Okres świąt Bożego Narodzenia to czas zwiększonych obrotów i zysków dla wielu firm, między innymi tych działających w branży handlowej.
W tym okresie konsumenci dokonują znacznie większych zakupów, a zyski nie tylko sprzedawców, ale też wytwórców rosną. Konsumenci w większych ilościach niż zazwyczaj kupują nie tylko artykuły spożywcze na świąteczne potrawy, ale także nabywają więcej zabawek, ciuchów, kosmetyków, biżuterii, książek, sprzętu RTV i AGD na podchoinkowe prezenty.
W dobie globalnej gospodarki często wiele z tych towarów pochodzi z zagranicy. Przedsiębiorcy powinni zwracać na to szczególną uwagę, bowiem w okresie przedświątecznym notowany jest nie tylko wzmożony ruch klientów, ale także pracowników różnego rodzaju inspekcji i służb, którzy sprawdzają nie tylko terminy ważności sprzedawanych towarów, ale też czy są one prawidłowo oznakowane. Przedsiębiorcy, którzy tego nie dopilnują, narażają się na odpowiedzialność z tytułu naruszenia ustawowych obowiązków.
Tylko w języku polskim
Wprowadzając towar do obrotu detalicznego na terytorium Polski, należy przede wszystkim pamiętać, że w obrocie z udziałem konsumentów używa się języka polskiego. Obowiązek ten dotyczy w szczególności nazewnictwa towarów i usług, ofert, warunków gwarancji, faktur, rachunków i pokwitowań, również ostrzeżeń i informacji dla konsumentów, instrukcji obsługi oraz informacji o właściwościach towarów i usług.
Co ważne, obowiązek używania języka polskiego w informacjach o właściwościach towarów i usług dotyczy też reklam. Nie oznacza to oczywiście, że na sprzedawanych towarach w ogóle nie mogą się znaleźć zagraniczne nazwy i opisy. Obok obcojęzycznych ostrzeżeń i informacji znaleźć się powinny jednak ich odpowiedniki sporządzone w języku polskim.
Niezgodnie z tymi regułami, a więc wyłącznie w zagranicznym języku mogą znajdować się na produktach nazwy własne, znaki towarowe, oznaczenia pochodzeń towarów czy informacje wyrażone w powszechnie zrozumiałej formie graficznej. Jeżeli jednak formie graficznej towarzyszy opis, to wówczas powinien on być sporządzony w języku polskim.
Kontrolę używania języka polskiego w zakresie prawidłowego oznaczenia towarów i usług sprawuje prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Inspekcja Handlowa, powiatowy (miejski) rzecznik konsumentów oraz Państwowa Inspekcja Pracy.
Jeżeli pracownik którejkolwiek z tych instytucji stwierdzi, że sprzedawane towary, ostrzeżenia i informacje na nich zawarte, instrukcje obsługi, warunki gwarancji, faktury, rachunki lub pokwitowania nie zawierają polskojęzycznych nazw, to przedsiębiorcę, który się tego dopuścił, może ukarać grzywną. Czyn taki jest wykroczeniem, a więc grzywna może wynieść do 5 tys. zł.
Klient musi znać pochodzenie
Poza prawidłowymi oznaczeniami w języku polskim ważne jest również, aby wszelkie informacje na produktach były zamieszczone w sposób wyraźny i nieusuwalny, bezpośrednio na towarze lub w taki sposób, aby z towarem były trwale połączone. Wymogi te w niektórych przypadkach nie dotyczą wyłącznie ceny.
Bezpośrednio na towarze, na jego opakowaniu, etykiecie albo instrukcji sprzedawca ma obowiązek wskazania firmy przedsiębiorcy, jego adresu, nazwy towaru oraz jego ceny. Wskazanie firmy i adresu stanowi podstawowy obowiązek informacyjny i umożliwia nabywcy identyfikację podmiotu, który wprowadził towar do obrotu. Podanie nazwy towaru nie może wprowadzać nabywcy w błąd co do pochodzenia i właściwości towaru.
Wymogi te dotyczą jednak towarów sprzedawanych w opakowaniu jednostkowym lub w zestawie. W pozostałych przypadkach sprzedawca jest obowiązany umieścić w miejscu sprzedaży towaru informację, która może zostać ograniczona do nazwy towaru i jego głównej cechy użytkowej oraz wskazania producenta lub importera.
Ponadto sprzedawca jest obowiązany zapewnić w miejscu sprzedaży odpowiednie warunki techniczno-organizacyjne umożliwiające dokonanie wyboru towaru i sprawdzenie jego jakości, kompletności oraz funkcjonowania głównych mechanizmów i podstawowych podzespołów. Sprzedawca jest zobowiązany również wydać kupującemu wraz z towarem wszystkie elementy jego wyposażenia oraz instrukcje obsługi, konserwacji i inne dokumenty.
Trzeba wskazać cenę
Przy oznaczaniu towaru ważne jest prawidłowe wskazanie konsumentom jego ceny. Jeżeli bowiem sprzedawca nie umieści bezpośrednio na produkcie lub w jego bezpośredniej bliskości jego ceny, to może zostać ukarany grzywą do 1,5 tys. zł. Jeżeli jednak cena nie będzie wskazywana w sposób uporczywy, to sprzedawcy grozi kara pieniężna do 5 tys. euro.
Cena towaru nie musi znajdować się bezpośrednio na sprzedawanym produkcie, ale może zostać umieszczona na tzw. wywieszce, którą może być np. etykieta, tabliczka lub plakat. Ważne jednak, aby wywieszki znajdowały się w bezpośredniej bliskości z towarem, były wyraźne i widoczne dla konsumentów oraz zawierały ceny aktualne i jednostkowe.
Dodatkowo muszą one być zamieszczone tak, aby konsument nie pomylił ceny jednego towaru z innym podobnym. W handlu, szczególnie w dużych sklepach, jest to nagminna praktyka sprzedawców, którzy w ten sposób narażają się na odpowiedzialność. Dodatkowo napisy na wywieszkach powinny być wyraźne i czytelne, tak aby nie budziły wątpliwości kupujących.
Za równoznaczne z oznaczeniem towaru ceną uważa się oznaczenie towaru kodem kreskowym. Musi on być jednak oferowany w miejscu sprzedaży detalicznej, dostosowanym do samoobsługi kupujących. Dodatkowo w sklepie takim muszą znajdować się czytniki zapewniające kupującym niezwłoczne odczytanie cen towarów na podstawie kodu kreskowego.
Dodatkowo, wyłącznie w taki sposób nie mogą być oznaczane np. towary, których masa lub objętość przekracza 5 kilogramów lub 5 litrów. Przy oznaczeniu towarów wyłącznie kodami kreskowymi właściciel sklepu musi również zobowiązać zatrudnionych sprzedawców do niezwłocznego odczytu ceny towaru na podstawie kodu kreskowego na każde życzenie kupującego. Ponadto cena towaru odczytana na podstawie kodu kreskowego nie może być wyższa od ceny uwidocznionej przy identycznym towarze.
Jeżeli przedsiębiorca wystawia zamiast towarów oryginalnych ich imitacje lub atrapy, powinien oznaczyć je ceną w ten sam sposób, w jaki oznaczyłby towary oryginalne. Sprzedawcy powinni również pamiętać, że wprowadzając promocje czy obniżki również mają obowiązek prawidłowego oznaczania cen produktów. W takim przypadku cena promocyjna lub obniżona powinna być podana na wywieszce obok przekreślonej ceny dotychczasowej.
Jedzenie i zabawki
Szczególne regulacje prawne dotyczą oznaczania produktów spożywczych. Jeżeli są one sprzedawane w opakowaniu, to powinno ono zawierać: informacje dotyczące składników występujących w danym produkcie, datę minimalnej trwałości albo termin przydatności do spożycia, sposób przygotowania lub stosowania, jeżeli brak tej informacji mógłby spowodować niewłaściwe postępowanie z produktem.
Trzeba też określić zawartość netto lub liczbę sztuk opakowanego towaru, warunki przechowywania, jeżeli oznakowanie towaru zawiera informację o terminie przydatności do spożycia oraz w przypadku gdy jakość produktu w istotny sposób zależy od warunków jego przechowywania czy choćby oznaczenie partii produkcyjnej.
Natomiast w przypadku towarów spożywczych sprzedawanych bez opakowań lub pakowanych w momencie sprzedaży sprzedawca powinien na wywieszce wskazać m.in. klasę jakości handlowej albo inny wyróżnik jakości handlowej, jeżeli zostały one ustalone w przepisach w sprawie szczegółowych wymagań w zakresie jakości handlowej poszczególnych artykułów rolno-spożywczych lub ich grup albo jeżeli obowiązek podawania klasy jakości handlowej albo wyróżnika wynika z odrębnych przepisów.
Szczegółowe regulacje prawne dotyczą innych grup towarów – takich jak zabawki, wyroby włókiennicze, obuwie, kosmetyki itd. Dlatego przedsiębiorca przed wystawieniem ich w swoim sklepie powinien dokładnie sprawdzić, w jaki sposób powinny być one oznaczone, w przeciwnym razie naraża się na odpowiedzialność. -
Cena jednostkowa
Cena jednostkowa uwidoczniona przy towarze na wywieszce lub w inne formie dostępnej dla kupującego powinna dotyczyć ceny za:
- 1 litr lub 1 metr sześcienny – dla towarów przeznaczonych do sprzedaży według objętości,
- 1 kilogram lub 1 tonę – dla towarów przeznaczonych do sprzedaży według masy,
- 1 metr lub 1 metr kwadratowy – dla towarów sprzedawanych według długości lub powierzchni,
- 1 sztukę – dla towarów sprzedawanych na sztuki,
- 100 mililitrów, 0,1 litra, 100 gram albo 100 kilogramów – jeżeli te jednostki są stosowane zwyczajowo i powszechnie dla tych towarów.
Podstawa prawna: § 8 ust. 1 rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad uwidaczniania cen towarów i usług oraz sposobu oznaczania ceną towarów przeznaczonych do sprzedaży
Z raportu UOKiK
Inspekcja Handlowa na zlecenie UOKiK sprawdziła łącznie 588 placówek wybranych sieci handlowych na terenie Polski w skali roku. Przedsiębiorcy zostali wytypowani losowo, na podstawie skarg konsumentów i wyników poprzedniej kontroli. Ze względu na jakość produktów pod marką własną zakwestionowano ogółem tylko 10,2 proc. partii.
Najwięcej zastrzeżeń wniesiono do sprawdzonych partii ryb (17,4 proc.), przetworów mięsnych (14,3 proc.),owocowych i warzywnych (15,7 proc.), mlecznych (8,1 proc.). Nieprawidłowości polegały na obecności substancji dodatkowych niedeklarowanych na etykiecie, zawyżaniu ilości otoczki z lodu, niezgodności z deklaracją składników.
Kontrola wykazała również, że 3,3 proc. zbadanych pod kątem oznakowania partii wzbudziło wątpliwości inspektorów. Producenci nieprawidłowo informowali o dacie minimalnej trwałości produktu, podana przez nich nazwa nie była adekwatna do składu na etykiecie, towary były oznakowane dwiema różnymi nazwami, a produkty sprzedawane luzem w ogóle nie miały oznaczeń handlowych. Do rzadziej stwierdzanych nieprawidłowości należało oferowanie żywności przeterminowanej (w 1,5 proc. kontrolowanych placówek).
W zależności od stwierdzonych nieprawidłowości przedsiębiorców wezwano do ich dobrowolnego usunięcia, na 15 inspektorzy Inspekcji Handlowej nałożyli mandaty karne i wydali 38 decyzji wobec przedsiębiorców, którzy wprowadzili do obrotu artykuły spożywcze nieodpowiadające jakości handlowej bądź zafałszowane. Ponadto skierowano 103 zawiadomienia do Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, a 15 do Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
Źródło: www.uokik.gov.pl
Odpowiedzialność karna
Zgodnie z art. 306 kodeksu karnego usuwanie, podrabianie lub przerabianie znaków identyfikacyjnych, dat produkcji lub dat przydatności towaru czy urządzenia jest przestępstwem.
Grozi za nie kara pozbawienia wolności do lat trzech. Jeżeli jednak sprawca będzie działał w celu wprowadzania produktu do obrotu i przez jego nieprawidłowe oznaczenie będzie chciał nieuczciwie zarobić więcej pieniędzy, to poniesie dodatkową odpowiedzialność przewidzianą przez prawo własności przemysłowej.
Osoba, która oznaczy produkt podrobionym znakiem towarowym w celu wprowadzenia go do obrotu lub sama wprowadzi taki nieprawidłowo oznaczony produkt do obrotu, dopuści się przestępstwa z art. 305 ust. 1 ustawy z 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (DzU z 2003 r. nr 119, poz. 1117 ze zm.).
Grozi za nie kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Jeśli natomiast z popełniania takich przestępstw sprawca uczynił sobie stałe źródło dochodu albo dopuszcza się go w stosunku do towaru o znacznej wartości, to spotka go surowsza kara – pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do lat pięciu.
Ponadto sprawca, który kopiuje zewnętrzną postać produktu lub tak skopiowany wprowadza do obrotu, przez co stwarza możliwość wprowadzenia klientów w błąd co do tożsamości producenta lub produktu i wyrządza poważną szkodę przedsiębiorcy, może zostać również ukarany za przestępstwo z art. 24 ustawy z 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (DzU z 2003 r. nr 153, poz. 1503 ze zm.). Grozi za nie kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
Podstawa prawna:
Ustawa z 7 października 1999 r. o języku polskim (tekst jedn.) DzU z 2011 r. nr 43, poz. 224 ze zm
.