[b]– Firma likwiduje część etatów i zwalnia pracowników na podstawie ustawy o zwolnieniach grupowych. Z jednym z nich rozwiązuje umowę o pracę za porozumieniem stron z zaznaczeniem, że z przyczyn leżących po stronie pracodawcy. Ta osoba zgodziła się na rozstanie, bo chce przejść na emeryturę. Czy przysługuje jej odprawa z tytułu zwolnień grupowych? A co z nagrodą jubileuszową? Z regulaminu wynagradzania wynika, że „w razie rozwiązania stosunku pracy w związku z przejściem pracownika na emeryturę, któremu do nabycia prawa do nagrody brakuje mniej niż 12 miesięcy, licząc od dnia rozwiązania stosunku pracy, nagrodę wypłaca się w dniu rozwiązania stosunku pracy”. Czy nagroda jubileuszowa przysługuje osobie, która prawo do niej nabędzie w maju 2010 r.? – pyta czytelnik.[/b]
Firma zwalniająca w ramach zwolnień grupowych stosuje [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D4A908A1D069F60DF449FE5DA11F934B?id=169524]ustawę z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844 ze zm.)[/link]. Ten akt prawny gwarantuje odchodzącym pracownikom odprawy pieniężne. Ich wysokość zależy od stażu pracy. [b]Odprawę należy wypłacić zarówno wtedy, gdy stosunek pracy rozwiązuje się za wypowiedzeniem, jak i wtedy, gdy dochodzi do porozumienia stron. [/b]
Zatem [b]w opisywanym przypadku odprawę z tytułu zwolnień grupowych trzeba wypłacić i nie ma znaczenia to, że zaraz po rozstaniu z pracodawcą zatrudniony przechodzi na emeryturę. Przecież nie skorzystałby z tego rozwiązania, gdyby nie zwolnienia grupowe.[/b] Umowa o pracę rozwiązuje się z przyczyn leżących po stronie pracodawcy i to wynika z zawartego porozumienia. Zwracam uwagę na wyrok SN z 10 października 1990 r. [b]SN uznał w nim, że przyczyny niedotyczące pracownika należy uznać za wyłączne, gdyby bez ich zaistnienia nie została podjęta decyzja o rozwiązaniu umowy o pracę (I PR 319/90).[/b]
[srodtytul]Pieniądze z dwóch podstaw[/srodtytul]
[b]Odprawa z tytułu zwolnień grupowych to nie wszystko.[/b] Z art. 92[sup]1[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=CFA436624EB807BE2692C5C4BDC48D5B?id=76037]k.p.[/link] wynika przecież, że [b]osobie przechodzącej na emeryturę przysługuje odprawa emerytalna. Trzeba ją wypłacić nawet wtedy, gdy przejście na to świadczenie nie jest bezpośrednią przyczyną zwolnienia z pracy.[/b]
[b]Sąd Najwyższy w wyroku z 23 listopada 1993 r. (I PRN 111/93)[/b] uznał, że związek między ustaniem stosunku pracy i nabyciem prawa do emerytury może mieć charakter przyczynowy, czasowy, ale też funkcjonalny.
W uzasadnieniu do tego wyroku czytamy: „przepisy nie wyjaśniają, jak należy pojmować związek między rozwiązaniem stosunku pracy a nabyciem przez pracownika prawa do emerytury, pozostawiając tę kwestię organom stosującym prawo. Ocena tej kwestii zależy od konkretnego stanu faktycznego, przy czym w części przypadków nie mają w niej rozstrzygającego znaczenia intencje pracownika i pracodawcy w chwili rozwiązania stosunku pracy, lecz obiektywny stan rzeczy, z którego wynika, że po rozwiązaniu stosunku pracy pracownik nie podejmuje zatrudnienia, lecz przechodzi na rentę inwalidzką lub na emeryturę”.
[b]Uwaga! Jeżeli w opisywanej sytuacji emerytura byłaby wyłączną przyczyną odejścia z firmy, to przysługiwałaby tylko ona, bez tej, którą gwarantuje ustawa o zwolnieniach grupowych. [/b]
[srodtytul]Progi liczbowe[/srodtytul]
A czy pracownika, z którym rozwiązujemy umowę o pracę za porozumieniem stron, zaliczamy do grona zwalnianych grupowo? To zależy od tego, ile takich porozumień w procesie zwolnień grupowych zostanie zawartych.
Jeżeli będzie ich co najmniej pięć, to pracownika trzeba zaliczyć do liczby zwolnionych określanej w celu ustalenia, czy redukcje grupowe mają miejsce.
Jeżeli natomiast progi liczbowe – właściwe dla zwolnienia grupowego – nie zostaną osiągnięte, to zwolnienie pracownika, o którym pisze czytelnik, trzeba uznać za zwolnienie indywidualne w ramach ustawy o zwolnieniach grupowych.
[srodtytul]Z nagrodą w kieszeni[/srodtytul]
Na koniec została do rozstrzygnięcia kwestia nagrody jubileuszowej. Z regulaminu wynagradzania wynika, że [b]przysługuje ona w związku z przejściem pracownika na emeryturę, o ile prawo do nagrody nabędzie nie później niż z upływem 12 miesięcy licząc od dnia rozwiązania stosunku pracy[/b].
Jeżeli zatem w opisywanej sytuacji umowa o pracę rozwiąże się w lipcu, to nagrodę trzeba wypłacić, bo między lipcem a majem upływa zaledwie dziesięć miesięcy. Inaczej, gdyby stosunek pracy rozwiązał się w kwietniu br. Wtedy upływ 12 miesięcy odbierałby prawo do tej nagrody.
Zdaniem ekspertów zwrot „w związku z przejściem na emeryturę” należy interpretować tak jak przy odprawie emerytalnej. Wystarczy zatem, by między rozwiązaniem umowy o pracę i przejściem na emeryturę był związek czasowy lub funkcjonalny.