– Etykiety wód mineralnych różnią się na tyle, że kupujący ich nie pomylą – uznał Urząd Patentowy.
Pierwsza była spółka Sokpol z Myszkowa. Znak słowno-graficzny Złoty Potok zgłosiła w 2003 r., m.in. na wody mineralne (decyzja o rejestracji z 6 września 2006 r.).
Spółka Złoty Potok, która ma siedzibę w miejscowości o tej nazwie, swoją etykietę zastrzegła również jako słowno-graficzny znak o pełnej nazwie Złoty Potok Naturalna Woda Źródlana. Zgłosiła go w 2005 r., także w kl. 32, na: wodę źródlaną i mineralną (decyzja o rejestracji z 24 kwietnia 2007 r.).
– Marka firmy Sokpol jest przede wszystkim myląca, gdyż sygnowana nią woda nie pochodzi ze źródeł w miejscowości Złoty Potok w gminie Janów. Wodę mineralną z tych źródeł produkuje wyłącznie spółka Złoty Potok, która ma zgodę gminy na używanie tej nazwy – podkreśliła jej pełnomocnik (rzecznik patentowy). Podała, że w miejscowości tej znane są dwa źródła wody mineralnej: Źródło Zygmunta oraz Źródło Elżbiety.
– Spółka Sokpol postarała się za to o zgodę gminy Leśna w woj. dolnośląskim. Tam jest miejscowość Złoty Potok. Myszków, czyli siedzibę spółki, od miejscowości tej dzieli odległość ponad 370 km, co dodatkowo wprowadza w błąd odbiorców – zwracała uwagę.
Unieważnienia znaku spółki Sokpol domagała się także gmina Janów.
– Złoty Potok to nie tylko nazwa miejscowości, to także np. nazwa jeziora czy tytuł bajki dla dzieci. Jest to określenie fantazyjne, podobnie jak Srebrny Potok czy Złota Jura, i takie znaki zostały zarejestrowane – argumentował pełnomocnik firmy Sokpol (radca prawny-rzecznik patentowy). – Nie ma też dowodu na to, że konsumenci kojarzą miejscowość Złoty Potok w gminie Janów ze źródłami wód mineralnych – zaznaczył na koniec.
Kolegium ds. spornych Urzędu Patentowego oddaliło oba wnioski o unieważnienie. Uznało, że znaki są fantazyjne, mają bogatą szatę graficzną. Dlatego w ocenie kolegium nie istnieje ryzyko wprowadzenia konsumentów w błąd co do pochodzenia towarów.
Obie marki mogą zatem konkurować na rynku wód mineralnych (Sp. 127/07, Sp. 254/07).
Zapadłe w UP decyzje nie są prawomocne.