Zgodnie z art. 25

1

ustawy z 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych (DzU z 2001 r. nr 79, poz. 854 ze zm.)

uprawnienia zakładowej organizacji związkowej przysługują wyłącznie takiej, która zrzesza co najmniej

dziesięć osób mających status pracownika, chałupnika bądź funkcjonariusza. Dotyczy to uprawnień związkowych zarówno w sprawach indywidualnych, jak i zbiorowych. Chodzi tu o istotne uprawnienia co do np. zawierania zakładowego układu zbiorowego pracy czy zajmowania stanowiska w sprawie zamiaru zwolnienia pracownika zatrudnionego na czas nieokreślony.

Związki muszą co kwartał, do dziesiątego dnia następnego miesiąca, dostarczyć pracodawcy listę członków, by w ten sposób potwierdzić, że jest na niej co najmniej dziesięć osób. Jeśli organizacja, która spełnia wymóg minimalnego składu osobowego, nie dostarczy tej listy w terminie, również traci swoje uprawnienia, tak jakby liczba jej członków spadła poniżej dziesięciu. Pracodawca, który nie otrzymał takiej informacji, ma wtedy pełne prawo odmówić związkowcom prawa do konsultacji zwolnień czy zmian w regulaminach wewnętrznych firmy.

Zdaniem prof. Ireny Lipowicz, rzecznika praw obywatelskich, brak takiej informacji od związku lub spóźnienie ze złożeniem listy przez organizację, która spełnia wymóg posiadania co najmniej dziesięciu członków, nie powinny pozbawiać jej ustawowych uprawnień. Ze skarg kierowanych do rzecznika wynika, że stosowanie tego przepisu w praktyce wywołuje wiele wątpliwości.

Taka regulacja może oznaczać dyskryminację niektórych kategorii członków związków zawodowych. W opinii rzecznika budzi ona wątpliwości na tle art. 59 ust. 1 konstytucji, który gwarantuje wolność zrzeszania się w związkach zawodowych. Dlatego też rzecznik wystąpiła do Władysława Kosiniaka-Kamysza, ministra pracy i polityki społecznej, o zajęcie stanowiska w tej sprawie.

Na marginesie warto przypomnieć, że gdy działającemu w firmie związkowi grozi likwidacja (jeśli ma mniej niż dziesięciu członków dłużej niż trzy miesiące, jest skreślany z rejestru), może on przystąpić do międzyzakładowej organizacji związkowej. Wtedy warunek zrzeszania co najmniej dziesięciu pracowników odnosi się do wszystkich zakładów pracy objętych jej działaniem, a reprezentatywność ocenia się, odnosząc liczbę członków tej organizacji do liczby wszystkich pracowników zatrudnionych w firmach, w których działa związek.

Czytaj również: