Dziś rusza konkurs na dotacje pt. "Paszport do eksportu" z programu "Innowacyjna gospodarka". Łączna pula pieniędzy (121,8 mln euro, w tym 103 mln euro z UE) jest prawie nienaruszona. Mimo że jest to już piąty konkurs (trzy odbyły się w 2009 r.), zawarto dopiero 710 umów (stan na 30 kwietnia) o łącznej wartości 11,74 mln zł, zaledwie 2,5 proc. budżetu. Dotychczas do firm trafiło zaledwie 1,11 mln zł (0,24 proc. budżetu). Dlaczego?
– Firmy nie są zbyt zainteresowane tymi dotacjami. Najchętniej chcą uczestniczyć w wyjazdach na zagraniczne targi i wystawy. Niestety, nikt nie bada, jaki jest efekt tych wyjazdów – tłumaczy Danuta Jabłońska, prezes Grupy Doradczej BDKM (była prezes PARP). W jej ocenie resort gospodarki powinien zastanowić się nad zmianą zasad przyznawania tych grantów. – Ministerstwo nie wyciągnęło wniosków z lat 2004–2006, kiedy podobny instrument wsparcia funkcjonował w programie "Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw". Jego wdrażanie przebiegało opornie – przypomina Mirosław Marek, wiceprezes firmy doradczej DGA (wcześniej także prezes PARP). On też uważa, że konstrukcja "Paszportu..." wymaga przemyślenia, gdyż są to stosunkowo niewielkie dotacje, a ich uzyskanie jest skomplikowane.
Dofinansowanie przydzielane jest dwuetapowo. Najpierw firma przygotowuje plan rozwoju eksportu, zlecając go zewnętrznej firmie doradczej, na co maksymalnie może uzyskać 10 tys. zł dotacji. – Lepiej byłoby, aby sam przedsiębiorca napisał, co zamierza zrobić, a nie powstawały często sztampowe plany tworzone przez doradców – tłumaczy Jerzy Kwieciński, wiceprezes Europejskiego Centrum Przedsiębiorczości, były wiceminister rozwoju.
W drugim etapie, po zrealizowaniu i rozliczeniu projektu w pierwszym, firma wdraża plan rozwoju eksportu, na co maksymalnie może otrzymać 200 tys. zł.
Właśnie dwuetapowością charakteru działania Ministerstwo Gospodarki tłumaczy niską wartość podpisanych umów. Resort prognozuje, że łączna wartość umów będzie się dynamicznie zwiększać, gdy firmy po przejściu pierwszego etapu zaczną składać wnioski w drugim. Urzędnicy zwracają też uwagę, że ostatni konkurs, który zakończył się 5 marca, cieszył się dużym zainteresowaniem firm. Wnioski o dofinansowanie złożyło 687 przedsiębiorców, z czego do wsparcia rekomendowano 496 projektów o wartości ponad 20 mln zł.