Od lutego nie ma już przygotowania zawodowego dla bezrobotnych z doświadczeniem zawodowym. Przypominam, że odbywało się na zasadach podobnych do stażu i trwało pół roku. Teraz przedsiębiorcy mogą organizować przygotowanie zawodowe dla dorosłych. Podobnie jak przy stażystach zyskują tanią siłę roboczą, nie wiążąc sobie rąk etatem. Jedyną umowę – cywilnoprawną – trzeba podpisać ze starostą. Atutem jest też to, że za wykonywaną pracę firma nie płaci bezrobotnemu ani grosza. Stypendium w wysokości 120 proc. zasiłku dla bezrobotnych zapewnia pośredniak. Na tym nie koniec. Organizator przygotowania zawodowego ma jeszcze prawo do refundacji kosztów kształcenia zawodowego w wysokości 2 proc. przeciętnego wynagrodzenia za każdy miesiąc takiej aktywizacji i dodatkowo do premii, gdy praktykant zda końcowy egzamin. Jej wysokość to iloczyn 400 zł i liczby miesięcy trwania przygotowania zawodowego.
Mimo tych wszystkich zalet przedsiębiorcy mają do przygotowania zawodowego dorosłych bardzo sceptyczne nastawienie. W środowisku już się mówi, że to puste nieżyciowe regulacje, szczególnie że ustawa o promocji zatrudnienia daje wiele innych dużo intratniejszych możliwości, które nie są obwarowane aż tak licznymi formalnościami. Chodzi np. o staże czy refundacje kosztów zatrudnienia bezrobotnych.
Przygotowanie zawodowe reguluje:
- art. 53a – m [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6E1222532A19081B6E9572DDA4D28BAC?id=269029]ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (DzU z 2008 r. nr 69, poz. 415 ze zm.), dalej ustawa o promocji[/link], oraz
- [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=77B8DE4F847B9651EF9BD6AC27C3CF25?id=308012]rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej z 7 kwietnia 2009 r. w sprawie przygotowania zawodowego dorosłych (DzU nr 61, poz. 502), dalej rozporządzenie o przygotowaniu zawodowym[/link].
Na ten ostatni akt prawny czekaliśmy prawie trzy miesiące. Niestety, rozporządzenie nie spełnia oczekiwań przedsiębiorców, bo Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nie opracowało wzorów dokumentów, które organizatorzy przygotowania zawodowego muszą złożyć. Ten obowiązek resort scedował na pośredniaki. Tymczasem one, co jest w pełni zrozumiałe, formularzy jeszcze nie przygotowały. Pisaliśmy o tym w DOBREJ FIRMIE 22 kwietnia br. w tekście „[link=http://www.rp.pl/artykul/294129.html]Wymyśl wniosek, gdy chcesz uczyć zawodu[/link]”. Dziś opisujemy dokładnie, co się musi znaleźć w dokumentacji, a praktyka pokaże, czy przedsiębiorcy zechcą w ogóle podjąć współpracę ze starostą.
[ramka][b]Regina Chrzanowska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Krośnie[/b]
Może się okazać, że stworzenie nowych przepisów o przygotowaniu zawodowym dorosłych to sztuka dla sztuki, bo nie są one atrakcyjne. Przedsiębiorców zniechęcają liczne formalności i obowiązki, a premia i refundacja nie może ich zrekompensować, tym bardziej że starosta wypłaci je dopiero po pozytywnie zakończonej edukacji. Ponadto opiekun, który ma nadzorować przygotowanie zawodowe dorosłych, musi mieć uprawnienia instruktora praktycznej nauki zawodu. Większość przedsiębiorców nie ma tych kwalifikacji i nie zatrudnia osób, które je mają. Wszystko wskazuje zatem na to, że przygotowanie zawodowe dorosłych to forma aktywizacji zawodowej skierowana do rzemieślników, bo oni kształcą młodocianych i w związku z tym mają uprawnienia instruktorów praktycznej nauki zawodu. [/ramka]
[ramka][b]Maciej Prószyński, dyrektor Zespołu Oświaty w Związku Rzemiosła Polskiego[/b]
Egzaminy czeladnicze będą organizowane przez izby rzemieślnicze albo komisje kuratoryjne, a wybór którejś z nich starosta odnotuje w umowie z bezrobotnym. Zaznaczam jednak, że przy niektórych zawodach nie ma takiej alternatywy, bo np. egzamin na grawera, tokarza w drewnie czy lakiernika samochodowego organizują tylko izby rzemieślnicze. Wszystkie egzaminy, w tym również czeladnicze, są płatne, ale ich koszt jest refundowany. Trudno określić dokładnie, jaka będzie cena tych ostatnich, bo każda izba rzemieślnicza ustala to odrębnie. Ogólnie jednak można ją oszacować na powyżej 200 zł, w zależności od zawodu czy terenu, na którym przygotowanie zawodowe się odbywa. Co do zasady egzaminy czeladnicze zdawane przez dorosłych bezrobotnych nie różnią się niczym od tych, które zdają młodociani zatrudniani na podstawie umowy o pracę w formie przygotowania zawodowego. [/ramka]
[ramka][b]Marek Cendrowski, rzemieślnik kształcący młodocianych, właściciel firmy PPUH Amar [/b]
Koniunktura nie sprzyja kształceniu, tym bardziej gdy rzemieślnik nie ma pewności, że poniesione koszty zostaną mu zwrócone. Premia i refundacja to dobre rozwiązanie, ale nie wtedy, gdy ich wypłata zależy od bezrobotnego. Może być przecież tak, że nie przystąpi on do egzaminu albo nie przyłoży się do nauki i go po prostu nie zda. Dla rzemieślnika oznacza to jedno: nikt mu nie zwróci kosztów, które wyłożył na naukę zawodu. To zniechęca, by podjąć trud zorganizowania przygotowania zawodowego dorosłych. Z podobnym problemem borykamy się przy dofinansowaniu kosztów kształcenia młodocianego. Te pieniądze też są wypłacane po zdanym egzaminie.[/ramka]
[srodtytul]Jaka nauka i dla kogo[/srodtytul]
[b]Uczący się rzemieślniczego fachu musi mieć opiekuna, który ma uprawnienia instruktora praktycznej nauki zawodu. Nie może nim yć zatem ktoś przypadkowy, a to oznacza, że dla wielu firm droga do edukacji dorosłych jest zamknięta [/b]
Przygotowanie zawodowe obejmuje praktyczną naukę zawodu i przyuczenie do pracy. Jest organizowane z inicjatywy starosty, a finansowane z Funduszu Pracy. Ta forma zdobywania zawodowych umiejętności jest skierowana do bezrobotnych oraz poszukujących pracy, którzy:
- otrzymują świadczenie socjalne przysługujące na urlopie górniczym lub górniczy zasiłek socjalny,
- uczestniczą w zajęciach w Centrum Integracji Społecznej lub indywidualnym programie integracji, o którym mowa w przepisach o pomocy społecznej,
- są żołnierzami rezerwy,
- pobierają rentę szkoleniową,
- pobierają świadczenie szkoleniowe uregulowane w art. 70 ust. 6 ustawy o promocji.
Specjalna umowa jest podstawą organizowania przygotowania zawodowego dorosłych (patrz „Gdzie i jak złożyć dokumenty”). Zasadniczo jest ona zawierana między pracodawcą i starostą, ale może zdarzyć się i tak, że strony kontraktu będą trzy: starosta, pracodawca i instytucja szkoleniowa. Jej usługi będzie finansował starosta.
[srodtytul]Formy są dwie[/srodtytul]
Praktyczna nauka zawodu trwa od 12 do 18 miesięcy i kończy się egzaminem zawodowym bądź czeladniczym. Poziom zawodowej wiedzy oceniają tutaj komisje izb rzemieślniczych albo komisje powołane przez kuratora oświaty. Uczestnik przygotowania zawodowego prowadzonego w formie praktycznej nauki zawodu, który zda egzamin, dostanie odpowiednie świadectwo potwierdzające zdobyty tytuł. Natomiast przyuczenie do pracy nie może być krótsze niż trzy miesiące i dłuższe niż pół roku. Też kończy się egzaminem, ale o charakterze sprawdzającym. Przeprowadza go komisja egzaminacyjna powołana przez kuratora oświaty albo wskazana przez starostę instytucja szkoleniowa, wpisana do rejestru prowadzonego przez wojewódzkie urzędy pracy. W przypadku tej aktywizacji zawodowej chodzi o to, by bezrobotny zdobył wybrane kwalifikacje zawodowe lub umiejętności niezbędne do wykonywania określonych zadań zawodowych, właściwych dla zawodu występującego w klasyfikacji zawodów i specjalności na potrzeby rynku pracy.
[srodtytul]Trzeba mieć program[/srodtytul]
Podstawą przygotowania zawodowego jest program. Należy w nim określić:
- formę przygotowania zawodowego dorosłych i czas jego trwania,
- nazwę i kod zawodu (zgodnie z klasyfikacją zawodów szkolnictwa zawodowego lub klasyfikacją zawodów i specjalności na potrzeby rynku pracy),
- wykaz zadań zawodowych, które mają być u pracodawcy realizowane,
- wykaz nabywanych kwalifikacji zawodowych lub umiejętności,
- wymagania dotyczące wykształcenia oraz predyspozycji psychofizycznych i zdrowotnych, które muszą spełniać uczestnicy,
- plan nauczania określający tematy zajęć edukacyjnych oraz wymiar godzin, z uwzględnieniem miejsca nabywania umiejętności praktycznych i zdobywania wiedzy teoretycznej,
- wykaz literatury oraz niezbędnych środków i materiałów dydaktycznych,
- sposób sprawdzania efektów przygotowania zawodowego dorosłych.
Ciekawostką jest, że taki program nie może być realizowany w niedziele, święta i w porze nocnej. Na pracę w nocy starosta może pozwolić wyjątkowo, jeśli wymaga tego charakter pracy w danym zawodzie.
[srodtytul]W ograniczonym czasie i…[/srodtytul]
Całe przygotowanie zawodowe dorosłych – bez względu na formę – nie może przekraczać ośmiu godzin dziennie i 40 tygodniowo. 80 proc. tego czasu obejmuje nauka praktyczna, a pozostałe 20 proc. to wykłady teoretyczne. – Czy tę wiedzę przedsiębiorca musi przekazywać samodzielnie? – pyta czytelnik. Praktyczną w zasadzie tak, a jeżeli nie jest do tego przygotowany, to może zaangażować do tego centrum kształcenia praktycznego lub ustawicznego, ale i tak wkład tej instytucji nie może przekroczyć 20 proc. czasu programu.
Więcej swobody jest z teorią, bo do takich wykładów wolno zaangażować w pełnym zakresie wskazaną przez starostę instytucję szkoleniową.
[srodtytul]…pod opieką[/srodtytul]
W czasie, gdy program przygotowania zawodowego jest realizowany, nad bezrobotnym musi czuwać opiekun mający kwalifikacje instruktora praktycznej nauki zawodu, gdy właśnie w takiej formie przygotowanie zawodowe jest organizowane. To nie wszystko. Gdy przygotowanie zawodowe odbywa się w formie przyuczenia do pracy, opiekun musi mieć co najmniej:
- średnie wykształcenie,
- trzyletni staż pracy w zawodzie obejmującym zadania zawodowe, do których realizacji są wymagane umiejętności zdobywane w trakcie przyuczenia,
- roczne doświadczenie w wykonywaniu zadań z zakresu nadzoru nad pracownikami, stażystami lub praktykantami.
Jak widać, opiekunem nie może być przypadkowa osoba, a wymagane uprawnienie to dość duża bariera, bo w zasadzie mają je zwykle rzemieślnicy kształcący młodocianych.
[srodtytul]Odpoczynek się należy[/srodtytul]
Mimo że odbywający przygotowanie zawodowe nie jest pracownikiem, to i tak przysługuje mu „urlop”. Pracodawca udziela mu dwóch dni wolnych za każde 30 dni kalendarzowych. Zatem za trzy miesiące przyuczenia do pracy bezrobotnemu przysługuje sześć dni wolnego i odpowiednio 12 dni, gdy przygotowanie zawodowe w formie przyuczenia do pracy trwa pół roku.
– Czy kwota stypendium stażowego jest pomniejszana o dni nieobecności? – pyta bezrobotny. Nie, dni wolne są płatne. Zatem bezrobotny za cały okres nauki zachowuje 120 proc. zasiłku dla bezrobotnych, pod warunkiem że nieobecność jest usprawiedliwiona.
[srodtytul]Gratyfikacje nie całkiem pewne [/srodtytul]
Dla tych, którzy przygotowanie zawodowe zorganizują, ustawodawca przewidział odpowiednią gratyfikację i zwrot kosztów poniesionych na materiały i surowce, eksploatację maszyn i urządzeń, odzież roboczą, posiłki regeneracyjne i inne środki niezbędne do realizacji programu przygotowania zawodowego dorosłych. Refundacja wydatków nie może przekroczyć 2 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za każdy pełny miesiąc, podczas którego program przygotowania zawodowego dorosłych jest realizowany. Będzie to zatem ok. 60 zł miesięcznie (2 proc. z 3096,55 zł).
[srodtytul]Premia dla wytrwałych[/srodtytul]
Na tym nie koniec. Pracodawcy przysługuje jeszcze premia, ale pod warunkiem że bezrobotny ukończył program praktycznej nauki zawodu lub przyuczenia do pracy i zdał odpowiedni egzamin. Wtedy starosta wypłaci mu za każdy pełny miesiąc kształcenia 400 zł. Zatem, gdy przygotowanie zawodowe trwa 18 miesięcy, można dostać aż 7200 zł. Brzmi całkiem rozsądnie. Problem jednak w tym, że pieniądze są wypłacane dopiero po zakończonej nauce, co skutecznie zniechęca, by współpracować ze starostą.
Pracodawcy pytają, co z premią, gdy w trakcie nauki zawodu dojdzie do rozwiązania umowy o przygotowanie zawodowe. Jeżeli winę za to ponosi pracodawca, to premia całkowicie przepada. A jeżeli się do tego nie przyczyni, a bezrobotny dokończy przygotowanie zawodowe w innej firmie, to premia zostanie podzielona między wszystkich pracodawców, proporcjonalnie do liczby miesięcy, podczas których każdy z nich realizował program przygotowania zawodowego.
Uwaga! Premia jest przyznawana na wniosek pracodawcy złożony w terminie trzech miesięcy licząc do dnia, w którym bezrobotny zdał egzamin >patrz „Gdzie i jak złożyć dokumenty”.
Pracodawca za wykonywaną pracę podczas przygotowania zawodowego nie płaci bezrobotnemu ani złotówki. Stypendium przyznaje starosta w wysokości zasiłku dla bezrobotnych. Od przyznanego stypendium powiatowe urzędy pracy odprowadzą składki emerytalne, rentowe i wypadkowe.
[srodtytul]Co zostanie sfinansowane[/srodtytul]
Ustawa o promocji wymienia koszty przygotowania zawodowego, które pokrywa Fundusz Pracy. Chodzi o:
- refundację pieniędzy wydanych na bezrobotnego, który uczestniczy w przygotowaniu zawodowym dorosłych,
- premię, która jest gratyfikacją za zdany przez bezrobotnego egzamin,
- należność przysługującą instytucji szkoleniowej za przygotowanie i realizację ustalonej części programu,
- koszty badań lekarskich i psychologicznych potwierdzające, czy bezrobotny może uczestniczyć w przygotowaniu zawodowym,
- koszty egzaminów kwalifikacyjnych na tytuł zawodowy, egzaminów czeladniczych oraz sprawdzających, pod warunkiem że nie są poprawkowe.
Dodatkowo starosta może sfinansować koszty przejazdu do miejsca odbywania przygotowania zawodowego dorosłych, a gdy odbywa się ono w innej miejscowości niż miejsce zamieszkania, także koszty zakwaterowania i wyżywienia.
Refundacja i premia to pomoc de minimis. Dla przedsiębiorcy oznacza to jedno: razem z inną pomocą tego typu nie może przekroczyć w ciągu bieżącego roku kalendarzowego i dwóch poprzednich lat 200 tys. euro (gdy prowadzi działalność gospodarczą) lub 100 tys. euro (gdy prowadzi firmę w sektorze transportu drogowego). A w sektorze rybołówstwa wysokość tej pomocy w ciągu trzech ostatnich lat nie może przekroczyć 30 tys. euro.
[srodtytul]Gdzie i jak złożyć dokumenty[/srodtytul]
[b]O refundację poniesionych wydatków ubiegamy się dopiero po zakończonej nauce. Ale bez zdanego egzaminu na pieniądze nie mamy co liczyć[/b]
[ramka][b]Procedurę związaną z organizacją przygotowania zawodowego można podzielić na cztery kroki.[/b]
[b]KROK 1. SKŁADAMY WNIOSEK I CZEKAMY NA DECYZJĘ [/b]
Przedsiębiorca zainteresowany przygotowaniem zawodowym dorosłych składa do właściwego powiatowego urzędu pracy wniosek o jego zorganizowanie. Na razie nie wiadomo, jak ma on wyglądać, ale bez wątpienia musi zawierać:
- dane pracodawcy, tj. firmę, siedzibę, miejsce prowadzenia działalności oraz osoby upoważnione do reprezentowania,
-liczbę przewidywanych miejsc w programie przygotowania zawodowego,
- informacje dotyczące programu przygotowania,
- dane osoby, która w trakcie nauki będzie się opiekowała bezrobotnym,
- informacje o metodach przekazywania wiedzy teoretycznej,
- wskazanie instytucji, w których może być przeprowadzony egzamin kwalifikacyjny na tytuł zawodowy, czeladniczy lub sprawdzający,
- wykaz wydatków, które pracodawca będzie ponosił na uczestników przygotowania zawodowego.
O rozpatrzeniu wniosku starosta informuje w terminie miesiąca. Jeżeli jego decyzja jest pozytywna a kształceniem teoretycznym ma się zajmować instytucja szkoleniowa, to starosta wyłania ją w procedurze przetargowej. Następnie wybiera bezrobotnego. Na przygotowanie zawodowe kieruje go na jego wniosek, pod warunkiem że specjalista do spraw rozwoju zawodowego zaopiniuje pozytywnie ten wybór, albo sam poprosi o skierowanie danego bezrobotnego na taką naukę. Teraz pozostaje uzgodnienie szczegółowych warunków umowy. W tych negocjacjach uczestniczą pracodawca, starosta i instytucja szkoleniowa, o ile zaangażowano ją do takiej współpracy.
[b]KROK 2. PODPISUJEMY UMOWĘ [/b]
Gdy osiągnięto konsensus co do postanowień umowy o realizację przygotowania zawodowego, można ją zawrzeć. Jej dokładny wzór też nie jest jeszcze znany. Wiadomo tylko, że należy w niej określić:
- formę przygotowania zawodowego oraz nazwę zawodu, którego to przygotowanie dotyczy,
- datę rozpoczęcia i zakończenia tego przygotowania,
- dane osoby, która w trakcie przygotowania zawodowego będzie się bezrobotnym opiekowała,
- rodzaj egzaminu i instytucję, która go przeprowadzi,
- należność dla instytucji szkoleniowej za przekazanie wiedzy teoretycznej,
- wykaz wydatków, które pracodawca może ponieść w związku z realizacją przygotowania zawodowego, sposób ich dokumentowania oraz wysokość i terminy wypłaty refundacji poniesionych kosztów,
- wysokość jednorazowej premii dla pracodawcy,
- zobowiązanie stron, że program przygotowania zawodowego dorosłych będzie realizowany należycie,
- ustalenia dotyczące postępowania, gdy dojdzie do zmiany opiekuna,
- wymiar nieobecności bezrobotnego w zajęciach, które umożliwiają kontynuację przygotowania zawodowego.
Do umowy trzeba dołączyć w formie załączników wykaz osób, które mają w przygotowaniu zawodowym uczestniczyć, jego program i wzory ankiet, dzięki którym przygotowanie będzie ocenione.
[b]KROK 3. BEZROBOTNY ZDAJE EGZAMIN[/b]
Przygotowanie zawodowe kończy się sprawdzianem. Bezrobotny, który przyuczał się do pracy, zdaje egzamin sprawdzający przed specjalną komisją powołaną przez instytucję szkoleniową. Pozytywny wynik uprawnia do zaświadczenia, które potwierdzi nabyte umiejętności. Wynika tak z § 11 ust. 2 rozporządzenia o przygotowaniu zawodowym.
Innej weryfikacji podlega wiedza nabyta podczas przygotowania zawodowego realizowanego w formie praktycznej nauki zawodu. Ona bowiem kończy się egzaminem kwalifikacyjnym na tytuł zawodowy lub egzaminem czeladniczym. Pierwszy z nich organizują komisje egzaminacyjne powoływane przez kuratora oświaty. Natomiast drugi – izby rzemieślnicze. Informacji na temat wymienionych egzaminów należy szukać w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=CBD848D512700AF06993ABF7D0FB2B98?id=181080]rozporządzeniu ministra edukacji i nauki z 3 lutego 2006 r. w sprawie uzyskiwania i uzupełniania przez osoby dorosłe wiedzy ogólnej, umiejętności i kwalifikacji zawodowych w formach pozaszkolnych (DzU nr 31, poz. 216)[/link] oraz w art. 3 ust. 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6425D62EB4C2FD52CCE4D59C124B83F3?id=166427]ustawy z 22 marca 1989 r. o rzemiośle (DzU z 2002 r. nr 112, poz. 979)[/link].
[b]KROK 4. UBIEGAMY SIĘ O FUNDUSZE[/b]
Z chwilą gdy bezrobotny zda egzamin zawodowy na czeladnika lub sprawdzający, można składać wnioski o refundację poniesionych wydatków i wypłatę premii. W pierwszym z nich należy określić:
- wykaz uczestników przygotowania zawodowego dorosłych z podaniem imienia, nazwiska, miejsca i daty urodzenia,
- okresy uczestnictwa oraz formę realizowanego przygotowania zawodowego dorosłych,
- kwoty poniesionych wydatków na uczestników przygotowania zawodowego dorosłych oraz kwoty należnej refundacji,
- wskazanie rachunku bankowego pracodawcy, na który powinny być przekazane środki finansowe.
Dodatkowo należy do niego dołączyć dokumenty potwierdzające poniesione wydatki.
Treść wniosku o wypłatę premii powinna być taka sama (bez kwot wydatków), z tym że dołączamy do niego kopię dyplomu, świadectwa lub zaświadczenia, które potwierdza, że bezrobotny zdał egzamin.
Prócz wymienionych wniosków pracodawca składa jeszcze w powiatowym urzędzie pracy:
- zaświadczenie albo oświadczenie o wielkości pomocy de minimis otrzymanej w okresie ostatnich trzech lat kalendarzowych,
- informacje o innej pomocy publicznej, jaką pracodawca otrzymał w odniesieniu do tych samych kosztów kwalifikowanych do objęcia pomocą, niezależnie od jej formy i źródła,
- sprawozdanie finansowe za ostatni rok obrotowy lub inne dokumenty pozwalające ocenić sytuację finansową pracodawcy.[/ramka]