Miasto chciało wyłonić w jednym postępowaniu jednego wykonawcę, który zająłby się zarówno odbiorem i zagospodarowaniem odpadów, jak i prowadzeniem punktu selektywnej ich zbiórki.
W związku z tym jednym z warunków, jaki postawiło wykonawcom, było posiadanie prawa do dysponowania nieruchomością na terenie gminy. Miałaby ona mieć utwardzone podłoże, ogrodzenie, oświetlenie oraz umożliwiać mieszkańcom dojazd i zaparkowanie. Miasto postawiło także warunek, by nieruchomość miała co najmniej decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach na realizację inwestycji.
Jeden z wykonawców zarzucił miastu przed Krajową Izbą Odwoławczą, że wymogi dotyczące nieruchomości faworyzują innego wykonawcę, który taką działkę na terenie gminy posiada. Podkreślał, że do tej sytuacji doprowadziło m.in. ogłoszenie jednego postępowania zarówno na odbiór odpadów, jak i na utworzenie punktu zbiórki.
KIO (sygnatura akt: KIO 919/13) wskazała, że nie ma przeszkód do łączenia takich postępowań. Trzeba jednak wtedy szczególnie uważać, by opisać przedmiot zamówienia w sposób niełamiący zasad konkurencji.
Uznała, że oczekiwanie, iż co do działki będą już wydane odpowiednie decyzje, jest nadmierne. Wykonawcy nie mogli się bowiem dowiedzieć o połączeniu postępowań wcześniej. Ale już samo prawo do dysponowania działką mogło być – zdaniem KIO – spełnione.