Jeśli pracodawca wyposaża swojego pracownika w środki techniczne, np. samochód, komputer czy telefon, to czyni to na ogół w celu usprawnienia pracy tego pracownika i zwiększenia jego efektywności. Zatem, jeżeli zatrudniony nie świadczy pracy np. z powodu długotrwałej choroby, pracodawca ma podstawy domagać się od niego zwrotu użyczonego mu sprzętu, który stał się zbędny pracownikowi i nie przynosi żadnych korzyści zakładowi pracy.
Jest to tym bardziej uzasadnione, gdy pracodawca zamierza ten sprzęt oddać innemu pracownikowi w celu wykonywania przez niego obowiązków. Jeśli wezwanie do zwrotu dotarło do pracownika w wyraźny sposób, nie może on odmówić temu żądaniu ani uzależniać zwrotu sprzętu od uzyskania jakichkolwiek świadczeń (np. wypłaty zaległej premii lub wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych).
[srodtytul]Podstawowe obowiązki[/srodtytul]
Gdyby natomiast pracownik odmówił zwrotu użyczonego mu mienia, to narażałby się na zarzut naruszenia swych podstawowych obowiązków. Do obowiązków tych należy bowiem z jednej strony konieczność stosowania się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę, a z drugiej dbanie o dobro zakładu pracy (art. 100 § 1 i § 2 pkt 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=7BC644AFD2FC624A738B5A87279DF05D?id=76037]k.p.[/link]).
Jeśli więc pracownik odmawia zwrotu sprzętu należącego do jego pracodawcy bez uzasadnionych podstaw, to zarówno uchyla się od wykonania polecenia przełożonego, jak i występuje przeciwko interesom swego pracodawcy, utrudniając mu prowadzenie działalności gospodarczej.
[srodtytul]Szybkie rozstanie[/srodtytul]
Pracodawca może w takim wypadku skorzystać z natychmiastowego rozwiązania umowy o pracę na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p., zwłaszcza gdy odmowa zwrotu trwa przez dłuższy okres i stanowi ze strony pracownika świadome uchylanie się od wykonania swojego obowiązku.
[b]Tak też wypowiadał się Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 22 listopada 2001 r. (I PKN 700/00 )[/b], stwierdzając, że zaniechanie pracownika polegające na przetrzymywaniu sprzętu biurowego stanowiącego własność pracodawcy mimo wezwań do jego zwrotu może w konkretnych okolicznościach stanowić naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 k.p.
[b]Podobnie też wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z 6 grudnia 2001 r. (I PKN 720/00), podnosząc[/b], że samowolny zabór przez pracownika z jego akt osobowych dokumentów dotyczących stosunku pracy i uporczywa odmowa ich zwrotu na żądanie pracodawcy stanowi ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych (art. 52 § 1 pkt 1 w zw. z art. 100 § 1 k.p.).
Orzeczenia te wskazują, że poglądy sądów są już w tym zakresie ugruntowane. Rozwiązanie umowy o pracę byłoby uzasadnione także tym, że nierespektowanie przez pracownika poleceń pracodawcy może podważać jego autorytet w oczach innych pracowników. Przy czym pracodawca nie musi poprzedzać rozwiązania umowy o pracę uprzednim stosowaniem kar porządkowych w postaci nagany lub upomnienia.
[ramka][b]Przykład[/b]
Gustaw P. był zatrudniony jako handlowiec w spółce X. Do jego obowiązków należało pozyskiwanie klientów na towary sprzedawane przez pracodawcę. Przedsiębiorca powierzył mu do obsługi znaczny region i wyposażył go w samochód oraz telefon komórkowy. W styczniu 2009 r. Gustaw P. uległ wypadkowi drogowemu i przez sześć miesięcy był w szpitalu oraz na rehabilitacji. Gdy spółka X zażądała od niego zwrotu przydzielonego mu auta oraz telefonu, Gustaw P. odmówił, twierdząc, że są mu one potrzebne w związku z dojazdami na zabiegi rehabilitacyjne. Ponieważ kilkakrotnie wysyłane do Gustawa P. wezwania nie odnosiły skutku, spółka X rozwiązała z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia z jego winy oraz zgłosiła organom ścigania popełnienie przez niego przestępstwa. Gustaw P. wniósł wówczas powództwo do sądu pracy, dochodząc zapłaty odszkodowania w związku z nieuzasadnionym rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia. Sąd oddalił jego powództwo, uznając, że rozwiązanie angażu było uzasadnione i zgodne z prawem.[/ramka]
[srodtytul]Prywatne cele[/srodtytul]
Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika byłoby uzasadnione także w sytuacji, gdyby pracownik bez zgody swego pracodawcy wykorzystywał jego mienie dla swoich prywatnych celów. [b]Zwracał na to uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z 24 lutego 1998 r. (I PKN 547/97)[/b], stwierdzając, że użytkowanie bez wiedzy i zgody pracodawcy sprzętów z jego zakładu w prywatnym sklepie współmałżonka pracownika stanowi ciężkie naruszenie podstawowego obowiązku ochrony mienia pracodawcy (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.) i uzasadnia rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p.
[srodtytul]Odpowiedzialność karna[/srodtytul]
Oprócz odpowiedzialności pracowniczej odmowa zwrotu mienia pracodawcy przez pracownika może także uzasadniać jego odpowiedzialność karną. Będzie to bowiem zwykle przestępstwo przywłaszczenia powierzonej rzeczy wskazane w art. 284 § 2 k.k. Jest to przestępstwo ścigane z urzędu, zagrożone karą pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Wystarczające jest zatem zawiadomienie przez pracodawcę organów ścigania, które dalej powinny prowadzić postępowanie przygotowawcze i wnieść akt oskarżenia do sądu. Przy czym pracodawca będzie mógł żądać naprawienia poniesionej szkody także w toku procesu karnego jako osoba pokrzywdzona (art. 46 k.k.).