Zespół prawa pracy w Komisji Trójstronnej pracuje nad założeniami zmian w ustawie o europejskich radach zakładowych. Wprowadzenie zmian jest konieczne ze względu na wdrożenie dyrektywy 2009/38/WE. Polska musi dostosować przepisy do połowy 2011 roku.

Mimo że europejskie rady zakładowe nie są tak rozpowszechnione jak rady pracowników, to strona związkowa i pracodawców ostro spierają się o kształt nowych rozwiązań. Najwięcej kontrowersji budzą propozycje przepisów dotyczących wyłaniania członków europejskich rad. W propozycji przygotowanej przez rząd zostały powielone rozwiązania, które zakwestionował Trybunał Konstytucyjny, rozpatrując skargę dotyczącą przepisów określających wyłanianie rad pracowników. Zgodnie z orzeczeniem związki straciły monopol na obsadzanie rad pracowników i teraz są one wybierane przez załogi. Europejskie rady mają być wyłaniane przez związki zawodowe i niezrzeszona załoga nie będzie miała w nich swoich przedstawicieli.

[wyimek]Europejskie rady nie będą pochodziły z wyborów[/wyimek]

W ocenie wszystkich organizacji pracodawców w ustawie nie może być rozwiązań niezgodnych z linią orzeczniczą TK. Brak przynależności do związku nie może pociągać negatywnych skutków dla pracowników niezrzeszonych. Przedstawiciele związków nie zawsze są wyrazicielami głosu całej załogi. Związkowcy argumentują, że nowa dyrektywa wzmacnia pozycję związków zawodowych, a zarzut niekonstytucyjności jest nietrafny.

Zgodnie z art. 5 nowej dyrektywy państwa członkowskie ustalają tryb wyboru lub powołania rady. – Jest to inny poziom konsultacji wymagający wsparcia przez europejskie struktury związkowe – mówi Barbara Surdykowska, NSZZ „Solidarność”.

Pracodawcy poprosili o sporządzenie ekspertyzy, czy tryb wyłaniania rady nie naruszy konstytucji.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=t.zalewski@rp.pl]t.zalewski@rp.pl[/mail][/i]