Zdarza się, że przedsiębiorcy świadomie naruszają prawa konsumentów, licząc na nieznajomość przez nich przepisów, które mogą ich chronić. Jednak czasami postępują w ten sposób, nie zdając sobie sprawy z ciążących na nich obowiązków.
Czy jest to świadome działanie czy nie, może nie mieć żadnego znaczenia, jeżeli przeciwko firmie zostanie wszczęte postępowanie. I w jednym, i drugim wypadku może zapaść decyzja nakazująca zaprzestania stosowania nieuczciwych lub zakazanych działań, a nawet nakładająca kary finansowe.
Warto więc co jakiś czas odświeżać sobie wiedzę o przepisach, które regulują obrót gospodarczy ze szczególną grupą odbiorców, jaką są konsumenci.
[srodtytul]Kilka ustaw[/srodtytul]
Co istotne, przepisy, które określają obowiązki firm w tym zakresie, zawarte są w różnych aktach prawnych. W szczególności należałoby tu wskazać na ustawy o:
- [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=ECDA2B1F5E2E88962A80ABDB1510CE6A?id=185138]ochronie konkurencji i konsumentów (DzU z 2007 r. nr 50, poz. 331 ze zm.)[/link],
- [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6609E98C3C172EF7594580383492BFA1?id=238605]przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (DzU z 2007 r. nr 171, poz. 1206)[/link],
- [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=FA5ACC5A61A7C38F1AE51101CFE9B494?id=80633]ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (DzU z 2000 r. nr 22, poz. 271 ze zm.)[/link],
- [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F4AD6FA73E2A925DE21AF9E339283896?id=166809]szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego (DzU z 2002 r. nr 141, poz. 1176 ze zm.)[/link].
Każda z nich reguluje nieco inne kwestie związane z zawieraniem i wykonywaniem umów z konsumentami.
Przykładowo pierwsza z nich określa warunki rozwoju i ochrony konkurencji oraz zasady podejmowanej w interesie publicznym ochrony przedsiębiorców i konsumentów. W szczególności w tym ostatnim wypadku chodzi o przeciwdziałanie praktykom naruszającym zbiorowe interesy konsumentów.
[srodtytul]Zakazane postępowanie[/srodtytul]
Zgodnie z art. 24 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=FFCF4AD75C9F9E6C1C3A682010BA3621?id=185138]ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów[/link] zakazane jest stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. W szczególności za takie może zostać uznane stosowanie klauzul, które zostały wpisane do rejestru postanowień wzorców umowy uznanych na niedozwolone.
Rejestr taki prowadzi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ([link=http://www.uokik.gov.pl/]www.uokik.gov.pl[/link]). Składają się na niego te zapisy, które zostały uznane przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za zakazane.
Od chwili umieszczenia w rejestrze nie wolno ich stosować żadnemu przedsiębiorcy, a nie tylko temu, przeciwko któremu toczyło się postępowanie. Znajomość klauzul jest zatem szczególnie istotna dla firm posługujących się wzorcami umów lub regulaminami, które kierują do konsumentów.
Ponadto za godzące w prawa konsumentów będzie uznane naruszenie obowiązku udzielania rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji oraz stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych lub czynów nieuczciwej konkurencji.
A zgodnie z art. 4 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym ta ostatnia, jeżeli jest stosowana przez przedsiębiorców wobec konsumentów, będzie uznana za nieuczciwą, gdy jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i znacznie zniekształca lub może zniekształcić zachowanie rynkowe przeciętnego konsumenta.
W szczególności za taką będzie uznane działanie przedsiębiorcy wprowadzające nabywcę w błąd. Chodzi tu o takie postępowanie, które powoduje lub może powodować podjęcie przez konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął.
Może być to świadome postępowanie przedsiębiorcy, polegające np. na przekazywaniu nieprawdziwych informacji o produkcie, a nawet rozpowszechnianie prawdziwych informacji, ale w sposób mogący wprowadzać w błąd.
Co istotne, wprowadzać w błąd może także zaniechanie przedsiębiorcy. I tak zgodnie z art. 6 ustawy o przeciwdziałaniu praktykę rynkową uznaje się za zaniechanie wprowadzające w błąd, jeżeli pomija istotne informacje potrzebne przeciętnemu konsumentowi do podjęcia decyzji dotyczącej umowy.
Tym samym powoduje lub może powodować podjęcie przez niego decyzji o zawarciu umowy, której, mając pełną informację, by nie podjął. W szczególności chodzi tu o zatajenie lub nieprzekazanie w sposób jasny, jednoznaczny lub we właściwym czasie istotnych informacji dotyczących produktu.
Warto zaznaczyć, że za takie uznaje się w szczególności:
- istotne cechy produktu w takim zakresie, w jakim jest to właściwe dla danego środka komunikowania się z konsumentem i produktu,
- imię, nazwisko (nazwę) i adres przedsiębiorcy oraz firmy, na której rzecz działa,
- cenę uwzględniającą podatki lub sposób, w jaki cena jest obliczana (w przypadku gdy charakter produktu nie pozwala w sposób racjonalny na jej wcześniejsze obliczenie),
- uzgodnienia dotyczące sposobu płatności, dostawy lub wykonania produktu oraz procedury rozpatrywania reklamacji,
- informacje o istnieniu prawa do odstąpienia od umowy lub rozwiązania jej, jeżeli prawo takie wynika z ustawy lub umowy.
[srodtytul]Nieuczciwe praktyki[/srodtytul]
Zakazane jest także stosowanie nieuczciwych praktyk. Katalog ich jest niezwykle szeroki, a przykłady da się znaleźć w art. 7 ustawy o przeciwdziałaniu. Takim postępowaniem będzie m.in. posługiwanie się certyfikatem, znakiem jakości lub innym równorzędnym oznaczeniem, jeżeli firma nie ma do tego prawa.
Podobnie będzie przy stosowaniu reklamy przynęty lub przynęty i zamiany. Ta ostatnia praktyka może polegać na złożeniu propozycji sprzedaży jakiegoś produktu po określonej cenie, a następnie odmowie pokazania go konsumentowi lub odmowie przyjęcia na niego zamówienia.
Może polegać także na pokazaniu wadliwej próbki takiego produktu, a wszystko to z zamiarem promowania całkiem innego towaru.
Zatem w praktyce chodzi tu tylko o przyciągnięcie uwagi konsumenta jakimś atrakcyjnym produktem (po atrakcyjnej cenie), którego przedsiębiorca wcale nie zamierza sprzedawać. Tłumacząc się chwilowym brakiem takiego dobra, usiłuje nakłonić konsumenta do nabycia czegoś innego.
Nieuczciwym, a tym samym zakazanym postępowaniem jest także wywieranie wrażenia, że produkt będzie dostępny jedynie przez bardzo ograniczony czas, jeżeli jest to niezgodne z prawdą i ma na celu nakłonienie kupującego do podjęcia natychmiastowej decyzji, a tym samym pozbawienia go możliwości świadomego wyboru produktu.
Warto także dodać, że nieuczciwą praktyką rynkową jest prezentowanie uprawnień przy- sługujących konsumentom z mocy prawa, jako cech wyróżniających ofertę przedsiębiorcy (np. prawa do reklamacji produktu).
[srodtytul]Pełna informacja[/srodtytul]
Z kolei ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej precyzuje zasady dokonywania sprzedaży rzeczy ruchomych, jeżeli umowa taka jest zawierana między przedsiębiorcą a konsumentem. Nie stosuje się jej jedynie do sprzedaży energii elektrycznej, gazu i wody, chyba że produkty te są sprzedawane w ograniczonej ilości lub w określonej objętości (np. butle z gazem).
Jakie są zatem podstawowe obowiązki firm w tym zakresie? Przede wszystkim sprzedawca w myśl art. 2 musi podać cenę oferowanego towaru konsumpcyjnego i jego cenę jednostkową (cenę za jednostkę miary), chyba że wyrażają się one tą samą kwotą.
Ponadto musi udzielić kupującemu jasnych, zrozumiałych i niewprowadzających w błąd informacji, wystarczających do prawidłowego i pełnego korzystania ze sprzedanego towaru.
W szczególności należy podać (art. 3):
- nazwę towaru,
- określenie producenta lub importera,
- znak zgodności wymagany przez odrębne przepisy,
- informacje o dopuszczeniu do obrotu,
- stosownie do rodzaju towaru określenie jego energochłonności, a także innych danych wskazanych w odrębnych przepisach.
Gdy towar jest sprzedawany w opakowaniu jednostkowym lub w zestawie, informacje te powinny znajdować się na towarze lub być z nim trwale połączone.
W pozostałych przypadkach sprzedawca jest obowiązany umieścić w miejscu sprzedaży towaru informację, która może zostać ograniczona do nazwy towaru i jego głównej cechy użytkowej oraz wskazania producenta lub importera.
[b]Czytaj także:[/b]
[i][link=http://www.rp.pl/artykul/588124.html]Kiedy sprzedawca musi przyjąć od klienta towar z powrotem lub obniżyć jego cenę[/link][/i]
[i][b]Czytaj także serwisy:[/i]
[link=http://www.rp.pl/temat/55660.html]Konsumenci[/link],
[link=http://www.rp.pl/temat/420033.html]Firma - klient[/link][/b]