- Kupiłem bilet lotniczy, a transakcja została dokonana przez Internet. Niestety okazało się, że muszę zmienić termin wylotu. Czy w takim przypadku, korzystają z tego, że zakup nastąpił przez Internet, a od tego dnia nie minęło jeszcze 10 dni, mogę odstąpić od umowy i kupić nowy bilet ze zmienioną datą wylotu? – pyta czytelnik.

Sprzedaż przez Internet jest jedną z możliwych form zawierania umów na odległość. I rzeczywiście, jako taka, umowa ta rządzi się swoimi prawami. Zwykle dla konsumenta oznacza to większą ochronę, która wyraża się tym, że ma on możliwość odstąpienia od kontraktu w ciągu 10 dni. W wielu przypadkach jest to jak najbardziej uzasadnione. W szczególności dotyczy to sprzedaży towarów. Jeżeli bowiem przedsiębiorca tak zorganizował swoją działalność, to musi mieć świadomość, że konsument dopiero po tym jak otrzyma produkt, będzie go mógł dotknąć, obejrzeć (w rzeczywistość, a nie tylko na zdjęciu) i sprawdzić, czy na pewno mu odpowiada. Stąd właśnie czas do namysłu i podjęcia ewentualnej decyzji o odstąpieniu od umowy. Jest to pewna zasada. Jednak, jak od wielu takich regulacji, tak i od tej są odstępstwa. I między innymi dotyczy to takiego rodzaju transakcji, jak opisana w pytaniu czytelnika. W takim przypadku, czyli przy zakupie biletu lotniczego przez Internet konsumentowi nie przysługuje prawo odstąpienia od umowy. Wynika to z art. 16 ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (tekst  jedn. DzU z 2012r., poz. 1225 ze zm.). To  właśnie ten akt reguluje m.in. kwestie umów zawieranych na odległość, wprowadzając jako zasadę prawo odstąpienia. Jednak przywołany art. 16 mówi o tym, że przepisów tych w ogóle nie stosuje się do umów:

- z wykorzystaniem automatów sprzedających,

- z wykorzystaniem innych automatów umieszczonych w miejscach prowadzenia handlu,

- rent,

- zawartych z operatorami telekomunikacji przy wykorzystaniu publicznych automatów telefonicznych,

- dotyczących nieruchomości, z wyjątkiem najmu,

- sprzedaży z licytacji.

Natomiast do umów dotyczących:

- sprzedaży artykułów spożywczych dostarczanych okresowo przez sprzedawcę do mieszkania lub miejsca pracy konsumenta,

- świadczenia, w ściśle oznaczonym okresie, usług w zakresie zakwaterowania, transportu, rozrywek, gastronomii nie stosuje się niektórych przepisów ustawy, w tym właśnie tych dotyczących prawa odstąpienia od umowy. A wyraźnie w powyższym wyliczeniu jest mowa o świadczeniach w ściśle oznaczonym okresie oraz usługach transportu. Reasumując, klient nie może zwrócić biletu lotniczego zakupionego przez Internet i oczekiwać, że otrzyma pełny zwrot pieniędzy. Oczywiście taki zwrot może być możliwy, albo konsument będzie mógł dokonać zmiany terminu wylotu (zamienić bilet). Jednak w takich przypadkach trzeba się liczyć z koniecznością dokonania odpowiednich dopłat. I niestety mogą być one wysokie. Wszystko zależy od konkretnej linii lotniczej i jej polityki w tym zakresie, co wynika z regulaminu i cennika stosowanego przez przedsiębiorcę.

Inne wyjątki

Zgodnie z art. 10 ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów (tekst jedn. DzU z 2012r., poz. 1225 ze zm.), jeżeli strony nie umówiły się inaczej, prawo odstąpienia od umowy zawartej na odległość nie przysługuje konsumentowi w wypadkach:

- świadczenia usług rozpoczętego, za zgodą konsumenta, przed upływem terminu, o którym mowa w art. 7 ust. 1 (czyli przed upływem 10 dni),

- dotyczących nagrań audialnych i wizualnych oraz zapisanych na informatycznych nośnikach danych po usunięciu przez konsumenta ich oryginalnego opakowania,

- umów dotyczących świadczeń, za które cena lub wynagrodzenie zależy wyłącznie od ruchu cen na rynku finansowym,

- świadczeń o właściwościach określonych przez konsumenta w złożonym przez niego zamówieniu lub ściśle związanych z jego osobą,

- świadczeń, które z uwagi na ich charakter nie mogą zostać zwrócone lub których przedmiot ulega szybkiemu zepsuciu,

- dostarczania prasy,

- usług w zakresie gier hazardowych.