Fundusze inwestycyjne zamknięte (FIZ), tworzone na potrzeby konkretnych firm i przedsiębiorców, oferują m.in. takie towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI), jak: Copernicus Capital, Forum, Ipopema, Idea, Skarbiec czy Opera. W Komisji Nadzoru Finansowego zarejestrowanych jest już ponad 230 funduszy dedykowanych wybranym inwestorom.
[b]Ich głównym zadaniem jest optymalizacja obciążeń podatkowych.[/b]
Przedsiębiorcy lub firmy mogą wnosić do FIZ różnego rodzaju aktywa, np. udziały w firmach, nieruchomości, obligacje i inne instrumenty finansowe. Następnie mogą obracać tymi aktywami w ramach funduszu zamkniętego, czyli np. sprzedawać akcje jednych spółek i kupować inne.
[b] Zyski z takich transakcji nie będą od razu opodatkowane. Obowiązek zapłacenia podatku przez inwestorów pojawi się dopiero w momencie umarzania certyfikatów funduszu. Do tego czasu podatek może być reinwestowany.[/b]
Fundusz zamknięty jest zarządzany i prowadzony przez TFI. Najpopularniejsze na naszym rynku są fundusze aktywów niepublicznych o szerokim spectrum inwestycyjnym, czyli mogące inwestować w różnego rodzaju aktywa od akcji po waluty i nieruchomości.
Wiele jest też funduszy sekurytyzacyjnych inwestujących w wierzytelności. Są one zakładane na potrzeby firm zajmujących się windykacją i obrotem wierzytelnościami, takich jak np. Kruk, Ultimo czy Electus. Bo FIZ to jedyna forma prawna, która pozwala takim firmom nabywać pakiety wierzytelności od banków.
[srodtytul]Optymalizacja podatkowa[/srodtytul]
Najczęściej przedsiębiorcy decydują się na utworzenie funduszu zamkniętego, aby zoptymalizować opodatkowanie.
– Fundusz inwestycyjny zamknięty to dobre rozwiązanie dla przedsiębiorcy prowadzącego wiele ciekawych projektów, które szybko zyskują na wartości, np. podwajają czy potrajają swoją wartość – twierdzi Artur Rusinek, dyrektor inwestycyjny w Copernicus Capital TFI.
I wyjaśnia, że jeśli projekty np. typu start-up stanowiłyby aktywa FIZ, a ich wartość wzrosłaby o 100 – 200 proc., to przy ich sprzedaży wysoki dochód uzyskany z transakcji nie będzie podlegał opodatkowaniu (19 proc.), gdyż takie fundusze inwestycyjne zwolnione są ustawowo z podatku dochodowego. Wszystkie środki uzyskane ze sprzedaży szybko rozwijających się spółek (lokat funduszu) mogą być zainwestowane w inne przedsięwzięcia.
Poprzez FIZ łatwo i szybko można też przekazać majątek spadkobiercom. Na przykład ciężko chory właściciel kilku firm może akcje spółek wnieść do FIZ, a certyfikaty FIZ przekazać synowi. W ten sposób zabezpieczy rodzinę na przyszłość.
– Opłaca się zwiększać wartość aktywów wniesionych do funduszu. Gdy reinwestuje się większą sumę pieniędzy, struktura holdingowa oparta o FIZ szybciej pomnaża wartość – mówi Artur Rusinek.
[srodtytul]Rozwiązanie dla grup kapitałowych[/srodtytul]
Wniesienie aktywów do funduszu zamkniętego mogą rozważać grupy kapitałowe, które osiągają wysokie zyski. Struktury oparte na FIZ są efektywne, jeśli podatek dochodowy, który muszą zapłacić, jest większy niż koszty obsługi i funkcjonowania funduszu. Na przykład jeśli podatek CIT wynosi 2 mln zł, a całkowite koszty utrzymania FIZ 400 tys. zł, to 1,6 mln zł inwestor może zatrzymać w strukturze funduszu i przeznaczyć na tworzenie nowych biznesów.
Dzięki funduszom zamkniętym przedsiębiorcom łatwiej jest też zdobyć finansowanie na nowe projekty. Można np. zaciągać kredyty zarówno na poziomie funduszu, jak i spółek stanowiących jego aktywa. Fundusz może również wyemitować obligacje.
[srodtytul]Koszty prowadzenia funduszu[/srodtytul]
Całościowe roczne koszty utrzymania funduszu mieszczą się w przedziale 350 – 400 tys. zł. Z tego ponad połowę stanowi wynagrodzenie TFI.
Z reguły jest ono wypłacane co kwartał. Jego wysokość zależy od struktury funduszu, ilości spółek, a przede wszystkim od nakładu pracy włożonej przez TFI w zarządzanie funduszem, czyli np. od stopnia zaangażowania w działalność operacyjną spółek.
Z reguły więcej pracy wymaga obsługa funduszu, którego lokatami są akcje spółek często emitujących papiery dłużne.
Należy wziąć też pod uwagę wynagrodzenie firm zewnętrznych wyceniających co kwartał niepubliczne aktywa funduszu. Wysokość wynagrodzenia uzależniona jest głównie od pracochłonności wyceny. Może wynosić kilka tysięcy złotych za jednorazową wycenę akcji jednej spółki portfelowej.
Pozostałe koszty to opłata dla depozytariusza za prowadzenie rejestru aktywów (najczęściej liczona jako procent od wielkości aktywów) oraz za weryfikację wyceny aktywów (kilka tysięcy złotych). Koszt prowadzenia ksiąg rachunkowych to 5 – 10 tys. zł. Droższa i zarazem bardziej pracochłonna jest obsługa księgowa funduszy sekurytyzacyjnych.
Należy również uwzględnić koszt audytu sprawozdania rocznego (od 25 tys. zł) i opłatę za publikację tego sprawozdania w Monitorze Polskim B (15 – 20 tys. zł). Pozostałe koszty dotyczą np. obsługi transakcji i obsługi prawnej. Do tego dochodzą opłaty administracyjne i notarialne.
[srodtytul]Wymagania stawiane funduszom[/srodtytul]
Utrudnieniem dla firm korzystających ze struktury FIZ jest konieczność spełnienia określonych wymagań ustawowych.
Jednym z nich jest dywersyfikacja inwestycji. [b]Papiery wartościowe lub instrumenty rynku pieniężnego wyemitowane przez jeden podmiot nie mogą stanowić więcej niż 20 proc. wartości aktywów funduszu[/b] (czas na dostosowanie portfela do tej reguły wynosi 36 miesięcy). FIZ może nabywać akcje w spółkach akcyjnych i udziały w spółkach z o.o., ale nie może mieć udziałów kapitałowych w spółkach osobowych.
Natomiast w przypadku bezpośrednich inwestycji w nieruchomości na zakup jednej nie można przeznaczyć więcej niż 25 proc. aktywów.
[ramka][b][link=http://www.rp.pl/galeria/406402,1,600562.html]Zobacz strukturę aktywów FIZ[/link][/b][/ramka]
Innym obowiązkiem ustawowym jest dokonywanie cyklicznych (co najmniej raz na kwartał) wycen lokat funduszu.
[srodtytul]Nieruchomości w FIZ[/srodtytul]
Najczęściej ze struktury funduszy zamkniętych korzystają firmy z branży budowlanej i deweloperskiej, które przekazują do funduszy nieruchomości. W tym celu tworzone są spółki celowe (najczęściej komandytowo-akcyjne), które stanowią przedmiot lokat funduszu. Do spółek tych wnoszone są dotychczasowe nieruchomości lub projekty deweloperskie.
Z rozwiązania takiego korzystają np. spółki giełdowe: Wikana czy Monady Development.
[ramka][b]Opinia
Szymon Szatkowski, dyrektor Departamentu Sprzedaży i Marketingu w Idea TFI[/b]
Na utworzenie funduszu zamkniętego chętnie decydują się właściciele spółek publicznych, którzy planują sprzedaż całej firmy lub części jej udziałów poprzez giełdę, a środki uzyskane z tej transakcji w całości (bez odprowadzenia 19 proc. podatku) chcą przeznaczyć np. na przejęcia innych perspektywicznych spółek. Przy akwizycjach dodatkową korzyścią z funduszu zamkniętego jest zachowanie przez przedsiębiorcę pełnej anonimowości. Na przykład jeśli znany na lokalnym rynku właściciel dobrze prosperującej piekarni zamierza przejąć konkurenta, który słabiej sobie radzi w tym biznesie, to na pewno łatwiejsze (po niższych kosztach) będzie przeprowadzenie tej transakcji anonimowo. Bo to fundusz będzie występował jako strona operacji.
Fundusz zamknięty ułatwia również pozyskanie finansowania. Zewnętrzny inwestor chętniej obejmie certyfikaty FIZ niż udziały w spółce, bo fundusze zamknięte są bezpieczniejsze: podlegają audytowi i są kontrolowane przez Komisję Nadzoru Finansowego. W razie nagłej potrzeby dofinansowania projektu w ramach FIZ można stosunkowo szybko przeprowadzić dodatkowe emisje certyfikatów. Fundusze mogą również pozyskiwać środki poprzez emisje obligacji.
Fundusz zamknięty pozwala poza tym przedsiębiorcy, który jest właścicielem kilku firm, na konsolidację biznesu. Może on wnieść swoje udziały w spółkach do funduszu i w ten sposób wszystkie aktywa będą tam skonsolidowane. A certyfikaty funduszu mogą z kolei służyć jako zabezpieczenie kredytu.[/ramka]
[ramka][b]Jakie korzyści Z FIZ[/b]
Zyski osiągnięte dzięki lokatom funduszu (bez płacenia od nich podatku) można reinwestować w kolejne projekty.
Można zwiększyć dźwignię finansową poprzez zaciągnięcie kredytu zarówno przez spółki portfelowe (stanowiące lokaty funduszu), jak i sam fundusz.[/ramka]