- Podczas rekrutacji padają różne pytania, które pozwalają pracodawcy ocenić przydatność kandydata na dane stanowisko. Z bardziej wrażliwych danych osobowych są te dotyczące stanu zdrowia. Czy wolno pytać kandydata o jego zdrowie i jakie to ma skutki?
– pyta czytelnik.
Zakres danych osobowych, jakie pracodawca może pozyskiwać od kandydatów do pracy oraz pracowników, określa art. 22
1
. Osobę ubiegającą się o posadę szef może pytać o:
• imię (imiona) i nazwisko,
• imiona rodziców,
• datę urodzenia,
• miejsce zamieszkania (adres do korespondencji),
• wykształcenie,
• przebieg zatrudnienia.
Natomiast od osoby, która jest pracownikiem, poza tymi informacjami ma prawo domagać się podania:
• innych jego danych osobowych, a także imion i nazwisk oraz dat urodzenia jego dzieci, jeżeli podanie takich danych jest konieczne ze względu na korzystanie przez podwładnego ze szczególnych uprawnień przewidzianych w prawie pracy,
• numeru PESEL.
Zarówno od kandydata do pracy, jak i od pracownika szefowi wolno uzyskać inne informacje niż wymienione, jeżeli z przepisów wynika taki obowiązek. Chodzi np. o te dotyczące karalności, jeżeli są one niezbędne do pracy na danym stanowisku, np. kasjera. Te dane uzyskuje od tych osób w formie oświadczenia oraz z wypełnionego przez nich kwestionariusza osobowego.
Czego nie wolno
Co do zasady zatem pracodawca nie ma prawa zadawać pytań o stan zdrowia kandydata oraz pracownika czy ich podatność na choroby. Nie wolno też spytać, jakie jest ich aktualne samopoczucie i czy się nie pogorszyło.
Szef może dowiadywać się o stan zdrowia kandydata jedynie wtedy, gdy jest to uzasadnione jego pracą na danym stanowisku. Chodzi tu jednak tylko o to, że przełożony nie powierzy pracy nowo przyjmowanemu do pracy, jeżeli istnieją przeciwwskazania do jej wykonywania.
Przykład
Pracodawca prowadził rozmowy kwalifikacyjne z osobami na stanowiska szefa działu kadr oraz magazyniera. Podczas każdej z nich spytał kandydatów o stan zdrowia, w tym m.in. choroby przewlekłe, przebyte zawały serca.
U osoby ubiegającej się o posadę w dziale kadr pytanie o zdrowie jest niedopuszczalne. Do wykonywania tej pracy nie jest bowiem potrzebna bardzo dobra sprawność fizyczna.
Natomiast przy pracy w magazynie takie predyspozycje są niezbędne, gdyż wiąże się ona np. z podnoszeniem dużych ciężarów, czyli wysiłkiem. Dlatego niektóre choroby, np. przebyte zawały serca, byłyby przeciwwskazaniem do wykonywania zadań na tym stanowisku.
Szef może zatem spytać o zdrowie magazyniera, bo jest to uzasadnione jego pracą.
Wolno skłamać
Pamiętajmy jednak, że przepisy nie nakładają na pracownika obowiązku mówienia prawdy o jego danych osobowych, w tym o stanie zdrowia, jeżeli podania takich informacji wymaga się przy określonym stanowisku. Ale pracownik musi liczyć się z tym, że jeżeli skłamie, szef może następnie rozwiązać z nim angaż.
To dyskryminacja
Jeżeli kandydatowi zadajemy pytania o jego stan zdrowia, podatność na choroby, a nie jest to uzasadnione posadą, o którą się ubiega, można mówić o naruszeniu przez pracodawcę przepisów o dyskryminacji. Pozwala bowiem nie nawiązywać z tą osobą pracy ze względu np. na jej podatność na zachorowalność. A zgodnie z art. 183a § 1 k.p. pracownicy powinni być równo traktowani m.in. w zakresie nawiązania stosunku pracy.
Równe traktowanie w zatrudnieniu oznacza zakaz dyskryminacji w jakikolwiek sposób, zarówno bezpośredni, jak i pośredni. Narusza tę zasadę różnicowanie pracowników w porównywalnej sytuacji z jakiegokolwiek powodu, w tym wypadku przy rekrutacji ze względu na stan zdrowia, czego skutkiem jest np. odmowa nawiązania z tą osobą angażu.
Jeżeli zatem szef pyta kandydata o zdrowie, a nie jest to uzasadnione pracą na określonym stanowisku, może to stanowić dyskryminację tej osoby w stosunku do innych, gdyż przy przyjmowaniu jest ona gorzej traktowana niż pozostali.
Osobie, wobec której pracodawca naruszył zasadę równego traktowania w zatrudnieniu, art. 183d k.p. daje prawo domagania się odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę.
Przykład
Podczas rekrutacji szef zapytał kandydującego do pracy biurowej o przebyte i aktualne choroby. Starający się przyznał, że pół roku wcześniej przeszedł zawał serca. Pracodawca nie zatrudnił go. Jakie prawa ma taki kandydat? Jeżeli z powodu pytań o stan zdrowia szef nie zaangażował go, może się domagać odszkodowania za odmowę nawiązania stosunku pracy wskutek dyskryminacji.
W pozwie do sądu powołuje się na to, że art. 22
1
k.p. obejmuje wyczerpującą listę danych, jakie szef może pozyskiwać od pracownika i nie ma wśród nich informacji o stanie zdrowia. Ponadto na stanowisku, na jakie przeprowadzano rekrutację, nie są wymagane szczególne predyspozycje zdrowotne. Również z tego powodu pracodawca nie miał prawa pytać kandydata o zdrowie.