Jeśli pracownik wyrządzi podczas pracy szkodę osobie trzeciej, to zobowiązany do jej naprawienia jest jego pracodawca. Ale nie zawsze, a jedynie w sytuacji, w której szkoda powstała podczas realizacji obowiązków pracowniczych przez podwładnego.

W określonych sytuacjach poszkodowany może dochodzić odszkodowania również od pracownika. Tak będzie, gdy pracodawca stał się niewypłacalny.

[srodtytul]Ryzyko obciąża pracodawcę[/srodtytul]

Zasadą jest, że w razie wyrządzenia przez pracownika przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych szkody osobie trzeciej zobowiązany do naprawienia szkody jest wyłącznie pracodawca (art. 120 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link]).

Oznacza to, że jeśli pracownik podczas swojej pracy spowoduje szkodę u osoby trzeciej (np. u przypadkowego przechodnia), to wówczas poszkodowany powinien kierować swoje roszczenia odszkodowawcze nie do pracownika, który jest sprawcą szkody, lecz do jego pracodawcy. Przepis art. 120 § 1 k.p. ustanawia bowiem wyłączną odpowiedzialność pracodawcy wobec poszkodowanej osoby trzeciej.

Obowiązek zapłaty odszkodowania nie obciąża jednak pracodawcy w razie, gdy pracownik wyrządził szkodę osobie trzeciej nie przy wykonywaniu swych obowiązków pracowniczych, lecz tylko przy okazji świadczonej pracy, np. korzystając ze sprzętu pracodawcy w celach prywatnych. Zatem pracodawca nie ponosi odpowiedzialności za szkodę, która została wyrządzona przez pracownika nie przy realizacji jego pracy, a tylko przy sposobności jej wykonywania.

Tak też wskazywał [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 5 maja 1998 r. (I CKU 110/97) [/b]stwierdzając, że obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przez pracownika osobie trzeciej nie obciąża zakładu pracy, gdy wyrządzenie tej szkody nastąpiło jedynie przy sposobności zatrudnienia w zakładzie pracy, tj. nie przy wykonywaniu powierzonych pracownikowi zadań w stosunku pracy.

Podobnie wypowiadał się już uprzednio [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 19 lutego 1976 r. (III PR 21/76) stwierdzając, że pracownik wyrządza szkodę przy wykonywaniu swych obowiązków pracowniczych wówczas, gdy szkoda ta pozostaje w normalnym związku przyczynowym z powierzonymi mu czynnościami, które podjął na podstawie stosunku pracy w ramach wykonywania zadań związanych z przedmiotem działalności tego zakładu. [/b]

Z tych przyczyn w świetle art. 120 § 1 k.p. zakład pracy nie ponosi odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną na terenie tego zakładu przez pracownika, jeżeli wyrządził on ją innej osobie w czasie przeznaczonym na wykonywanie przez niego pracy, przez czynności wykraczające poza zakres jego obowiązków pracowniczych i poza zakres działalności zakładu pracy.

Sprawca takiej szkody, wyrządzając ją jedynie przy sposobności zatrudnienia w zakładzie pracy, nie występuje w charakterze pracownika, nie działa bowiem w zamiarze osiągnięcia celów objętych działalnością zakładu pracy. Pracodawca może się więc uwolnić od odpowiedzialności za szkodę spowodowaną przez swojego pracownika jeśli wykaże, że pracownik w czasie jej wyrządzania w istocie nie wykonywał swojej pracy, ale zajmował się innymi czynnościami, które nie należą do jego obowiązków.

[ramka][b]Przykład[/b]

Adam Z. zatrudniony jako przedstawiciel handlowy, korzystając z wolnego czasu, na prośbę brata, pojechał samochodem służbowym na jego posesję, aby przewieźć mu meble. Podczas ich przewożenia zahaczył samochodem o bramę sąsiedniego domu i spowodował jej uszkodzenie. Właściciel tego domu żądał zapłaty odszkodowania od pracodawcy Adama Z.

Gdy ten odmówił, twierdząc, że pracownik nie wykonywał tam żadnej pracy zleconej mu przez pracodawcę, właściciel skierował pozew do sądu, żądając od pracodawcy zasądzenia odszkodowania. Sąd jednak oddalił jego powództwo, gdyż w takim przypadku pracodawca nie ponosi odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez pracownika.[/ramka]

[srodtytul]W razie upadłości pracodawcy[/srodtytul]

Wyjątkiem od zasady odpowiedzialności pracodawcy za szkody wyrządzone przez pracownika jest też sytuacja, gdy poszkodowany nie może otrzymać zapłaty odszkodowania od pracodawcy, który np. wskutek upadłości nie jest w stanie go wypłacić.

Tak też wskazywał [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 11 kwietnia 2008 r. (II CSK 618/07),[/b] stwierdzając, że poszkodowany może dochodzić także bezpośrednio od pracownika naprawienia szkody, którą wyrządził mu pracownik nieumyślnie czynem niedozwolonym przy wykonywaniu obowiązków pracowniczych, jeżeli zakład pracy na skutek upadłości nie jest w stanie wypłacić należnego odszkodowania.

W uzasadnieniu tego wyroku wskazano, że zwolnienie pracownika z obowiązku odszkodowawczego w sytuacji, w której nie ma możliwości uzyskania odszkodowania od pracodawcy, może godzić w usprawiedliwiony interes poszkodowanego. Dlatego też uznano, że granicę stosowania art. 120 § 1 k.p. powinien wyznaczać wzgląd na potrzebę pełnej ochrony interesów poszkodowanych.

Z tego względu Sąd Najwyższy przyjął, że art. 120 § 1 k.p. nie stosuje się, gdy z przyczyn faktycznych, jak niewypłacalność pracodawcy lub likwidacja pracodawcy, poszkodowany nie może żądać od niego naprawienia szkody. Wówczas może dochodzić on rekompensaty doznanych szkód i krzywd od pracownika będącego sprawcą szkody.

[i]Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach[/i]