Gdy pracownik jest pod wpływem alkoholu, wyłącza możliwość świadomego postępowania niezbędnego do prawidłowego wypełniania zadań zawodowych. Jego powinnością jest bowiem zachowanie trzeźwości w czasie pracy. Taki pogląd potwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 30 stycznia 1986 r. (II PRN 20/85).
Zgodnie z nim stan nietrzeźwości świadczy o naruszeniu dyscypliny pracy i uzasadnia wyciągnięcie konsekwencji, włącznie z rozwiązaniem umowy o pracę ze skutkiem natychmiastowym z powodu ciężkiego złamania obowiązków pracowniczych.
Jednak w myśl wyroku SN z 5 lutego 1998 r. (I PKN 519/97) wymóg udowodnienia przyczyn uzasadniających dyscyplinarne rozwiązanie angażu obciąża pracodawcę (art. 52 § 1 k.p. i art. 6 kodeksu cywilnego).
Jak podkreśla SN w wyroku z 24 maja 1985 r. (I PRN 39/85), „wprawdzie pracownik nie ma obowiązku poddania się na żądanie portiera badaniu przy użyciu probierza trzeźwości, odmowa poddania się takiemu badaniu nie polepsza sytuacji pracownika. Z reguły trzeźwy nie ma interesu w tym, aby odmówić użycia probierza trzeźwości”.
Ustawodawca nie wprowadził sformalizowanego sposobu wykazania stanu nietrzeźwości, np. wyłącznie poprzez badanie krwi na zawartość alkoholu czy używając atestowanego alkomatu. Zgodnie z uchwałą SN z 14 grudnia 1978 r. (V PZP 7/78) w postępowaniu przed organami rozpatrującymi spory ze stosunku pracy można powoływać wszelkie środki dowodowe, aby wykazać stan nietrzeźwości podwładnego w określonej dacie, uzasadniający niedopuszczenie go do pracy lub odsunięcie od jej wykonywania i uprawniające pracodawcę do zastosowania innych przewidzianych prawem sankcji.
Takie stanowisko potwierdził też SN w nowszym wyroku z 11 grudnia 2006 r. (I PK 165/06). Uznał, że w sprawach z zakresu prawa pracy nietrzeźwość pracownika można wykazać wszelkimi dostępnymi dowodami, także zeznaniami świadków, a nie tylko wynikami analizy krwi na zawartość alkoholu lub wynikami jego obecności w wydychanym powietrzu. Może to być także notatka czy protokół zdarzenia, nagrania z kamer przemysłowych czy nieatestowany alkomat.
Przykład
Pracownik stawił się do pracy w stanie wskazującym na nietrzeźwość. Świadczyły o tym niewyraźna mowa, chwiejny chód oraz silny odór wódki.
Pracodawca nakazał mu poddać się badaniu alkomatem na obecność alkoholu w organizmie, a ten odmówił. Szef sporządził protokół ze zdarzenia i odebrał oświadczenia od pracowników będących świadkami stanu pracownika i odmowy poddania się testowi.
Mając taką dokumentację, rozwiązał z nim angaż bez wypowiedzenia z jego winy, powołując się na ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych poprzez stawienie się do pracy „po pijaku”.