W pierwszym półroczu wpłynęło do komorników 351 tys. nakazów wydanych w elektronicznym postępowaniu upominawczym, co stanowi 16,7 proc. wszystkich spraw, które komornicy dostali w tym okresie.
Czy zdołają wyegzekwować tak ogromną liczbę nowych spraw? Obawy zgłaszają zarówno korporacje komornicze, jak i przedsiębiorcy.
– Lubelski e-sąd jest przykładem skutecznego wykorzystania technologii informatycznych, ale dla przedsiębiorcy kłopot z dochodzeniem należności nie kończy się na e-sądzie. Pozostaje jeszcze wyegzekwowanie zasądzonej kwoty, a tu nadal sytuacja jest fatalna – mówi Krzysztof Kajda, radca prawny, wicedyrektor Departamentu Prawnego Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. – Obecne procedury znacznie wydłużają egzekucję, a co równie istotne, generują wysokie koszty i dla kancelarii komorniczych, i dla wierzycieli. Dopiero elektroniczne rozwiązania w egzekucji na wzór e-sądu pozwolą na pełne skorzystanie z jego dobrodziejstw.
– Nie jest trudne ściągnięcie nakazu zapłaty z e-sądu, kłopoty pojawiają się później, już na etapie postępowania egzekucyjnego – wskazuje Jarosław Świeczkowski, komornik z Pomorza, adiunkt na Uniwersytecie Gdańskim.
Kolejny krok
Tłumaczy on, że dalej komornik prowadzi egzekucję w taki sam sposób, jak na podstawie papierowego orzeczenia, które otrzymał od wierzyciela.
– Musi wysłać kilkanaście listów, a uzyskiwanie odpowiedzi, zwłaszcza z różnych instytucji, trwa. Nawet najbardziej zinformatyzowane kancelarie nie zdołają przeskoczyć barier stworzonych przez obecną procedurę – mówi.
2,1 mln spraw wpłynęło do komorników w I półroczu 2011 r.
– Od dawna postulujemy odformalizowanie procedury egzekucyjnej i szersze wykorzystanie nowych technologii – wskazuje Rafał Fronczek, prezes Krajowej Rady Komorniczej. – W e-postępowaniu upominawczym np. pełnomocnik nie ma obowiązku dołączać do pozwu papierowego pełnomocnictwa, jedynie powołuje się na nie. Brak analogicznej regulacji dotyczącej wniosku o wszczęcie egzekucji składanego elektronicznie. W konsekwencji wierzyciel musi złożyć też pełnomocnictwo papierowe. Pomogłoby znacznie dopuszczenie elektronicznej komunikacji komornik – wierzyciel. Za niezbędną uważamy możliwość prowadzenia akt w formie elektronicznej oraz ich elektronicznej archiwizacji.
Więcej kancelarii
Prezes Fronczek jest jednak spokojny i wylicza: średni czas trwania egzekucji systematycznie się zmniejsza – w zeszłym roku wyniósł 7,5 miesiąca, gdy w 2007 r. 9,7 miesiąca. Rośnie liczba kancelarii – tylko w 2011 r. minister sprawiedliwości utworzył 116 nowych stanowisk komorników sądowych, teraz działa ich 926.
16,7 proc. z nich to nakazy zapłaty wydane przez lubelski e-sąd
Pytanie, czy jednak 100 tys. e-nakazów miesięcznie nie zablokuje kancelarii komorniczych, jest otwarte.
– To słuszne postulaty, ale mogą być zrealizowane krok po kroku – wskazuje prof. Jacek Gołaczyński, szef zespołu MS ds. informatyzacji postępowań sądowych i członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego. – Jeśli chodzi o elektroniczną wymianę korespondencji między komornikiem a wierzycielem, to przygotowana w MS nowela kodeksu postępowania cywilnego ją przewiduje, jak zresztą kilka innych rozwiązań elektronicznych, także dla komorników. Na digitalizację akt komorniczych (czy w ogóle sądowych) jest jednak za wcześnie.
masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.domagalski@rp.pl
Czytaj też:
Jak się odwołać od otrzymanego e-nakazu
Zobacz nasz poradnik:
Zapraszamy do naszego serwisu:
»
»