Fiskusa takie argumenty nie przekonają. Tym bardziej że przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D220B05634DE30CF53A4EFCC2379F9C7?id=176376]ordynacji podatkowej[/link] wyposażają spadkobierców w narzędzia pozwalające się dowiedzieć o istnieniu ewentualnych zaległości. Mowa o art. 306f ordynacji podatkowej. Zgodnie z nim organ podatkowy na wniosek osoby, która uprawdopodobni, że może być spadkobiercą, wydaje zaświadczenie o znanych mu zobowiązaniach spadkodawcy.

[b]Do odpowiedzialności spadkobierców za zobowiązania podatkowe spadkodawcy stosuje się przepisy kodeksu cywilnego dotyczące przyjęcia i odrzucenia spadku oraz o odpowiedzialności za długi spadkowe.[/b]

Wynika z nich, że spadkobierca ma różne możliwości. Może albo spadek przyjąć bez ograniczenia odpowiedzialności za długi, albo przyjąć go z ograniczeniem tej odpowiedzialności. Ma też trzecią możliwość. Może spadek odrzucić. Wtedy nie ma mowy o zapłacie cudzych podatków, bo spadkobierca spadku nie przyjmuje.

Na podjęcie decyzji spadkobierca ma sześć miesięcy. Jeśli w tym czasie nie złoży żadnego oświadczenia, przyjmuje się, że przyjął spadek bez ograniczenia odpowiedzialności. A wtedy, jeśli spadkodawca miał jakiekolwiek zaległości podatkowe, mogą się pojawić problemy. Do chwili przyjęcia spadku spadkobierca ponosi odpowiedzialność za długi spadkowe tylko ze spadku. Jednak od chwili przyjęcia spadku odpowiedzialność będzie ponosił za te długi z całego swojego majątku.

Jeśli przyjęliśmy spadek i okazało się, że trzeba uregulować zaległe podatki spadkodawcy, nie mamy co liczyć, że zobowiązanie to się przedawni. W tym wypadku bieg terminów przedawnienia ulega zawieszeniu od dnia śmierci spadkodawcy do dnia uprawomocnienia się postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku. Wszystko po to, by spadkobiorca nie uniknął odpowiedzialności. Terminy te nie mogą być jednak zawieszone na nieokreślony czas. Możliwe jest to nie dłużej niż do dnia, w którym upłynęły dwa lata od śmierci spadkodawcy.

[b]O tym, za co odpowiadamy, dowiemy się z decyzji organu podatkowego właściwego ze względu na ostatnie miejsce zamieszkania spadkodawcy.[/b] Organ ten orzeka w decyzji o zakresie odpowiedzialności poszczególnych spadkobierców. Może też określić w niej wysokość nadpłaty lub zwrotu podatku. W decyzji organ podatkowy określa także wysokość znanych mu w dniu otwarcia spadku zobowiązań spadkodawcy.

[b] Termin płatności przez spadkobiercę tak określonych zobowiązań wynosi 14 dni od dnia doręczenia decyzji.[/b]

Wydając decyzję, organ podatkowy określa prawidłową wysokość zobowiązania podatkowego, wysokość poniesionej straty uprawniającej spadkobierców do skorzystania z ulg podatkowych, wysokość nadpłaty lub zwrotu podatku, jeśli są one inne niż wykazane w deklaracji złożonej przez spadkodawcę albo spadkodawca deklaracji nie złożył.

[ramka][b]O czym można się dowiedzieć[/b]

Urząd skarbowy powinien zawiadomić spadkobiercę m.in. o:

- złożonych przez spadkodawcę odwołaniach od decyzji, zażaleniach na postanowienia i skargach do sądu administracyjnego,

- decyzjach odraczających termin płatności lub rozkładających na raty zapłatę podatku lub zaległości podatkowej, jeśli nie upłynął jeszcze termin płatności odroczonego podatku lub zaległości podatkowej czy termin płatności rat,

- wszczętej kontroli podatkowej,

- złożonych przez spadkodawcę wnioskach o wszczęcie postępowania,

- postępowaniach wszczętych z urzędu wobec spadkodawcy. [/ramka]