Przerwa w prowadzeniu firmy to dobry pomysł dla tych, którzy planują dłuższy urlop albo po prostu biznes latem im nie idzie. Przynajmniej na jakiś czas mogą zapomnieć o głównych obowiązkach wobec fiskusa.
Przede wszystkim nie muszą na bieżąco się z nim rozliczać – płacić VAT ani zaliczek na podatek dochodowy. Odpoczną także od wypełniania deklaracji VAT (z pewnymi wyjątkami).
Nie można dorabiać...
Oczywiście w okresie zawieszenia działalności nie wolno jej prowadzić, czyli sprzedawać towarów i świadczyć firmowych usług. Także wtedy, gdy zawieramy umowy o dzieło albo zlecenia, ale to, co robimy, jest tożsame z tym, czym się zajmujemy w firmie.
Tak wynika z interpretacji Izby Skarbowej w Bydgoszczy (nr ITPB1/415-637a/08/WM), o którą wystąpił architekt. Zawiesił działalność, ale wpadały mu jeszcze pojedyncze zlecenia. Chciałby je rozliczyć poza firmą, izba skarbowa się jednak na to nie zgodziła.
...ani wynajmować
W czasie przerwy w biznesie nie wolno też uzyskiwać przychodów z wynajmu składników firmowego majątku (interpretacja Izby Skarbowej w Poznaniu, nr ILPB1/415-909/09-4/TW).
Można się natomiast tego majątku (czyli środków trwałych i wyposażenia) pozbyć. Jak rozliczyć dochody z tego tytułu? Nie ma obowiązku odprowadzania zaliczek, nie oznacza to jednak, że w ogóle pomijamy takie transakcje. Przedsiębiorca powinien je uwzględnić w zeznaniu rocznym. Podobnie jest z odsetkami od oszczędności zgromadzonych na firmowym koncie.
Zawieszenie działalności nie zwalnia nas oczywiście z ponoszenia stałych wydatków, np. na utrzymanie biura, strony internetowej, rachunku bankowego. Będą one kosztami uzyskania przychodów.
Potwierdzają to interpretacje fiskusa, np. Izby Skarbowej w Warszawie (nr ITPB1/415-198/09/DP), która zgodziła się na odliczenie przez rzeczoznawcę m.in. wydatków na abonament telefoniczny, składkę OC, opłat za dostęp do bazy danych. Zakwestionowała natomiast koszty prenumeraty branżowego kwartalnika.
W firmie, która ma przerwę, nie można natomiast naliczać odpisów amortyzacyjnych od środków trwałych.
Jakie formalności
Wniosek o zawieszenie działalności przekazujemy do urzędu gminy albo składamy online.
Jego wzór oraz szczegółowe informacje o procedurze zawieszenia znajdziemy na stronie internetowej CEiDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej). O tym, co można, a czego nie można robić w czasie przerwy w prowadzeniu firmy, przeczytamy natomiast w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej.
Ważne jest, że z tej możliwości mogą skorzystać tylko przedsiębiorcy, którzy nie zatrudniają pracowników.
Minimalny okres zawieszenia to 30 dni (chyba że przypada na luty), a maksymalny – 24 miesiące. Warto także pamiętać, że nawet podczas przerwy w biznesie mogą do przedsiębiorcy przyjść kontrolerzy z urzędu. Powinien on też uczestniczyć w postępowaniach sądowych, podatkowych i administracyjnych związanych z wykonywaną przed zawieszeniem działalnością.
masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.wojtasik@rp.pl
Korzystne interpretacje
Po odwieszeniu odlicz VAT
Fiskus zgadza się na odliczenie podatku z faktur otrzymanych w czasie przerwy w działalności. Zdaniem bydgoskiej Izby Skarbowej (interpretacja nr ITPP1/443-1114/08/KM) jest to możliwe, jeśli umowa, np. o korzystanie z Internetu albo telefonu, została zawarta przed zawieszeniem. Oczywiście z prawa do odliczenia można skorzystać dopiero po wznowieniu działalności. W interpretacji czytamy, że w składanych wtedy deklaracjach można wykazać podatek z otrzymanych podczas przerwy w biznesie faktur. Podobnie było w sprawie rozpatrywanej przez Izbę Skarbową w Warszawie (interpretacja nr IPPP2-443-426/10- -5/IŻ). Zgodziła się na odliczenie VAT z opłat za najem biura, telefony i serwis internetowy. Aby to prawo wykorzystać, można składać w okresie zawieszenia działalności deklaracje VAT, wykazując podatek naliczony do przeniesienia lub złożyć te deklaracje po wznowieniu działalności.