– Wprawdzie obie sygnują tożsame towary (drzwi zewnętrzne, wewnętrzne, ościeżnice) jednak same znaki nie są podobne na tyle, aby klienci mogli je pomylić – uznał Urząd Patentowy [b](sygn. Sp. 75/08)[/b].
Rejestracji znaku PORTA DRZWI na rzecz spółki Porta Kmi Poland z/s w Bolszewie (pod Wejherowem) sprzeciwiła się niemiecka firma Portas Deutschland Folien GmbH&Co. Fabrikations KG. Od 1998 r. posiada znak PORTAS zastrzeżony w trybie Porozumienia madryckiego, notyfikowany w Polsce 3 marca 1999 r. Słowo to po łacinie oznacza wrota, bramę.Spółka Porta chroni swój znak od 2003 r. Zastrzegła go w wersji słowno-graficznej, w kl. 6 na: drzwi metalowe, zewnętrzne, przeciwpożarowe, ościeżnice i skrzydła drzwiowe metalowe oraz w kl. 19 m. in. na: niemetalowe drzwi płycinowe, tłoczone, pełne i przeszklone do mieszkań, domów, biur (decyzja o rejestracji z 13 września 2006 r.).
Niemiecka firma także działa w tej branży. Swój znak zastrzegła w kilku klasach, w tym w kl. 19 m. in. na: drzwi, bramy, okna, rolety, schody, balustrady, ościeżnice. Zarzuciła, że późniejszy znak polskiej spółki koliduje z jej znakiem. – Obie marki są podobne na tyle, że istnieje ryzyko wprowadzenia klientów w błąd, co do pochodzenia towarów, które są tożsame. Słowo „drzwi” nie ma znaczenia, gdyż informuje jedynie o rodzaju towaru. Decydujący jest pierwszy człon w spornym znaku, niemal identyczny ze znakiem niemieckiej firmy – twierdził jej pełnomocnik (rzecznik patentowy). Zaznaczył, że stoiska z drzwiami mogą spotkać się w marketach budowlanych, co sprzyja konfuzji.Postawił zarzut z art. 132 ust. 2 pkt 2 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169951]prawa własności przemysłowej[/link]. Przepis ten wyklucza rejestrację znaku identycznego lub podobnego do znaku towarowego wcześniej chronionego dla towarów identycznych lub podobnych, jeżeli zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, w szczególności ryzyko skojarzenia ze znakiem wcześniejszym.
Pełnomocnik (rzecznik patentowy) spółki Porta podkreśliła, że znaki należy porównywać w całości, nie oceniać pod kątem jednego elementu, należy uwzględnić także grafikę. – Zanim niemiecka firma zgłosiła znak w Polsce, spółka dwa lata wcześniej uzyskała ochronę na słowny znak PORTA. I na tej bazie tworzy rodzinę znaków: PORTA DRZWI, PORTA DOORS, PORTA DWIERI, PORTA SYSTEM. Marka ta jest znana na polskim i europejskim rynku. Spółka eksportuje swoje produkty do 27 krajów – podkreślała pełnomocnik.
Dodała, że fabryka drzwi Porta KMI Poland (powstała w 1992 r.) ugruntowała swoją pozycję. Świadczą o tym nagrody m. in.: Lider Rynku Stolarki w 2004 i 2006 r. – tytuł przyznawany pod patronatem Związku „Polskie Okna i Drzwi”; Marka Wysokiej Reputacji w 2006 i 2007 r. – tytuł przyznany w ramach rankingu marek w Polsce „Premium Brand”.– Niemiecka firma Portas (powstała w 1974 r.), obecna jest w 14 krajach Europy, także w Polsce, w których rozwija swoją sieć franczyzową – podał z kolei jej pełnomocnik.
Kolegium orzekające ds. spornych UP oddaliło sprzeciw. – Wprawdzie znaki przeznaczone są dla jednorodzajowych towarów, jednak oceniając w całości same oznaczenia, nie ma między nimi podobieństwa, ani w warstwie fonetycznej, ani wizualnej. W ogólnym odbiorze wywołują odmienne wrażenie – stwierdziło Kolegium. Spór dotyczył znaku PORTA DRZWI, jednak nie można było pominąć faktu, że polska spółka uzyskała wcześniej ochronę na słowny znak PORTA.
Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.