W działalności gospodarczej często występuje zjawisko dofinansowania spółki przez jej wspólników kapitałem w formie pożyczki. Jest to podyktowane z jednej strony koniecznością ekonomiczną, zwłaszcza w początkowym okresie działalności spółki, jak również względami podatkowymi. Jednak, prowadzona w ten sposób polityka finansowa może prowadzić do nadmiernego zadłużenia firmy, które stanowi bezwzględną przesłankę do ogłoszenia upadłości.
Nowe udziały
Warto zatem, nie czekając na poważne pogorszenie sytuacji finansowej, przeprowadzić operację konwersji długu na kapitał zakładowy. Z techniczno-prawnego punktu widzenia polega ona na tym, że wspólnik obejmuje nowoutworzone udziały w podwyższonym kapitale i na ich pokrycie wnosi wierzytelności przysługujące mu w stosunku do spółki z tytułu zwrotu pożyczki. W efekcie następuje umorzenie długu spółki z tytułu pożyczki z jednoczesnym podwyższeniem jej kapitału zakładowego o wartość pożyczki. Wynikiem takiej operacji jest to, że spółka nie musi spłacać pożyczki, a wspólnik nie musi wnosić dodatkowych wkładów.
Konwersji wierzytelności towarzyszy zazwyczaj uwolnienie się aktywów związanych z zobowiązaniami spółki. Te uwolnione aktywa odpowiadające wysokością wartości kapitałowej podwyżki ponownie zostają związane, lecz tym razem węzłem bilansowym w ramach podwyższonego kapitału zakładowego.
W świetle artykułu 14 § 4 kodeksu spółek handlowych, wspólnik nie może potrącać swoich wierzytelności wobec spółki kapitałowej z wierzytelnością spółki względem wspólnika, z tytułu należnej wpłaty na poczet udziałów. Jednak nie jest wyłączone na podstawie powyższego przepisu potrącenie umowne, które odbywa się za zgodą obu stron.
Zaprezentowane stanowisko potwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z 26 marca 1993 r., III CZP 20/93 zgodnie z którą „Pokrycie udziałów, po podwyższeniu kapitału zakładowego spółki z o.o., dopuszczalne jest także przez oświadczenie wspólnika o przeniesieniu – na poczet tego udziału – jego wierzytelności przysługującej mu wobec tej spółki."
Konwersji wierzytelności towarzyszy zazwyczaj uwolnienie się aktywów związanych z zobowiązaniami spółki
Z opisywaną operacją wiąże się również zagadnienie kwalifikacji w ten sposób dokonanego podwyższenia kapitału, ?a mianowicie, czy należy uznać, że doszło do pokrycia podwyższonego kapitału w sposób gotówkowy, czy też w formie wkładu niepieniężnego (aportu). Rozstrzygające dla tej kwestii jest orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego ?z 14 grudnia 2004 r. o FSK 2066/04, w którym wyjaśniono, że o tym czy konwersja wierzytelności przysługującej wspólnikowi wobec spółki na udziały przybierze postać wkładu pieniężnego czy też niepieniężnego decyduje treść uchwały zgromadzenia wspólników.
Zmiana wierzytelności na kapitał zakładowy jest więc przede wszystkim operacją wzmacniającą gospodarczą sytuację spółki. Redukcja zobowiązań spółki zdecydowanie polepsza jej pozycję finansową i zwiększa szanse ekonomicznego sukcesu.
Kontrowersyjne wydaje się natomiast przeprowadzenie konwersji wierzytelności ?w spółkach znajdujących się ?w szczególnie trudnej sytuacji finansowej.
Operacja taka przeprowadzona w celu poprawy sytuacji wspólników w zakresie możliwości egzekucji ich roszczeń ?z majątku spółki oraz dla poprawy sytuacji gospodarczej samej spółki poprzez redukcję jej zobowiązań, jest sprzeczna z elementarnymi zasadami kodeksu spółek handlowych i w związku z tym nie do zaakceptowana.
Jest pewne ryzyko
Należy pamiętać, że wartość rynkowa wierzytelności ulega obniżeniu w zależności od prognozy wypłacalności spółki oraz możliwości wyegzekwowania tej wierzytelności z majątku spółki, a także czasu i trudu niezbędnego do jej odzyskania. Istnieje zatem ryzyko przeszacowania wkładu. Wynikiem owego przeszacowania jest niedopuszczalna w świetle prawa sytuacja w której wysokość kapitału zakładowego nie znajduje w całości pokrycia w realnej wartości wkładów.
Warunkiem skutecznego pokrycia udziałów wierzytelnością jest sytuacja, w której wartość rynkowa tej wierzytelności, traktowanej jako aport, odpowiadała co najmniej wartości nominalnej udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym. W przeciwnym wypadku wspólnik naraża się na poniesienie odpowiedzialności wyrównawczej.
Uzasadniony wydaje się więc pogląd, zgodnie z którym, gdy spółka popadnie w stratę bilansową, przekraczającą wartość kapitału zakładowego, a więc wejdzie w stan nadmiernego zadłużenia, konwersję wierzytelności musi poprzedzić weryfikacja jej wartości.
Konsekwencje przeszacowania wkładu, według prawa polskiego, są surowe. W świetle art. 14 § 2 k.s.h. wspólnik, który wniósł do spółki aport mający wady, ma obowiązek wyrównać spółce różnicę między wartością, którą przyjęto w umowie spółki, a zbywczą wartością wkładu.
Jakie przedawnienie
W kwestii biegu terminu przedawnienia roszczeń z tytułu odpowiedzialności wyrównawczej wypowiedział się ?Sąd Najwyższy. W uchwale ?z 29 października 2009 r., ?III CZP 61/09, SN uznał, że bieg dziesięcioletniego terminu przedawnienia roszczenia, ?o którym mowa w art. 14 § 2, rozpoczyna się od dnia wniesienia do spółki z o.o. wkładu niepieniężnego na pokrycie udziałów w kapitale zakładowym tej spółki.
Warto zasygnalizować, że możliwe jest ograniczenie ryzyka narażenia się na odpowiedzialność wyrównawczą. Rozwiązaniem jest nieznaczne podwyższenie kapitału zakładowego przez pokrycie go wierzytelnością wobec spółki, jednak z przeznaczeniem nadwyżki wartości wierzytelności nad wartością nominalną obejmowanych udziałów (aggio) na kapitał zapasowy. Rozwiązanie to analogicznie do pełnego podwyższenia kapitału zakładowego, powoduje oddłużenie spółki i ulepszenie struktury bilansowej, jednak nie wiąże tych wartości w sposób tak bezwzględny jak w przypadku przeznaczenia ich na pokrycie kapitału zakładowego. Rozporządzanie kapitałami zapasowymi cieszy się dużą swobodą. Jest możliwe nawet przekazanie ich na wypłatę dywidendy. Za umożliwieniem wypłaty wartości aggio wspólnikom opowiedział się Sąd Najwyższy. Mianowicie SN w wyroku z 28 maja 1998 r., I CKN 670/97, stwierdził, że „nie jest zwrotem dokonanych wpłat na udział (art. 189 k.h.) wypłata wspólnikom kwot odpowiadających tej części wartości aportów, która zgodnie z wolą wspólników – wyrażoną ?w umowie spółki – nie była przez nich przeznaczona na pokrycie obejmowanych udziałów."
Warto zauważyć, że zgodnie z dominującym aktualnie poglądem wartości aggio nie prowadzą do powstania obciążeń podatkowych (tj. nie prowadzą do powstania obowiązku zapłaty PCC i nie stanowią przychodu spółki – CIT).
Konkludując, należy stwierdzić, że operacja konwersji wierzytelności na kapitał zakładowy wzmacnia sytuację gospodarczą spółki, jednak nie może być przeprowadzana ?w każdych warunkach.
—Michał Szczodry, prawnik,
—Łukasz Bernatowicz, ?radca prawny
Kancelaria Radców Prawnych ?i Doradców Podatkowych Bernatowicz Komorniczak ?Mazur sp.p.