Projekt dyrektywy w sprawie prawa do bycia offline jest już praktycznie gotowy i niebawem Parlament Europejski zaproponuje KE rozpoczęcie prac nad tymi zmianami. Projekt nakłada na państwa Unii obowiązek stworzenia systemu, w którym pracownicy zatrudnieni zdalnie, po upływie dniówki mogliby wyłączyć komputer i odłożyć służbowy telefon i w ten sposób oddzielić życie zawodowe i prywatne.
Choć ustanowienie szczegółowych reguł do bycia offline ma należeć do poszczególnych państw członkowskich, projekt dyrektywy wyznacza sporo zasad, które powinny być przy tym zachowane. Przewiduje np. dodatkową ochronę pracowników, którzy skorzystali z prawa do bycia offline, polegającą na tym, że w razie ich zwolnienia to pracodawca będzie musiał udowodnić, że nie miało to związku z wyłączeniem się przez pracownika z firmowej sieci po godzinach. Dyrektywa dopuszcza odstępstwa od prawa do bycia offline, pod warunkiem odpowiedniego wynagrodzenia. Kary za złamanie nowych przepisów mają być odstraszające.