Znaki towarowe mundialu są rejestrowane w Genewie w siedzibie Światowej Organizacji Własności Intelektualnej na podstawie porozumienia madryckiego. – To ono umożliwia międzynarodową ochronę – tłumaczy prof. Ewa Nowińska z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Zgłaszający może uzyskać ochronę we wszystkich krajach, które są stronami porozumienia i zostały zaznaczone we wniosku o rejestrację międzynarodową.
– W tym wypadku ochrona jest taka sama, jak ta uzyskana bezpośrednio w poszczególnych państwach – dodaje prof. Nowińska.
Choć używanie znaków towarowych związanych z mistrzostwami świata zakazane jest we wszystkich krajach, to jednak w Brazylii takie działania będą szczególnie piętnowane.
– Tam właśnie skupi się uwaga całego świata, a wszelkie naruszenia będą z pewnością wnikliwie monitorowane i karane – przewiduje Tomasz Zahorski, dyrektor ds. korporacyjnych spółki PL2012. – Tak samo było w Polsce podczas Euro 2012 – dodaje.
Szacuje się, że mistrzostwa w Brazylii przyniosą jej 4 mld dolarów. Około 60 proc. tej kwoty pochodzi ze sprzedaży praw do transmisji meczów. Pozostała część to głównie wpływy uzyskane przez oficjalnych partnerów i sponsorów wydarzenia.