Stażystka po kłótni z szefem przestała przychodzić do pracy. Zarzuciła mu, że kazał jej zostawać w pracy dłużej niż innym. Ten zwrócił się do urzędu pracy o rozwiązanie umowy o staż, a starosta odebrał jej stypendium.
Stażystka odwołała się do wojewody świętokrzyskiego. Potem złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach. Wygrała. WSA uznał, że czas pracy zatrudnionych powinien być taki sam. Sprawa trafiła do NSA (sygnatura akt: I OSK 135/13), a ten uchylił wyrok. Stwierdził, że nieporozumienia nie zwalniają stażysty z pracy aż do rozwiązania umowy. Ponadto WSA zajął się oceną umowy, a powinien stwierdzić, czy jest wykonywana czy nie.