Dochowanie terminów składania sprawozdań z przepisów o odpadach jest tak samo ważne jak przy rozliczeniach podatkowych.

Przekonało się o tym w ubiegłym roku wiele podmiotów z branży medycznej, na które nałożono po 10 tys. zł kary za niezłożenie zbiorczych danych o wytworzonych odpadach. Wprawdzie ustawę szybko zmieniono i dziś kary są znacznie niższe, ale terminów dochowywać trzeba.

Zgodnie z kartami przekazania

– Przygotowując sprawozdanie dla urzędu marszałkowskiego o wytworzonych odpadach za ubiegły rok, trzeba zwrócić uwagę na to, żeby wszystkie dane były zgodne ze stanem rzeczywistym – mówi Sylwester Kwiatkowski, specjalista z firmy EKO-EMKA, zajmującej się utylizacją odpadów medycznych. – Przede wszystkim należy dokładnie policzyć odpady powstałe w danym przedsiębiorstwie w ciągu całego roku.

Największy problem to często braki w dokumentacji. Ilość wytworzonych śmieci powinna być bowiem znana z ewidencji lub kart przekazania odpadów. – Dlatego tak ważne jest skrupulatne prowadzenie ewidencji odpadów i przechowywanie w jednym miejscu wszystkich kart – dodaje ekspert. – Dotyczy to zwłaszcza odpadów niebezpiecznych, w tym medycznych, które ze względu na swoje właściwości zakaźne podlegają ścisłej kontroli.

Kłopot z kodami i megagramami

Przy niewielkiej ilości i rodzajów wytwarzanych śmieci można poradzić sobie samemu, ale większe zakłady albo te, w których prowadzona jest produkcja, często muszą zatrudniać specjalistów. Czasem trudno określić, jaki kod należy przyporządkować danemu rodzajowi odpadów, a musi być to określone zgodnie z katalogiem odpadów.

Wśród najczęstszych błędów Anna Korzeniowska, zastępca dyrektora Departamentu Środowiska i Rolnictwa w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego, wymienia też kłopoty z miarami.

– Ciężar odpadów podaje się w sprawozdaniach w megagramach, czyli po prostu w tonach. Składającym formularze przedsiębiorcom często się to myli i wypełniają formularz tak, jakby to były kilogramy – wyjaśnia dyrektor.

Często też sprawozdania składają przedsiębiorcy niemający odpowiednich decyzji.

– Pouczamy wówczas, że powinni wystąpić o uregulowanie tych kwestii – mówi Anna Korzeniowska. – Staramy się współpracować i wyjaśniać wątpliwości. Jeśli coś wyjaśnimy raz, to w następnych latach takie błędy się na ogół nie pojawiają.

Nadal, co w przypadku ekosprawozdań wydaje się paradoksem, druk trzeba przesłać w wersji papierowej, a dane są wprowadzane do zbiorczych sprawozdań przez urzędników.

Przekazywanie danych o wytworzonych śmieciach wymagane ustawą o odpadach nie wiąże się z obowiązkiem uiszczania opłaty.

Za jego brak grozi kara. Obecnie wynosi 500 zł. W decyzji o karze marszałek wyznacza nowy termin. Jego niedotrzymanie kosztuje już 2 tys. zł. Sankcję można wymierzać kilka razy, ale nie może ona przekroczyć 10 tys. zł rocznie.

Podstawa prawna:

- art.37 ustawy z 27 kwietnia 2001 r. o odpadach (DzU z 2010 r. nr 185, poz. 1243 ze zm.)

Rozliczenia

Jakie dokumenty trzeba złożyć

Do połowy marca przedsiębiorcy składają w urzędach marszałkowskich nie tylko zbiorcze zestawienie danych o odpadach, ale także:

W tym samym terminie trzeba złożyć: