Wody mineralnej mogą od nas żądać zatrudnieni w plenerze w temperaturze otoczenia przekraczającej 25° C, a w biurach, magazynach czy halach produkcyjnych 28° C. Według ogólnej zasady zimne napoje przysługują pracującym w warunkach szczególnie uciążliwych, czyli zatrudnionym – oprócz wymienionych – w gorącym mikroklimacie o wartości wskaźnika obciążenia termicznego powyżej 25° C, m.in. hutnikom i odlewnikom. Także robotnikom narażonym na efektywny wydatek energetyczny organizmu ponad 1000 lub 1500 kcal (w zależności od płci) w ciągu swojej zmiany.
Mamy obowiązek ustalić listę stanowisk uprawniających do darmowej wody na podstawie badań technicznych różnych parametrów pomieszczenia, np. jego temperatury czy wilgotności. Musimy ją przedyskutować ze związkiem zawodowym, a gdy go nie ma, z reprezentantem załogi, czego wymaga od nas rozporządzenie Rady Ministrów z 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów (DzU nr 60, poz. 279). Podkreślam: takie beneficja nie są dane raz na zawsze; należą się tylko wtedy, gdy uzasadniają to uciążliwe warunki, np. temperatura w biurze przekroczy 28° C.
Przepisy mówią przy tym o płynach chłodnych, dopasowanych do warunków pracy oraz wzbogaconych w sole mineralne i witaminy. Podwładni nie mogą zatem wybrzydzać, żądając soków czy piwa. Musi im wystarczyć woda mineralna. Jednocześnie kierownikowi nie wolno napojów dawkować, przydzielać np. jednej butelki na trzy godziny. Pracownik ma mieć je pod ręką przez całą dniówkę roboczą.
Kiedy i jak walczymy z upałami, określa także rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (tekst jedn. DzU z 2003 r. nr 169, poz. 1650). Najpierw powinniśmy sprawdzić stan techniczny okien i świetlików, czy są wyposażone w odpowiednią aparaturę chroniącą przed słońcem, np. żaluzje, rolety, specjalne okapy. Trzeba je także zaopatrzyć w sprzęt pozwalający na łatwe i bezpieczne otwieranie z poziomu podłogi. Zatrudniony chcąc wywietrzyć pokój, nie powinien wspinać się po drabinach czy skakać po biurkach.
Stosunkowo łatwiej będzie w firmach, w których są odpowiednie systemy klimatyzacyjne czy wentylacyjne. Przed nadejściem lata trzeba je oczyścić i odgrzybić, a w sezonie zapewnić odpowiedni serwis techniczny.
Przezorny szef zadba także o podwładnych miewających problemy ze zdrowiem, np. z ciśnieniem. Jeśli badania lekarskie robili dawno, powinien ich wysłać na kolejne. Może się zdarzyć, że lekarz zakaże komuś pracy w wysokiej temperaturze. Taką osobę należy natychmiast przenieść do pracy w odpowiednich warunkach. Inaczej, gdy zasłabnie i trafi do szpitala, wtedy jej szefa czekają kłopoty. Podobnie jak innych nieprzestrzegających opisanych zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Jeśli dopuścimy się w tym względzie naruszeń lub nie dopilnujemy czegoś, grozi nam mandat nawet do 5 tys. zł.