Sprzedaż, która nie odbywa się w tradycyjny sposób, czyli w sklepie lub w butiku, lecz za pośrednictwem np. Internetu, rządzi się swoistymi prawami. Wiążą się one z silniejszą ochroną konsumenta, który zamawiając jakiś produkt, nie może go przecież dotknąć ani dokładnie obejrzeć (zdjęcia w sieci, to jednak nie to samo, co obraz produktu w rzeczywistości). I dlatego na przedsiębiorcach, którzy oferują swoje produkty lub usługi konsumentom i wykorzystują do tego Internet lub telefon, ciążą dodatkowe obowiązki. Jednym z nich jest obowiązek przyjęcia oświadczenia konsumenta o odstąpieniu od umowy w terminie dziesięciu dni od jej zawarcia lub wydania towaru. Stanowi o tym art. 7 ustawy z 2 marca 200o r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (tekst jedn. DzU z 2011 r., poz. 1225.). Zgodnie z nim konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie w terminie dziesięciu dni. Przy tym do zachowania tego terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem. Dodatkowo przedsiębiorca nie ma prawa zastrzec, że konsumentowi wolno odstąpić od umowy za zapłatą oznaczonej sumy (odstępne). Dalej przepis ten wskazuje, że w razie odstąpienia od umowy jest ona uważana za niezawartą, a klient jest zwolniony z wszelkich zobowiązań. To, co strony świadczyły, powinno zostać zwrócone w stanie niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu. Natomiast sam ten zwrot powinien nastąpić niezwłocznie, nie później niż w terminie 14 dni. Ważne jest to, że konsument nie musi się tłumaczyć ze swojej decyzji.
Informuje firma
Dodatkowo obowiązkiem przedsiębiorcy jest poinformowanie klienta o takim prawie. Stanowi o tym art. 9 wymienionej ustawy, który wskazuje, że konsument przed zawarciem transakcji powinien być poinformowany o:
- imieniu i nazwisku (nazwie), adresie zamieszkania (siedziby) przedsiębiorcy oraz organie, który zarejestrował działalność gospodarczą przedsiębiorcy, a także numerze, pod którym przedsiębiorca został zarejestrowany,
- istotnych właściwościach świadczenia i jego przedmiotu,
- cenie lub wynagrodzeniu obejmujących wszystkie ich składniki, a w szczególności cła i podatki,
- zasadach zapłaty ceny lub wynagrodzenia,
- kosztach oraz terminie i sposobie dostawy,
- prawie odstąpienia od umowy w terminie dziesięciu dni, ze wskazaniem wyjątków, o których mowa w art. 10 ust. 3,
- kosztach wynikających z korzystania ze środków porozumiewania się na odległość, jeżeli są one skalkulowane inaczej niż wedle normalnej taryfy,
- terminie, w jakim oferta lub informacja o cenie albo wynagrodzeniu mają charakter wiążący,
- minimalnym okresie, na jaki ma być zawarta umowa o świadczenia ciągłe lub okresowe,
- miejscu i sposobie składania reklamacji,
- prawie do wypowiedzenia umowy w wypadku kontraktów zawartych na czas nieoznaczony.
Jak wynika z tego artykułu jedną z obowiązkowych informacji, jaką należy podać, jest właśnie ta o prawie do odstąpienia od umowy w terminie dziesięciu dni. Jednak to też nie wszystko. Jak niemal od każdej reguły są bowiem pewne wyjątki. Chodzi tu o sytuacje, w których przedsiębiorca nie ma obowiązku przyjąć zwrotu zakupionego przez Internet towaru lub usługi. I właśnie o tych wyjątkach, niezależnie czy miałoby to zastosowanie do danej transakcji, czy też nie, przedsiębiorca zawsze musi poinformować.
Wyjątki od reguły
Innymi słowy nie wystarczy, że przedsiębiorca w lakoniczny sposób umieści dane, że konsument ma prawo odstąpić od umowy w ciągu dziesięciu dni od dnia wydania rzeczy, a gdy umowa dotyczy świadczenia usług, to od dnia jej zawarcia. Trzeba jeszcze wskazać na wyjątki, które mogą wynikać z art. 10 ust. 3. Zgodnie z nim, jeżeli strony nie umówiły się inaczej, prawo do odstąpienia od umowy zawartej na odległość nie przysługuje konsumentowi w wypadkach:
- świadczenia usługi rozpoczętej, za zgodą konsumenta, przed upływem dziesięciu dni,
- dotyczących nagrań audialnych i wizualnych oraz zapisanych na nośnikach programów komputerowych po usunięciu przez konsumenta ich oryginalnego opakowania,
- umów dotyczących świadczeń, za które cena lub wynagrodzenie zależy wyłącznie od ruchu cen na rynku finansowym,
- świadczeń o właściwościach określonych przez konsumenta w złożonym przez niego zamówieniu lub ściśle związanych z jego osobą,
- świadczeń, które z uwagi na ich charakter nie mogą zostać zwrócone lub których przedmiot ulega szybkiemu zepsuciu,
- dostarczania prasy,
- usług w zakresie gier i zakładów wzajemnych.
Dopiero podanie wszystkich tych informacji pozwala prawidłowo wywiązać się z obowiązków informacyjnych ciążących na firmie oferującej swoje usługi konsumentom z wykorzystaniem środków porozumiewania się na odległość. Warto o tym pamiętać, aby nie narazić się na zarzut naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, za co grozi sankcja finansowa. Maksymalna kara za takie przewinienie to nawet 10 proc. przychodów firmy.
Definicja umowy
Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, umowy na odległość to takie, które są zawierane z konsumentem bez jednoczesnej obecności obu stron, przy wykorzystaniu środków porozumiewania się na odległość, w szczególności drukowanego lub elektronicznego formularza zamówienia niezaadresowanego lub zaadresowanego, listu seryjnego w postaci drukowanej lub elektronicznej, reklamy prasowej z wydrukowanym formularzem zamówienia, reklamy w postaci elektronicznej, katalogu, telefonu, telefaksu, radia, telewizji, automatycznego urządzenia wywołującego, wizjofonu, wideotekstu, poczty elektronicznej lub innych środków komunikacji elektronicznej w rozumieniu ustawy z 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (DzU nr 144, poz. 1204), jeżeli kontrahentem konsumenta jest przedsiębiorca, który w taki sposób zorganizował swoją działalność.