszych kursach niż bankowe.

Wspólny Rynek (działa według modelu giełdowego, umożliwia wymianę walut pomiędzy eksporterami i importerami) wprowadził sesję, która pozwala na wymianę walut: w dowolnie wybranym przez klienta momencie, przez całą dobę, po ustalonym przez niego kursie albo po kursie innego uczestnika lub animatora Wspólnego Rynku.

– Pracując nad rozszerzeniem oferty, bazowaliśmy na naszych doświadczeniach oraz potrzebach, jakie zgłaszają nam importerzy i eksporterzy, z którymi na co dzień pracujemy. Postawiliśmy na elastyczność. Sesja Notowania FX zapewnia klientom dużą swobodę wyboru kursu, po jakim będą wymieniać waluty, oraz możliwość szybkiego reagowania na zmiany zachodzące na rynku – mówi Mirosław Boniecki, prezes Wspólnego Rynku.

Rozszerzona została lista par walutowych wymienianych na platformie, bo jeszcze niedawno można było wymieniać jedynie euro. Obecnie na każdej sesji przedsiębiorstwa mogą wymieniać EUR, USD, GBP, CHF za PLN, a także EUR za USD.

Niedawno wystartowała platforma wymiany walut Aforti Exchange, koncentrująca się na obsłudze wymiany walut przez firmy.

– Mamy około 150 rejestracji, z czego 50 to aktywni klienci. Obroty miesięcznie zbliżają się do miliona złotych i rosną – mówi Tomasz Żodzik, wiceprezes Aforti Exchange. Jego zdaniem wciąż jest silne przyzwyczajenie klientów do obsługi w bankach, pomimo wyższych opłat i prowizji.

Razem z bankami

Akcenta, międzynarodowa instytucja płatnicza działająca także w Polsce, oferuje całościową obsługę transakcji walutowych dla firm i w ostatnich miesiącach nawiązała współpracę z dwoma kolejnymi polskimi bankami: BGŻ i mBankiem.

– Usprawni to przelewy międzynarodowe klientów. Niedawno wprowadziliśmy mobilną wersję naszej strony internetowej – mówi Radosław Jarema, dyrektor zarządzający Akcenty w Polsce. Firma współpracuje z ośmioma bankami. Oprócz wymiany ponad 120 walut realizuje płatności zagraniczne i dostarcza produkty zabezpieczające przed ryzykiem kursowym w formie forwardów

– Najwięcej spośród naszych 23 tys. klientów w Czechach, Polsce i na Węgrzech stanowi sektor MŚP, które są trochę po macoszemu traktowane przez banki, a którym zależy na oszczędnościach kosztowych – podkreśla Radosław Jarema. Dodaje, że kursy wymiany w Akcencie są bliskie międzybankowym, a każda firma może je negocjować.

Eksport w lipcu nieco wzrósł

KUKE szacuje, że w lipcu eksport z Polski wyniósł 13,9 mld euro. Był więc o 1,2 proc. większy niż w czerwcu br. i jednocześnie o 4,9 proc. większy niż w lipcu 2013 roku. Liczony w złotych eksport sięgnął 57,5 mld zł, czyli 1,4 proc. więcej niż w czerwcu i równocześnie 1,7 proc. więcej niż przed 12 miesiącami. Lipcowy wzrost obrotów nie jest zjawiskiem typowym. Na dobry wynik osiągnięty w szczycie tegorocznego sezonu urlopowego wpłynęły skuteczne próby przedsiębiorców sprzedania za granicę towaru niemożliwego do uplasowania na rynku krajowym.