Wygląda na to, że rząd, przygotowując nowelizację kodeksu pracy wydłużającą urlop macierzyński i wprowadzającą rodzicielski, zapomniał o ustawie o rehabilitacji zawodowej. Efekt jest taki, że od pierwszego września sprawny rodzic będzie wliczany do stanu zatrudnienia przez 20 tygodni urlopu macierzyńskiego, sześć tygodni dodatkowego macierzyńskiego i 26 tygodni urlopu rodzicielskiego, choć nie będzie go w pracy.
– Zwiększą się kwoty odprowadzane na PFRON pod nieobecność pracownika. Będą wypłacane przez dłuższy czas. To dodatkowe obciążenie dla pracodawców – ocenia posłanka Joanna Bobowska w interpelacji.
Jeszcze gorzej będzie, jeśli na czas nieobecności rodzica pracodawca zatrudni pełnosprawnego pracownika na zastępstwo. Wtedy stan zatrudnienia wzrośnie, a wraz z nim wpłaty na PFRON.
– To niewątpliwe przeoczenie. Rząd najwidoczniej zapomniał o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej – mówi Edyta Sieradzka z Ogólnopolskiej Bazy Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.
Zgodnie z prawem pracodawcy zatrudniający co najmniej 25 osób, którzy nie osiągają wskaźnika zatrudnienia osób niepełnosprawnych na poziomie 6 proc., są zobowiązani do wpłat na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON). Do liczby pracowników, od której zależy, czy pracodawca zostanie zobowiązany do wpłat, nie wlicza się określonej grupy osób, np. pełnosprawnych pracowników przebywających na urlopach wychowawczych. Wśród wyłączeń nie ma ani urlopu macierzyńskiego, ani nowego urlopu rodzicielskiego.
– Miesięcznie za każdy etat nieobsadzony osobą niepełnosprawną poniżej obowiązkowych 6 proc. trzeba odprowadzić 1,5 tys. zł. Koszty są więc znaczne. Do stanu zatrudnienia nie powinno się wliczać chociażby pracowników przebywających na urlopie rodzicielskim – mówi Edyta Sieradzka.
Na razie Ministerstwo Pracy nie planuje znowelizowania ustawy o rehabilitacji zawodowej.
– Do stanu zatrudnienia nie wlicza pracowników na urlopach wychowawczych, bo ten urlop ma charakter długotrwały, w odróżnieniu od macierzyńskiego i rodzicielskiego – mówi Janusz Sejmej, rzecznik prasowy ministerstwa. I dodaje, że wprowadzenie przepisu wyłączającego ze stanu zatrudnienia osoby przebywające na rodzicielskim, musiałaby poprzedzić analiza skutków finansowych dla PFRON.
masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, k.wojcik@rp.pl