Rodzice, którzy planują wymieniać się na dodatkowych urlopach macierzyńskich czy rodzicielskich, powinni pamiętać o znacznych utrudnieniach, jakie wynikają z kodeksu pracy. Mogą ich jednak uniknąć.

Jeden wniosek

Najwięcej możliwości mają, gdy matka dziecka w ciągu dwóch tygodni po porodzie złożyła wniosek o przyznanie jej całego rocznego wolnego z tytułu urodzenia dziecka.

Wtedy w myśl art. 179² kodeksu pracy matka może w każdym momencie zrezygnować na rzecz ojca z dalszej części urlopu macierzyńskiego czy rodzicielskiego (najwcześniej po upływie 14 tygodni macierzyńskiego). Wtedy ojciec może przejąć urlop macierzyński, także dodatkowy, czy urlop rodzicielski w ciągu dwóch tygodni i tym samym zyskać ochronę przed zwolnieniem. W tym czasie żona może wrócić do pracy albo wystąpić o przyznanie jej urlopu wychowawczego.

Opieka na raty

Trudniej będzie, gdy matka składała dotychczas wnioski o udzielenie kolejno: 20 tygodni podstawowego, sześciu tygodni urlopu macierzyńskiego, a następnie 26 tygodni urlopu rodzicielskiego.

Ojciec dziecka ma różne uprawnienia w zależności od tego, z jakiego urlopu korzysta żona. W myśl art. 180 § 5 i 6 k.p. po upływie 14 tygodni matka może zrezygnować z pozostałych sześciu tygodni urlopu macierzyńskiego. Wtedy ojciec może przejąć urlop i ochronę w ciągu siedmiu dni.

Jeśli matka weźmie sześć tygodni dodatkowego urlopu macierzyńskiego, ojciec musi czekać na jego zakończenie. Dopiero wtedy może złożyć wniosek o udzielenie mu urlopu rodzicielskiego. Jeśli matka dziecka złoży wniosek o udzielenie jej całego rodzicielskiego (w wymiarze 26 tygodni), zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami nie może przerwać go przed czasem i scedować na drugiego rodzica.

Trzeba dzielić

Rozwiązaniem jest podzielenie urlopu rodzicielskiego na trwające nie krócej niż osiem tygodni okresy. W myśl ustaw ten urlop można podzielić na trzy części, np. dwie po osiem i jedną trwającą dziesięć tygodni. Drugi rodzic może wtedy przejąć opiekę w następnym okresie. W skrajnym przypadku pracownik będzie musiał czekać aż osiem tygodni na zakończenie kolejnej części urlopu rodzicielskiego żony.

Jeśli w tym czasie upłynie okres wypowiedzenia umowy ojca, nowe przepisy nie uratują jego etatu.

W czasie opieki można dorabiać

W jednej z ostatnich interpretacji ZUS potwierdził, że zgodnie z art. 9 ust. 1c ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych osoba pobierająca zasiłek macierzyński (czyli także w czasie urlopu rodzicielskiego) może dorabiać do zasiłku macierzyńskiego na umowie-zlecenie, i to bez odprowadzania składek od wynagrodzenia z tego kontraktu. Co więcej, pracownik przebywający na urlopie macierzyńskim czy rodzicielskim może taką umowę zawrzeć z własnym pracodawcą. Zainteresowani muszą jednak uważać, by pracownik na zleceniu wykonywał inne obowiązki niż na etacie. Inaczej ZUS może uznać, że pracownik pomimo urlopu wrócił do pracy, i zażąda zwrotu wypłaconego zasiłku macierzyńskiego.