Dobro zakładu pracy obejmuje jego istnienie, rozwój oraz sprawne funkcjonowanie. Dlatego jednym z podstawowych obowiązków pracowników jest dbałość o nie. Wprost wyraża go art. 100 § 2 pkt 4 kodeksu pracy. Obejmuje to powinność dbania o mienie firmy oraz jej wartości niematerialne (np. uznaną markę, dobre imię czy renomę na rynku).

Podjęcie działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy jest działaniem sprzecznym z  wymogiem dbania o dobro firmy. Uzasadnia to wypowiedzenie angażu na czas nieokreślony zarówno wtedy, gdy pracownik prowadzi ją wbrew umowie o zakazie konkurencji (zawartej na podstawie art. 101

1

§ 1 k.p.), jak i gdy takiego kontraktu strony nie zawarły

(wyrok SN z 1 lipca 1998, I PKN 218/98).

Reklama
Reklama

Ponadto w razie uznania, że dokonane przez pracownika naruszenie obowiązku dbania o dobro zakładu nastąpiło z winy umyślnej lub rażącego jego niedbalstwa, pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z jego winy. Wskazywał na to też SN w wyroku z 3 marca 2005 (I PK  263/04).

Stwierdził, że prowadzenie działalności konkurencyjnej po odmowie zawarcia umowy o zakazie konkurencji oraz mimo sprzeciwu pracodawcy jest świadomym naruszeniem przez pracownika obowiązku dbałości o dobro zakładu (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.) i może uzasadniać rozwiązanie angażu bez wypowiedzenia z winy podwładnego (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.).

Podobnie należy ocenić postępowanie członków władz spółki z o.o., podejmujących pracę w konkurencyjnym przedsiębiorstwie bez zgody spółki. Zakaz konkurencji członków zarządu spółek z o.o. określa kodeks spółek handlowych i obowiązuje on bezpośrednio z mocy prawa (art. 211 k.s.h.).

SN w wyroku z 6 marca 2006 (II PK  211/05) p

odnosił, że pracownik – członek zarządu spółki handlowej narusza pracowniczy obowiązek dbałości o dobro zakładu (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.), gdy bez jej zgody uczestniczy w spółce konkurencyjnej jako członek zarządu spółki kapitałowej (art. 211 § 1 k.s.h.).

Wynika to z tego, że szczególna pozycja w spółce członka zarządu nadaje mu uprawnienia do podejmowania decyzji kierowniczych, ale zarazem nakłada wyjątkowe obowiązki co do rzetelności i sumienności oraz troski o interesy spółki. Istotne jest przy tym, że jeśli członek władz spółki kapitałowej poniesie konsekwencje przewidziane w kodeksie spółek handlowych, nie wyklucza to jego odpowiedzialności za te same zachowania na podstawie kodeksu pracy.

Za naruszenie obowiązku dbałości o dobro zakładu należałoby też uznać popieranie przez pracownika szkodzących pracodawcy działań zmierzających do ogłoszenia jego upadłości, a zwłaszcza przejęcia maszyn i urządzeń przez spółkę, w której podwładny jest udziałowcem (wyrok SN z 28 kwietnia 1997,  I PKN 118/97). Upadłość pracodawcy to zdarzenie powodujące wielkie zagrożenie istnienia firmy. Dlatego działaniem zgodnym z  dbałością o dobro zakładu jest podejmowanie czynności przeciwdziałających upadłości pracodawcy lub jego likwidacji.

Gdyby np. pracownik rozpoczął własną działalność i równocześnie rozpowszechniał informacje o rychłej upadłości swojego pracodawcy, aby przejąć jego dotychczasowych klientów, takie postępowanie należałoby uznać za naruszające w sposób ciężki obowiązujący go wymóg dbałości o dobro zakładu. W takiej sytuacji pracodawca miałby prawo rozwiązać z nim angaż bez wypowiedzenia z jego winy.

Działanie sprzeczne z obowiązkiem dbałości o dobro firmy to także sprzedaż akcji spółki innej spółce, która dąży do wrogiego przejęcia tej będącej pracodawcą. Tak też wskazał SN w wyroku z 4 lutego 2011 (II PK 199/10).

Dbając o dobro zakładu, pracownik musi niekiedy podejmować w interesie firmy działania nawet wykraczające poza treść stosunku pracy. I to zarówno na podstawie polecenia szefa, jak i z własnej inicjatywy – bez wyraźnego wskazania. Chodzi tu np. o dyspozycję wykonywania pracy wymagającej zwiększonego wysiłku w okresie zastępstwa osoby nieobecnej, polecenie udziału w czynnościach mających na celu usunięcie awarii lub innych zakłóceń procesu pracy, nawet jeżeli nie wynika to z umówionego rodzaju pracy.

Podobnie uznał Sąd Apelacyjny w  Gdańsku w wyroku z 18 lutego 1991 (III Apr 18/90). Stwierdził, że obowiązek wykonywania przez podwładnego pracy wymagającej zwiększonego wysiłku w  okresie zastępowania osoby na urlopie wynika z zasady jego dbałości o dobro zakładu.

Natomiast odmowa wykonywania takiej pracy narusza ten wymóg. Podobnie uchybieniem tego obowiązku jest odmowa wykonywania, w uzasadnionej sytuacji, pracy ponad ustalone normy czasu pracy.

Powinność każdego

Obowiązek dbania o mienie firmy oraz jej wartości niematerialne (np. uznaną markę, dobre imię czy renomę na rynku) oznacza zakaz szkodzenia przez podwładnego pracodawcy i jednocześnie nakaz pozytywnego działania w jego interesie stosownie do potrzeby i możliwości, także ponad zwykły obowiązek (np. praca w godzinach nadliczbowych).

Naruszenie przez zatrudnionego wymogu dbania o dobro firmy może stanowić podstawę zastosowania kar porządkowych (jeśli są to przekroczenia z art. 108 k.p.), uzasadniać odpowiedzialność materialną pracownika czy powodować rozwiązanie z nim angażu za wypowiedzeniem lub (w razie ciężkiego naruszenia) bez wypowiedzenia z jego winy (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.).

Ryszard Sadlik sędzia Sądu Okręgowego w Kielcach

Zobacz więcej w serwisie:

Dobra Firma

»

Kadry i płace

»

Zwolnienia z pracy

»

Rozwiązanie umowy o pracę

»

Rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia

»

Zwolnienie dyscyplinarne