Spółka komandytowa czy komandytowo-akcyjna stanowi względnie wygodną formułę współdziałania wspólników. Spółki takie tworzy się między innymi dla zoptymalizowania opodatkowania dochodów uzyskiwanych przez wspólników.

Taka forma umożliwia wykorzystanie zdolności i umiejętności jednej osoby do prowadzenia określonej działalności przy czerpaniu zysków z działalności spółki również przez inną, która nie udziela się w jej reprezentowaniu. Warto zaznaczyć, że odpowiedzialność za długi spółki komandytariusza jest jednocześnie ograniczona.

Często jednak wspólnicy, po pewnym czasie współpracy, zaczynają rozmijać się w wizjach prowadzonej przez spółkę działalności. Bywają również sytuacje, w których jeden z nich zaczyna czuć się wykorzystywany przez drugiego, uważając, że sukces komercyjny spółka zawdzięcza wyłącznie jego staraniom, nie dostrzegając wysiłku drugiego wspólnika.

Dochodzi jeszcze element finansowy, bo wypracowany zysk spółki, przynajmniej zdaniem wspólnika, powinien być w większej części przyznany jemu. Takie przekonanie o możliwości uzyskania całego zysku z działalności skłania go czasem do podjęcia działalności konkurencyjnej względem spółki.

[srodtytul]Kto reprezentuje[/srodtytul]

Zgodnie z kodeksem spółek handlowych spółkę reprezentują komplementariusze, których nie pozbawiono prawa w tym zakresie, na podstawie umowy spółki albo prawomocnego orzeczenia sądu. Komandytariusz może reprezentować spółkę jedynie jako pełnomocnik.

Biorąc pod uwagę powyższe uwarunkowania, katalog praw komandytariusza, zapewniających skuteczną reakcję na działania konkurencyjne komplementariusza, może być ograniczony.

[srodtytul]Jak stwierdzić czyn nieuczciwej konkurencji...[/srodtytul]

Zastanawiając się nad tym, czy komplementariusz nie łamie prawa, należy przeanalizować jego działania pod kątem [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=7B1040BAB1AAA78C36E3746FE8B47681?id=170546]ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji [/link](uznk).

Przede wszystkim komplementariusz w ramach nieuczciwej konkurencji może dopuszczać się czynów określonych w art. 12 i 14 uznk.

Pierwszy z przepisów stanowi, że działaniem takim jest nakłanianie osoby pracującej na rzecz przedsiębiorcy do niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych albo innych obowiązków umownych, w celu uzyskania korzyści dla siebie lub osób trzecich albo szkodzenia przedsiębiorcy.

Ponadto przepis ten wskazuje, że czynem nieuczciwej konkurencji jest także nakłanianie klientów przedsiębiorcy lub innych osób do rozwiązania z nim umowy albo niewykonania lub nienależytego jej wykonania, w tym samym celu, jak powyżej.

[ramka][b]Przykład[/b]

Komplementariusz niezadowolony ze współpracy z komandytariuszem namawia do rozwiązania umowy głównego dostawcę produktów, których dystrybucją zajmuje się spółka komandytowa.

Z taką samą sytuacją będziemy mieć do czynienia, gdy prowadząc działalność dla wyselekcjonowanej klienteli, namawia tych klientów do rozwiązania umów ze spółką i zawarcia nowej z innym podmiotem.[/ramka]

Art. 14 uznk wskazuje natomiast, że czynem nieuczciwej konkurencji jest rozpowszechnianie nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd wiadomości o swoim lub innym przedsiębiorcy albo przedsiębiorstwie, w celu przysporzenia korzyści lub wyrządzenia szkody.

[ramka][b]Przykład[/b]

Komplementariusz będący wspólnikiem kancelarii prawnej działającej w formie spółki komandytowej rozpowszechnia informacje, że prowadzi ona sprawy klientów w sposób mało profesjonalny, zlecając je osobom niemającym doświadczenia.[/ramka]

[srodtytul]...i czego się domagać[/srodtytul]

W razie dopuszczenia się przez wspólnika wskazanych wyżej czynów przedsiębiorca, którego interes został zagrożony lub naruszony, może domagać się:

- zaniechania niedozwolonych działań,

- usunięcia ich skutków,

- złożenia jednokrotnego lub wielokrotnego oświadczenia,

- naprawienia wyrządzonej szkody zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928 ]kodeksem cywilnym[/link],

- wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści, na zasadach ogólnych,

- zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na określony cel społeczny, jeżeli czyn nieuczciwej konkurencji był zawiniony.

Jeżeli natomiast czyn nieuczciwej konkurencji jest jednocześnie przestępstwem lub wykroczeniem określonym w rozdz. 4 uznk, podmiot, którego interes został zagrożony lub naruszony, może złożyć wniosek o ściganie nieuczciwego wspólnika.

Podkreślić należy, że wskazane wyżej środki przysługują przedsiębiorcy, którym w rozumieniu uznk jest osoba fizyczna, osoba prawna oraz jednostka organizacyjna niemająca osobowości prawnej, która prowadząc, chociażby dorywczo, działalność zarobkową lub zawodową uczestniczy w działalności gospodarczej.

W przypadku spółki komandytowej przedsiębiorcą będzie ta spółka, a nie jej wspólnicy. W związku z czym komandytariusz nie ma możliwości rozpoczęcia postępowania, powołując się na przepisy zawarte w uznk.

[srodtytul]Wypowiedzenie umowy lub rozwiązanie spółki[/srodtytul]

Obowiązki i prawa wspólników spółki komandytowej znacznie się różnią. Otóż zgodnie z art. 121 § 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=55DB2B4FA40BC483E80613F3F74C3880?id=133014]kodeksu spółek handlowych[/link] ograniczeń w zakresie działalności konkurencyjnej wspólnika nie stosuje się do komandytariusza niemającego prawa do prowadzenia spraw spółki lub jej reprezentowania.

O wyjątkach od tej reguły może stanowić umowa spółki. Daje to komandytariuszowi możliwość rozpoczęcia analogicznej działalności do prowadzonej przez spółkę komandytową.

Poza tym komandytariusz, tak jak każdy wspólnik, może po prostu wypowiedzieć umowę spółki na sześć miesięcy przed końcem roku obrotowego. Spowoduje to, w przypadku spółek dwuosobowych, rozwiązanie spółki i konieczność przeprowadzenia likwidacji.

W spółkach o większej liczbie wspólników, pomimo wypowiedzenia umowy przez jednego z nich, spółka trwa nadal pomiędzy pozostałymi, jeśli taka będzie ich decyzja lub umowa spółki tak stanowi.

Oprócz wypowiedzenia komandytariusz może z ważnych powodów (np. prowadzenie działalności konkurencyjnej przez komplementariusza) wnieść o rozwiązanie spółki przez sąd. Jeżeli jednak ważny powód zachodzi po stronie jednego ze wspólników, sąd może na wniosek pozostałych wspólników orzec o jego wyłączeniu.

[ramka][b]Można zażądać oddania zysków[/b]

Najbardziej klasycznym roszczeniem związanym z prowadzeniem działalności konkurencyjnej przez komplementariusza jest wniesienie pozwu z żądaniem wydania spółce korzyści, jakie osiągnął wspólnik naruszający zakaz konkurencji, lub naprawienia wyrządzonej szkody.

Konieczne jednak będzie wówczas wykazanie naruszenia przez komplementariusza zakazu konkurencji i wykazanie odniesionych przez komplementariusza korzyści lub poniesionych przez spółkę szkód. Roszczenie to przedawnia się z upływem sześciu miesięcy od dnia, gdy wszyscy pozostali wspólnicy dowiedzieli się o naruszeniu zakazu, nie później jednak niż z upływem trzech lat.

Pozostaje też możliwość wniesienia do sądu pozwu o orzeczenie pozbawienia prawa komplementariusza do reprezentowania spółki. Warto podkreślić, że kodeks spółek handlowych w odniesieniu do spółki komandytowej przewiduje pozbawienie komplementariusza prawa reprezentowania spółki bez wystąpienia ważnego powodu.[/ramka]

[i]Autor jest radcą prawnym w kancelarii Włodzimierz Głowacki i Wspólnicy sp.k. w Poznaniu[/i]