Nieuczciwe praktyki rynkowe, zmowy cenowe, podziały rynku, nadużywanie pozycji dominującej lub stosowanie w umowach zawieranych z konsumentami nieuczciwych klauzul to przykłady zakazanych zachowań.

Nawet w gospodarce wolnorynkowej przedsiębiorcom nie wolno wszystkiego. Granice swobody wyznaczają ustawy: o ochronie konkurencji i konsumentów (DzU z 2007r nr 50, poz. 331 ze zm.) oraz o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (DzU z 2003r. nr 153, poz. 1503 ze zm.).

Z kolei nad tym, aby przepisy te były respektowane przez wszystkich graczy, czuwa Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ostatnio ukazał się raport  pokazujący efekty pracy tej instytucji w ubiegłym roku.

I tak wynika z niego, że w 2011 roku  prowadzono 509 postępowań wyjaśniających oraz 128 postępowań antymonopolowych – 92 dotyczyły nadużywania przez przedsiębiorców dominującej pozycji rynkowej, a 37 – niedozwolonych porozumień. Skutkowały one wydaniem 100 decyzji z zakresu praktyk ograniczających konkurencję, w tym 72 dotyczyły nadużywania pozycji dominującej, a 28 niedozwolonych porozumień.

Działania urzędu skupiały się także na sprawach związanych z koncentracją. W ubiegłym roku było 206 takich spraw. Wśród 172 decyzji urząd dwa razy zakazał transakcji, a trzy razy dopuścił do przejęcia, ale na pewnych warunkach. Oprócz ochrony uczciwej konkurencji pomiędzy samymi firmami, urząd dba też o ochronę słabszych uczestników rynku, czyli konsumentów.

W ubiegłym roku prowadził on 372 postępowania w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. W ich efekcie wydano 294 decyzję, w tym 180 stwierdzających stosowanie sprzecznych z prawem praktyk. Znaczna ich część odnosiła się do kontroli wzorców umów lub regulaminów narzucanych przez przedsiębiorców klientom.

To istotna sprawa dla firm, które same też stosują gotowe wzorce umów. Warto bowiem wiedzieć, że na skutek tych postępowań, jak i wszczętych na wniosek innych podmiotów, rejestr zakazanych klauzul rozszerzył się w ubiegłym roku o kolejne 634 postanowienia. Ochronie konsumentów służą także postępowania w sprawach ogólnego bezpieczeństwa produktów. Prowadzą one do podejmowania działań, które mają wyeliminować zagrożenia.

W szczególności urząd może nakazać wycofanie produktu z rynku stwarzającego zagrożenie dla jego użytkowników. W ubiegłym roku prowadzone były 332 sprawy z tym związane. W 104 przypadkach przedsiębiorcy zostali zobowiązani m.in. do wyeliminowania zagrożeń, ostrzeżenia konsumentów, a także zakazano im wprowadzenia produktu na rynek lub zobowiązano do wycofania go z rynku.

Do urzędu wpłynęły 123 powiadomienia od przedsiębiorców o tym, że wprowadzone przez nich do obrotu produkty nie spełniają wymogów bezpieczeństwa.